Aspinall: „Chcę zawalczyć z Jonesem i zabrać mu pas. Nie ma między nami złej krwi”

Tom Aspinall cały czas liczy na to, że za jakiś czas dojdzie do jego walki z Jonem Jonesem. Anglik miał niedawno okazję spotkać mistrza UFC wagi ciężkiej i wejść z nim w krótką interakcję.

Kilka dni temu doszło do spotkania Jona Jonesa, mistrza wagi ciężkiej UFC, z Tomem Aspinallem, czempionem tymczasowym. Panowie wymienili kilka zdań, a gdy Tom położył Jonowi rękę na ramieniu, ten szybko ją odsunął.

Full conversation between Jon Jones and Tom Aspinall

Jon Jones removed Aspinall’s arm from his shoulder when he tried to touch him 👀 pic.twitter.com/AeLRwQQBef

— OOC MMA (@oocmma) March 16, 2024

Po tym spotkaniu Tom w rozmowie z dziennikarzami powiedział:

On pewnie pomyślał, że kładąc mu rękę na ramieniu okazuję mu brak szacunku. Nie o to jednak chodziło. Zrobiłem to w przyjacielski sposób. Nie próbowałem wywołać jakiejś negatywnej reakcji. Ja chcę tylko zawalczyć z tym gościem i zabrać mu pas. Nie ma między nami złej krwi. Chciałem się tylko z nim spotkać po przyjacielsku.

Panowie mieli okazję dyskutować z sobą już wcześniej, ale za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tom czeka jednak na walkę, a nie na kolejne rozmowy.

Słowa to tylko słowa. Nie dbam o to. Chcę walczyć. Nie jestem zainteresowany gadaniem. Gdy tylko Jon będzie gotów, chcę się z nim bić. Będę czekał. Jeśli do tej walki nie dojdzie, to nie z mojej winy, ale przez UFC, Jona lub z jakiegoś innego powodu.

Jon Jones, mistrz wagi ciężkiej UFC, jest w trakcie przerwy od startów spowodowanej kontuzjami. Po powrocie do klatki Jones ma zmierzyć się ze Stipe Miocicem.

Tom Aspinall od dawna nawołuje o to, aby nie czekać na walkę Jonesa z Miocicem, ale UFC jest zdeterminowane, aby do tego pojedynku doprowadzić. Tom Aspinall bije się dla UFC od roku 2020. Anglik szedł przez amerykański oktagon jak burza i szybko wygrał pięć walk z rzędu. W lipcu roku 2022 starł się z Curtisem Blaydesem, ale walka zakończył się przez kontuzję nogi Aspinalla. Po rekonwalescencji Tom zmierzył się z Marcinem Tyburą i szybko posłał go na deski, a w ostatnim starciu zdobył tymczasowy tytuł. Przed wejściem do amerykańskiej organizacji Aspinall walczył dla Cage Warriors.