Aktualna mistrzyni dwóch dywizji UFC, Amanda Nunes nie będzie walczyć na majowej gali UFC Apex. „Lwica” stwierdziła, że do obrony mistrzowskiego pasa potrzebuje pełnego obozu treningowego a w obecnych warunkach nie jest w stanie odpowiednio się przygotować do walki.
Uważana przez wielu za najlepszą zawodniczkę w historii kobiecego MMA, Amanda Nunes (MMA 19-4) miała na gali UFC 250 w Brazylii zmierzyć się z Felicia Spencer (MMA 8-1). Z powodu pandemii koronawirusa galę ostatecznie odwołano a mistrzowską walkę w kategorii piórkowej planowano przenieść na majową super kartę w studiu telewizyjnym UFC Apex w Las Vegas.
Niezależnie od tego, czy prezydentowi UFC uda się doprowadzić 9 maja do organizacji mocno wyczekiwanego wydarzenia, mistrzyni dwóch dywizji zapowiedziała już, że nie weźmie w niej udziału. Nunes w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizji CBS Sports przyznała, że termin majowej gali jest dla zbyt ryzykowny biorąc pod uwagę co dzieje się obecnie na świecie:
„Właściwie to nie będę walczyć 9 maja. Zamierzam walczyć ze Spencer, ale jeszcze nie wiem kiedy. Nie sądzę, żeby teraz był odpowiedni czas na walkę. Niech ten koronawirus trochę minie, abym mogła przynajmniej przeprowadzić pełny obóz przygotowawczy przed walką. Zobaczymy co będzie się działo na świecie w okolicach czerwca ale na pewno nie będę walczyć 9 maja”
31-letnia Nunes dodała, że trzyma formę codziennie trenując w swoim klubie American Top Team na Florydzie z zachowaniem odpowiedniego dystansu pomiędzy będącymi na miejscu zawodnikami:
„Klub jest otwarty tylko dla osób, które niedługo mają stoczyć walki. Wszyscy którzy tam przebywają trenują w odosobnieniu, ze mną jest tylko jeden trener. Chodzę tam tylko rano i prawie wszystkie treningi robię sama. Robię kilka treningów które mogę zrobić sama i kilka do których potrzebuję trenera. Potem wracam do domu i tam na bieżni próbuje zachować formę.”
Nunes (19-4 MMA) obroniła pas mistrzowski kategorii piórkowej UFC na grudniowej gali w Las Vegas, kiedy to pokonała Germaine de Randamie przez decyzję. Amanda nie przegrała walki od gali UFC 178 we wrześniu 2014 roku kiedy pokonała Cat Zingano. Od tamtej pory pokonała m.in. Valentinę Shevchenko, Cris Cyborg, Rondę Rousey, Mieshę Tate czy Holly Holm. Przez wielu specjalistów Brazylijka uznawana jest za najlepszą zawodniczkę w historii kobiecego MMA.
Spencer (8-1 MMA) ma na ten moment bilans w UFC 2-1. Jedyną przegraną w karierze poniosła z rąk byłej zawodniczki UFC, Cris Cyborg. W ostatnim pojedynku, na gali UFC on ESPN+ 27, Kanadyjka pokonała Zarah Fairn Dos Santos przez TKO.
