Alexander Volkanovski (20-1-0) w nowym odcinku Submission Radio nie szczędził zachwytu nowemu mistrzowi kategorii koguciej- Henry’emu Cejudo (15-2-0). W rozmowie jednak zawodnik ostrzegł złotego mistrza olimpijskiego, żeby ten pozostał w swoich kategoriach wagowych i nie myślał o przenosinach do 145 funtów.
Zostań na swojej drodze kolego- mówi Alexander.
Szczerze Cejudo zrobił coś niewiarygodnego. Obstawiałem, że wygra, ale nie spodziewałem się, że będzie miał jakikolwiek problem w tej walce. Możliwe, że kontuzja kostki spowodowała uciekanie od kopnięć. Przezwyciężenie takiego bólu mówi o nim wiele dobrego. Jeżeli chce przejść do 145 funtów, to musi wiedzieć, że tutaj są całkiem inne bestie. Jesteśmy ułożoną dywizją i nie sądzę, aby chciał spróbować walki z jakimkolwiek piórkowym. Może UFC pozwoli mu na przenosiny, ale szybko zmieni zdanie.
Według Alexandra jego walka z Amerykaninem byłaby do jednej bramki. Australijczyk nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto zostałby zwycięzcą tej potyczki.
Nie dałby rady mnie obalić, nawet jeżeli to szybko bym wstał. Mam świetne cardio i byłbym dla niego po prostu za silny. Co więcej, mam przewagę zasięgu, on jest mniejszy. Wykorzystuję swój zasięg nawet z wysokimi ludźmi, więc wyobraźcie sobie, co zrobiłbym z kimś o połowę mniejszym. Oczywiście miałby szansę na jakiś cios, w końcu jest szybki i wybuchowy, ale stawiając go w tym świetle, nie sądzę, żeby było to prawdopodobne.
