Alex Pereira zadebiutował w rankingu najlepszych zawodników bez podziału na wagi

Nie rozumiem czegoś. Pereira pokonał dominującego mistrza i jest od niego w rankingu niżej ale jak to samo zrobił Makhachev to natychmiast przeskoczył Oliveirę o kilka pozycji... Ten ranking jest totalnie z dupy i tyle.

Nie jestem hejterem muslimów ale wydaje mi się że są strasznie faworyzowani przez UFC. Khabib stękał o nr.1 p4p i go tam umieścili mimo że zapowiedział koniec kariery więc tak naprawdę powinni go wtedy usunąć z rankingu i jakim cudem przeskoczył Jonesa to nie wiem. Dodali go do HoF w czasie wojny, walczą głównie u siebie a ostatnio się okazało że są sponsorowani przez arabskich szejków i tu chyba trzeba się doszukiwać powiązań między pieniędzmi arabów a chciwymi włodarzami UFC ale nie chcę spekulować bo odlecę jak Rogan z teoriami o UFO.

Odpowiedz 1 Like

Nie jestem hejterem muslimów ale wydaje mi się że są strasznie faworyzowani przez UFC. Khabib stękał o nr.1 p4p i go tam umieścili mimo że zapowiedział koniec kariery więc tak naprawdę powinni go wtedy usunąć z rankingu i jakim cudem przeskoczył Jonesa to nie wiem. Dodali go do HoF w czasie wojny, walczą głównie u siebie a ostatnio się okazało że są sponsorowani przez arabskich szejków i tu chyba trzeba się doszukiwać powiązań między pieniędzmi arabów a chciwymi włodarzami UFC ale nie chcę spekulować bo odlecę jak Rogan z teoriami o UFO.

Jestem hejterem muslimów i tak,
masz rację coś w tym jest.
:robertmakeup:

Odpowiedz 1 Like

Pereira pokonał gościa, który poza porażką z mistrzem kategorii wyżej czyli Jankiem był niepokonany i dominował całą dywizję. Charles to świetny zawodnik, ale jednak na poziomie mistrzowskim na papierze osiągnięcia od Adesanyi miał mniejsze i podchodząc do walki z Makhachevem niestety nie miał już pasa.

A co? To styl w jakim się rozprawia z przeciwnikiem nie ma już znaczenia? Z Pereirą jest analogiczna sytuacja jak z Leonem gdzie obaj w ostatniej rundzie odwrócili losy walki w której wyraźnie przegrywali, w dodatku w przypadku Pereiry pozostaje leki niesmak związany z przerwaniem. Islam z kolei porobił Oliveire (nazywanego niedawno, tutaj goatem LW przez co niektórych hehe) jak amatora dominując go na każdej płaszczyźnie. Oliveira był przecież mistrzem dużo mocniejszej kategorii zaliczając serie wielkich sportowo wygranych. Natomiast Adesanya przegrał z Janem najsłabszym mistrzem LHW, wcześniej ze starym Romero też powinien przegrać ale sędziowie naciągnęli werdykt. Rewanżowa wygrana z Whitakerem też taka jakby wątpliwa. Reasumując Adesanya to jest podobna klasa sportowa co Oliveira, nie ma tu żadnej wyższości, z resztą obaj przed swoimi przegranymi byli w p4p na 2 i 3 miejscu.

Odpowiedz polub

Nie jestem hejterem muslimów ale wydaje mi się że są strasznie faworyzowani przez UFC. Khabib stękał o nr.1 p4p i go tam umieścili mimo że zapowiedział koniec kariery więc tak naprawdę powinni go wtedy usunąć z rankingu i jakim cudem przeskoczył Jonesa to nie wiem. Dodali go do HoF w czasie wojny, walczą głównie u siebie a ostatnio się okazało że są sponsorowani przez arabskich szejków i tu chyba trzeba się doszukiwać powiązań między pieniędzmi arabów a chciwymi włodarzami UFC ale nie chcę spekulować bo odlecę jak Rogan z teoriami o UFO.

Wiem, że to może zabrzmieć jak byłbym reptilianem ale to chyba tylko kwestia czasu, kiedy UFC odda pakiet większościowy arabom.
I już kurwa nie będzie rigngirls, tylko każdy zawodnik będzie wyprowadzany przez tresowaną kozę.

Odpowiedz polub