Wielka trasa promująca starcie Jose Aldo z Conorem McGregorem na UFC 189 za nami.
Zawodnicy w 12 dni odwiedzili osiem miast w pięciu krajach. Zaczęli od brazylijskiego Rio de Janeiro, przemknęli przez USA (Las Vegas, Los Angeles, Boston, Nowy Jork), dotarli do Kanady (Toronto) i przenieśli się na stary kontynent, do Londynu. Wielki finał nastąpił na terenie McGregora, w Dublinie.
Wielka trasa ma oczywiście zapewnić UFC równie wielkie pieniądze.
Dana White w rozmowie z Arielem Helwanim powiedział:
To będzie najszybciej sprzedająca się walka kiedykolwiek. Bilety rozejdą się dosłownie w chwilę, a wpływy z nich wyniosą 7 milionów dolarów. Gdy jesteśmy z galą w Toronto, sprzedajemy 65, albo 56 tysięcy miejsc za 12 milionów. W MGM Grand mamy 16 tysięcy miejsc i 7 milionów wpływów.
Aktualny rekord UFC wpływów z bramki w MGM Grand w Las Vegas, to 6,901,655 dolarów. Należy on do UFC 148 Silva vs. Sonnen 2.
Przy okazji warto napisać, że szacowany dochód z biletów z walki Mayweathera z Pacquiao, która również odbędzie się w Las Vegas w MGM Grand ma wynieść 74 mln dolarów. Wejściówki mają być sprzedawane w cenie od 1500 do 10 tysięcy dolarów. Do tej pory największy dochód z biletów (20 mln dolarów) przyniósł pojedynek między Mayweatherem a Meksykaninem Canelo Alvarezem, który odbył się we wrześniu 2013 roku.
