Adesanya nie chce trzeci raz walczyć z Whittakerem i proponuje mu inne rozwiązanie

:najmancoty: To kibice "czytają" książkę i jeśli kibicom się podobała to mogą ją czytać trzeci raz :redford:

Odpowiedz 5 polubień

W sumie ja też nie chce znowu oglądać szachowania 25 minut stypiarzu

Odpowiedz polub

stypiarzu

:ożeszty: zaczyna się znowu :ponymindfuck:

Odpowiedz 14 polubień

W sumie ja też nie chce znowu oglądać szachowania 25 minut stypiarzu

:aletoniedomnietak:

Odpowiedz 5 polubień

ależ metafora z tą książką, jeszcze trzy kropki powinien na końcu postawić żeby głębi nabrało...

Odpowiedz 1 Like

:aletoniedomnietak:

Bo bardzo dobry zawodnik z potencjałem i mega warunkami fizycznymi chociaż nie wiem czy byłby z niego drugi Silva to mógłby niszczyć gdyby chciał ale ostatnio jego walki nie porywają

Odpowiedz polub

Jak wygra 2 czy 3 walki, to czemu nie? Lepsze to niż chujowy superfight, gdzie tylko jeden zawodnik może coś wygrać, a drugi może tylko przegrać. A później ten jeden wygra i będzie bronić pasa raz na rok (i to w najlepszym przypadku).

Odpowiedz polub

W sumie ja też nie chce znowu oglądać szachowania 25 minut stypiarzu

Nazywanie „stypiarzem” Izraela na forum o mma wydaje się być zdecydowanie nie na miejscu.

Odpowiedz 1 Like

Od kiedy czarni czytają książki?:scary:

Odpowiedz 1 Like

W sumie ja też nie chce znowu oglądać szachowania 25 minut stypiarzu

No proszę kiedyś to Robert był nazywany stypiarzem, a teraz to miano przejął Adesanya. Ciekawy obrót wydarzeń :beczka:

Odpowiedz 5 polubień

Ok sorry

Odpowiedz polub

Ok sorry

Słowo "stypiarz" na tym forum wywołuje przykre wspomnienia i niektórzy użytkownicy mogą wtedy reagować bardzo nerwowo.

Odpowiedz 1 Like

Słowo "stypiarz" na tym forum wywołuje przykre wspomnienia i niektórzy użytkownicy mogą wtedy reagować bardzo nerwowo.

Chyba jeszcze mnie rozdrażnienie trzyma po tym głupim duszeniu na Gloverze. 30 dzieliło mnie od wyczekiwanego Janek vs Glover 2. Ogólnie Izzy spoko jest oglądam na go na YT.
I o co chodzi z tym słowem na tym forum bo ja chyba nie w temacie

Odpowiedz 1 Like

Izzy spoko jest oglądam na go na YT

Oglądasz gołą dupe Izzego na YT czy świecisz dupą oglądając YT?
:zakręcony:

Odpowiedz polub

Ogólnie Izzy spoko jest oglądam na go na YT.

Oglądasz gołą dupe Izzego na YT czy świecisz gołą dupą oglądając YT?
:zakręcony:

Odpowiedz 4 polubień

Oglądasz gołą dupe Izzego na YT czy świecisz gołą dupą oglądając YT?
:zakręcony:

A może ogląda z gołą dupą jak izzy świeci gołą dupą. :zakręcony:

Odpowiedz 5 polubień

I o co chodzi z tym słowem na tym forum bo ja chyba nie w temacie

Już tłumaczę. Otóż był na forum jeden gość, był fanem freakfightów z takiego FAME lub HL. Ciągle powtarzał "Jebać szacunek, tylko dymy" a gdy trafił się zawodnik nie robiący dymów, albo wedle jego opinii dawał nudne walki, nazywał go stypiarzem. Tak właśnie określał m. in. Whittakera, Gane'a lub GSP. Trochę nas już tym wkurzał, a co gorsza parę osób tutaj również to podchwyciło [albo to był ten sam gość ;-)]. Chyba jednak już odpuścił udzielanie się tutaj

Odpowiedz 4 polubień

O kurde to trochę się wkopałem. Ja się nie interesuje tym Fame gównem. Szanuje każdego zawodnika mma (prócz tych co walczą w freak pato fightach bo to nie zawodnicy) bo każdy trenuje po to żeby wygrywać i to nieważne w jaki sposób. Rozumiem że można mieć w głowie przed walką "znokautuje go lub poddam" ale gdy stajesz już w oktagonie naprzeciwko gościa który trenował równie ciężko by Cię pokonać to trudno realizować takie założenia

Odpowiedz 6 polubień

Tak się składa, że w trzeciej części dostajesz wpierdol Izzy :jimcarrey:

Odpowiedz polub

Już tłumaczę. Otóż był na forum jeden gość, był fanem freakfightów z takiego FAME lub HL. Ciągle powtarzał "Jebać szacunek, tylko dymy" a gdy trafił się zawodnik nie robiący dymów, albo wedle jego opinii dawał nudne walki, nazywał go stypiarzem. Tak właśnie określał m. in. Whittakera, Gane'a lub GSP. Trochę nas już tym wkurzał, a co gorsza parę osób tutaj również to podchwyciło [albo to był ten sam gość ;-)]. Chyba jednak już odpuścił udzielanie się tutaj

Czy mamy pewność, że był?Jeśli mnie pamięć nie myli to był w 3 osobach jak w Biblii.

Odpowiedz 2 polubień

3 osobach

99 :beczka:

Odpowiedz 3 polubień

Tak się składa, że w trzeciej części dostajesz wpierdol Izzy :jimcarrey:

Nie dostanie.

Można śmieszkować z Cyca, że zamula i ma gino ale w dywizji miał tylko dwa prawdziwe zagrożenia i wyjaśnił ich obu po dwa razy.

Odpowiedz polub

Tak jak lubię Whitakera to Cycu ma rację, a porównanie do książek jest trafne, przynajmniej nie napierdala tekstów, że tanio skóry nie sprzeda albo że umrze w oktagonie.

Odpowiedz 1 Like

Tak naprawdę jeśli Whittaker będzie miał serię zwycięstw z mocnymi rywalami to i tak prędzej czy później zawalczy znów o pas kategorii średniej i jakoś to będzie musiał Izzy przełknąć.

Odpowiedz 2 polubień

Takie trylogie faktycznie są bez sensu. UFC ma problem, bo marketingowo dawanie dwóch zawodników z Oceanii przeciw sobie po raz trzeci jest zwyczajnie bez sensu.

Odpowiedz 1 Like

Nie dostanie.

Można śmieszkować z Cyca, że zamula i ma gino ale w dywizji miał tylko dwa prawdziwe zagrożenia i wyjaśnił ich obu po dwa razy.

Co ciekawe po 2 walki wygrał łatwo i po dwie prawie, ze na styk.

Odpowiedz polub