Adesanya awansował w rankingu najlepszych zawodników bez podziału na wagę

1. Jones Picogram Coco - gość który walczył ostatnio chyba w 1939 i w dodatku przejebał. Zapomniany twitterowy wojownik i nawet hardcorowcy maja go w dupie. Lubi w nos i jebnać ciężarna babę na pasach. Wyjątkowej klasy debil. Powinien być usunięty z rankingu
2. Marty Juiceman - woli walczyć z boomami jak Masvidal, niż brać rewanż z Covingtonem z którym przegrywał na punkty.
3. Israel Gynosanya - dostał wpierdol od Jana, a mimo to jest na lepszym miejscu.
4. Alexander Dwarfanovski - przejebal z Maxem i nie walczy przez rok. 14 miejsce byłoby bardziej odpowiednie
5. Francise Mbambu - najsłabsza waga, zostanie wyjaśniony przez potężnego Derricka
6 Dustin Skurwiel - lubi bić amatorów i podnosić swoje ego w przygotowaniu do walki
7. Jan Blachowicz - rozjebal Reyesa, rozjebal Gynosanye, niedługo to samo czeka Glovera i dziurawego brodacza z Czech. Prawdziwy numer jeden rankingu.
8. Stiopic - walczy raz w roku, chyba przez rok zebrał o rewanż z falszywym grubasem DC, ostatnio zamordowany przez Mbambu
9. Max Holloway - prawdziwy wojownik, ślepi sedziowie zabrali mu pas. Powinien być numerem dwa w rankingu.
10. Charles Oliveira - favelak, ale o dziwo nie głupi. Zasługuje na 10 miejsce, albo i lepiej.
11. Robert Whittaker - fighter, wychodzi żeby się napierdalać, sympatyczny gość, dałbym go wyżej
12. Brandon Moreno - super historia, to się podoba. Napisać o nim ze jest sympatyczny to jakby nie napisać nic. Do tego lubi klocki Lego i pobił pajaca favelaka, a to zawsze plus. Zasłużona pozycja
13. Pjoter Yan - mały zabójca z poczuciem humoru. Prawdziwy mistrz. Prawdopodobnie najlepsze riposty w ufc. Całe środowisko czeka na jego następna walkę w której zamorduje przeciwnika. Zasługuje na wyższa lokatę
14. Justin Gejczi - swój chłop, nie stroni od napierdalanki, w ostatniej walce dał się podkręcać jak dziecko. Nie walczył już z 10 miesięcy, a żadnej walki na horyzoncie nie widać.
15. Aldżamajn Sterling - nieporozumienie rankingowe, aktor ze słabym warsztatem, ostatnio przegrał finał Ligi Mistrzów z Chelsea. Pośmiewisko hardcorowcow i casuali. Zrobił sobie operacje i przedłużył swoje życie o kilka miesięcy, żeby nie walczyć z Pjotrem Yanem. Fake Champ, do końca życia fani będą mu wypominać ten cyrk. Można by o nim dużo pisać, ale nie ma sensu.
Błazen i idiota, powinien zostać natychmiastowo wyjebany z rankingu

Ogólnie rzecz biorąc, ten ranking to śmiech na sali i powinni w ogóle go nie robić, albo zlecić to kompetentnym ludziom - takim jak ja

Odpowiedz 16 polubień

1. Jones Picogram Coco - gość który walczył ostatnio chyba w 1939 i w dodatku przejebał. Zapomniany twitterowy wojownik i nawet hardcorowcy maja go w dupie. Lubi w nos i jebnać ciężarna babę na pasach. Wyjątkowej klasy debil. Powinien być usunięty z rankingu
2. Marty Juiceman - woli walczyć z boomami jak Masvidal, niż brać rewanż z Covingtonem z którym przegrywał na punkty.
3. Israel Gynosanya - dostał wpierdol od Jana, a mimo to jest na lepszym miejscu.
4. Alexander Dwarfanovski - przejebal z Maxem i nie walczy przez rok. 14 miejsce byłoby bardziej odpowiednie
5. Francise Mbambu - najsłabsza waga, zostanie wyjaśniony przez potężnego Derricka
6 Dustin Skurwiel - lubi bić amatorów i podnosić swoje ego w przygotowaniu do walki
7. Jan Blachowicz - rozjebal Reyesa, rozjebal Gynosanye, niedługo to samo czeka Glovera i dziurawego brodacza z Czech. Prawdziwy numer jeden rankingu.
8. Stiopic - walczy raz w roku, chyba przez rok zebrał o rewanż z falszywym grubasem DC, ostatnio zamordowany przez Mbambu
9. Max Holloway - prawdziwy wojownik, ślepi sedziowie zabrali mu pas. Powinien być numerem dwa w rankingu.
10. Charles Oliveira - favelak, ale o dziwo nie głupi. Zasługuje na 10 miejsce, albo i lepiej.
11. Robert Whittaker - fighter, wychodzi żeby się napierdalać, sympatyczny gość, dałbym go wyżej
12. Brandon Moreno - super historia, to się podoba. Napisać o nim ze jest sympatyczny to jakby nie napisać nic. Do tego lubi klocki Lego i pobił pajaca favelaka, a to zawsze plus. Zasłużona pozycja
13. Pjoter Yan - mały zabójca z poczuciem humoru. Prawdziwy mistrz. Prawdopodobnie najlepsze riposty w ufc. Całe środowisko czeka na jego następna walkę w której zamorduje przeciwnika. Zasługuje na wyższa lokatę
14. Justin Gejczi - swój chłop, nie stroni od napierdalanki, w ostatniej walce dał się podkręcać jak dziecko. Nie walczył już z 10 miesięcy, a żadnej walki na horyzoncie nie widać.
15. Aldżamajn Sterling - nieporozumienie rankingowe, aktor ze słabym warsztatem, ostatnio przegrał finał Ligi Mistrzów z Chelsea. Pośmiewisko hardcorowcow i casuali. Zrobił sobie operacje i przedłużył swoje życie o kilka miesięcy, żeby nie walczyć z Pjotrem Yanem. Fake Champ, do końca życia fani będą mu wypominać ten cyrk. Można by o nim dużo pisać, ale nie ma sensu.
Błazen i idiota, powinien zostać natychmiastowo wyjebany z rankingu

Ogólnie rzecz biorąc, ten ranking to śmiech na sali i powinni w ogóle go nie robić, albo zlecić to kompetentnym ludziom - takim jak ja

Ranking jakiego potrzebowaliśmy a nikt nie chciał :antonio: :lol:
Nie ma się co tym przejmować, bo od czasów conora, to jest bardziej ranking popularności niż faktycznych umiejętności, także jebać ich prądem. Janek number ONE! :fingers:

Odpowiedz 3 polubień

1. Jones Picogram Coco - gość który walczył ostatnio chyba w 1939 i w dodatku przejebał. Zapomniany twitterowy wojownik i nawet hardcorowcy maja go w dupie. Lubi w nos i jebnać ciężarna babę na pasach. Wyjątkowej klasy debil. Powinien być usunięty z rankingu
2. Marty Juiceman - woli walczyć z boomami jak Masvidal, niż brać rewanż z Covingtonem z którym przegrywał na punkty.
3. Israel Gynosanya - dostał wpierdol od Jana, a mimo to jest na lepszym miejscu.
4. Alexander Dwarfanovski - przejebal z Maxem i nie walczy przez rok. 14 miejsce byłoby bardziej odpowiednie
5. Francise Mbambu - najsłabsza waga, zostanie wyjaśniony przez potężnego Derricka
6 Dustin Skurwiel - lubi bić amatorów i podnosić swoje ego w przygotowaniu do walki
7. Jan Blachowicz - rozjebal Reyesa, rozjebal Gynosanye, niedługo to samo czeka Glovera i dziurawego brodacza z Czech. Prawdziwy numer jeden rankingu.
8. Stiopic - walczy raz w roku, chyba przez rok zebrał o rewanż z falszywym grubasem DC, ostatnio zamordowany przez Mbambu
9. Max Holloway - prawdziwy wojownik, ślepi sedziowie zabrali mu pas. Powinien być numerem dwa w rankingu.
10. Charles Oliveira - favelak, ale o dziwo nie głupi. Zasługuje na 10 miejsce, albo i lepiej.
11. Robert Whittaker - fighter, wychodzi żeby się napierdalać, sympatyczny gość, dałbym go wyżej
12. Brandon Moreno - super historia, to się podoba. Napisać o nim ze jest sympatyczny to jakby nie napisać nic. Do tego lubi klocki Lego i pobił pajaca favelaka, a to zawsze plus. Zasłużona pozycja
13. Pjoter Yan - mały zabójca z poczuciem humoru. Prawdziwy mistrz. Prawdopodobnie najlepsze riposty w ufc. Całe środowisko czeka na jego następna walkę w której zamorduje przeciwnika. Zasługuje na wyższa lokatę
14. Justin Gejczi - swój chłop, nie stroni od napierdalanki, w ostatniej walce dał się podkręcać jak dziecko. Nie walczył już z 10 miesięcy, a żadnej walki na horyzoncie nie widać.
15. Aldżamajn Sterling - nieporozumienie rankingowe, aktor ze słabym warsztatem, ostatnio przegrał finał Ligi Mistrzów z Chelsea. Pośmiewisko hardcorowcow i casuali. Zrobił sobie operacje i przedłużył swoje życie o kilka miesięcy, żeby nie walczyć z Pjotrem Yanem. Fake Champ, do końca życia fani będą mu wypominać ten cyrk. Można by o nim dużo pisać, ale nie ma sensu.
Błazen i idiota, powinien zostać natychmiastowo wyjebany z rankingu

Ogólnie rzecz biorąc, ten ranking to śmiech na sali i powinni w ogóle go nie robić, albo zlecić to kompetentnym ludziom - takim jak ja

:antonio:

Poza Yanem to Aljo robi całą kogucią

Chyba kurwa w Szybkich i Wściekłych 10

Odpowiedz 3 polubień