Już 18 lutego, na gali UFC Fight Night 126 w Austin, do kolejnej walki w największej organizacji MMA na świecie wejdzie Marcin Tybura (MMA 16-3). Polak, zajmujący obecnie ósmą lokatę w rankingu swojej dywizji wagowej spotka się z Amerykaninem, Derrickiem Lewisem (MMA 18-5), w jednej z głównych walk teksańskiego wydarzenia. Dla Marcina będzie to próba powrotu na zwycięską ścieżkę, po porażce z Fabricio Werdumem oraz walka o kolejny cenny skalp w swojej karierze. Dla Lewisa jest to możliwość zdobycia trzeciego z rzędu zwycięstwa przez nokaut i zamazania ostatniej porażki z Markiem Huntem.
Redakcja MMARocks postanowiła przygotować dla fanów MMA cykl typowań wybranych walk naszych zawodników, do którego zaprosiliśmy przedstawicieli krajowego MMA. Na pierwszy ogień idzie właśnie walka naszego ciężkiego z “Czarną Bestią”.
Jak typuje Polskie MMA?
Michał Andryszak (zawodnik KSW)
Każda kolejna runda będzie na korzyść Marcina. Myślę, że jego umiejętności w stójce pozwolą mu zneutralizować przeciwnika. Natomiast zapasy i kontrola w parterze Marcina odegrają tutaj kluczową rolę w zwycięstwie.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
Karolina Owczarz (zawodniczka KSW)
Marcin Tybura z walki na walkę pokazuje się z coraz lepszej strony. Treningi w USA przynoszą wielkie efekty, a ostatni pojedynek, nawet mimo porażki, dał mu bezcenne doświadczenie, które na takim poziomie jest nieocenione. Motoryka i ruchliwość w oktagonie powinny być kluczem do zwycięstwa, a według mnie walka zakończy się zwycięstwem Marcina na punkty. No bo przecież, przed wylotem do Stanów Zjednoczonych na obóz przed tym starciem, trenował w Shark Top Team pod okiem genialnego Dawida Pepłowskiego, a takie lekcje zawsze przynoszą efekty.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
Damian Herczyk (trener DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała)
18 wygranych Lewisa, w tym 16 przez TKO, robi wrażenie, a biorąc pod uwagę długą listę przeciwników, których pokonał (Gonzaga, Travis Brown, Roy Nelson) łatwo można dojść do wniosków, z jakiego kalibru zawodnikiem mamy do czynienia. Ostatnia walka Marcina przegrana wprawdzie z Fabricio Werdumem, ale wcześniej bilans wynosił aż 6 wygranych z rzędu. Mam obawy co do stylu, w jakim walczy przeciwnik Tybury. W każdej walce widać, że poluje na nokaut i z reguły mu to wychodzi. Widać jednak u niego pewne luki w defensywie, szczególnie gdy atakuje i tu szukałbym szansy na trafienie go, jednocześnie unikając wymian. Kolejny aspekt, który rzucił mi się w oczy, to to w jaki sposób i jak często obalał go Roy Nelson i myślę, że jeśli Marcinowi uda się go sprowadzić, to powinien skupić się na kontroli i rozbiciu rywala łokciami. W stójce Marcin powinien też używać dużo nóg, szczególnie kopnięć frontalnych, które sprawią, że ataki Derricka, nie będą już tak zdecydowane.
TYP: Całym sercem jestem za Marcinem i stawiam na jego wygrana poprzez TKO(uderzenia w partrze) w 2 rundzie.
Michał Oleksiejczuk (zawodnik UFC)
Kibicuję bardzo mocno Marcinowi, Lewis jest bardzo niebezpiecznym zawodnikiem, z bardzo mocnym uderzeniem i na to Marcin będzie musiał najbardziej uważać. Przy dobrej taktyce i poprowadzeniu walki Marcin zwycięży.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
Kamil Szymuszowski (zawodnik KSW)
Według mnie, jak Marcin nie da się zaskoczyć jakimś cepem w pierwszych minutach walki, to powinien gładko wygrać.
TYP: Marcin Tybura, 3 rudna, TKO.
Krzysztof Jotko (zawodnik UFC)
To jest “top fight” więc trudno wytypować zwycięzcę, bo obaj mają dużo argumentów, żeby to starcie wygrać. Myślę, że to Marcina ręce bądą w górze, a dużą rolę w tej walce będzie miała kondycja. Moim zdaniem to Marcin ma jej więcej.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
Artur Ostaszewski (manager, Shocker MMA)
Marcin Tybura udowodnił już, że bardzo szybko się rozwija jako zawodnik i zdecydowanie zasługuje na miejsce w światowej czołówce. Mimo porażki z bardzo mocnym od lat Werdumem, pokazał szeroki wachlarz technik, przekrojowość, a co najważniejsze – przewalczył 5 rund z byłym mistrzem. Żałować można, że walka z Lewisem nie będzie na takim samym dystansie, gdyż jego starcie z Huntem uwidoczniło, że kondycja nie jest mocną stroną Amerykanina. Oczywiście masa, siła i moc w rękach to bardzo groźne atrybuty Lewisa i nie można ich lekceważyć, zwłaszcza w wadze ciężkiej. Jednak Tybura moim zdaniem zrobił przez ostatni rok na tyle duży progres, że powinien poradzić sobie z Lewisem nawet w ciągu 3 rund. Kluczem do tego powinna być ruchliwość, punktowanie w stójce, schodzenie z linii ciosu Derricka, a gdy w 3 rundzie będzie już podmęczony, można poszukać obalenia i kontroli z góry.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
Kacper Formela (zawodnik MMA)
Mówię Derrick Lewis i pierwsze co mi się kojarzy to potężne cepy, które mogą urwać głowę. Ale nie wydaje mi się, żeby Tybura, z taką pracą na nogach w wadze ciężkiej, nabrał się na cepy Lewisa. Będzie dużo stójki, mało parteru.
TYP: Marcin Tybura przez KO/TKO w pierwszej połowie 3 rundy.
Mateusz Gamrot (mistrz KSW)
Derrick jest mocnym zwierzakiem, może uderzyć, ale myślę, że Marcin podejdzie do tego dobrze przygotowany taktycznie i wygra to ze spokojem. Jest mocno zmotywowany, dobrze mu się wiedzie w tej kategorii. Mocno trzymam za niego kciuki i wierzę, że wygra.
TYP: Marcin Tybura.
Salim Touahri (zawodnik UFC)
Wierzę, że Marcin wygra z Derrickiem Lewisem. Myślę, że im dłużej będzie trwała walka, tym większe szanse Polak będzie miał na zwycięstwo.
TYP: Marcin Tybura.
Artur Mazur (sportowefakty.pl)
Zderzenie z pięścią Derricka Lewisa przypomina kolizję z rozpędzonym pociągiem. “Czarna Bestia” ma czym uderzyć i na ten element uwagę musi zwrócić Marcin Tybura. Szans Polaka upatruję w jego ostatnim… przegranym starciu. Tak, tak. W walce z Fabricio Werdumem, Tybura zaimponował mi świetną pracą nóg i żelazną kondycją. Brazylijczyk wbrew pozorom ma mocny cios. Polak nie dał się jednak ustrzelić, a wszystko dzięki mobilności, którą poprawił w Jackson Wink MMA Academy. Liczę, że mobilność i wydolność zaprocentują w walce z Amerykaninem. Tybura będzie punktował w stójce, dołoży do tego sprowadzenia i zakończy walkę zwycięstwem na punkty.
TYP: Marcin Tybura przez decyzję.
PODSUMOWANIE:
Zaproszeni przez nas do typowania goście są jednogłośni – Marcin Tybura wygra nadchodzące coraz większymi krokami starcie z Derrickiem Lewisem. Aż 6 z 11 osób uznało, że nasz ciężki wymęczy swojego rywala na dystansie 15 minut, a kluczową rolę odegra tutaj kondycja. Za mocną stronę “Czarnej Bestii” uznawane są natomiast jego mocne ciosy, na które “Tybur”, zdaniem naszych gości, powinien szczególnie uważać. Nie oznacza to, że Marcin nie będzie w stanie zaskoczyć przeciwnika mocnym uderzeniem, bo kilku typujących widzi szansę na rozpoczęcie przez Polaka roku od nokautu.
Czy polskie środowisko MMA ma rację? Przekonamy się już w kolejny weekend.
Typujący Marcina Tyburę: 11
Typujący Derricka Lewisa: 0
Przypominamy, że na UFC Fight Night 126 będzie miała także miejsce druga walka Oskara Piechoty w największej organizacji MMA na świecie. Niepokonany w zawodowej karierze zawodnik wagi średniej zmierzy się w Austin z Timem Williamsem, dla którego walka z “Imadło” będzie debiutem w oktagonie amerykańskiego giganta.
W walce wieczoru 18 lutego spotkają się Donald Cerrone i Yancy Medeiros.
W chuj obiektywnie. Nie wiem po co pytać rodaków… Oh wait – pompujemy BALON! A tu będzie tak : tępę jeb! Muka i Marcin zabity.
Lewis urwie głowę Tyburze.
Nie róbcie więcej takich branżowych typowan bo są poprostu chuja warte,tyle w temacie
Murzyn podobno w mega formie, a Marcin z kłopotami z wizą co mogło wpłynąć na przygotowania. Mam nadzieję, że Marcin go nie zlekceważy. A i również mam nadzieję, że murzyn nie zesra się po ważeniu i do walki dojdzie.
Jak Tybur to decyzja, bo ze skończeniami u niego to tak no wiecie… Byle nie wyłapał jakiegoś luja w 1r to będzie super.