Po kontuzji Luke’a Rockholda, UFC zdecydowało się usunąć z karty walk Ronaldo Souzę. Nową walką wieczoru został pojedynek Dereka Brunsona z Robertem Whittakerem.
Brunson (16-3 MMA) wygrał 4 walki pod rząd przez nokauty w pierwszych rundach. W ostatnim pojedynku wystarczyły mu prawie 2 minuty, aby skończyć Uriah Halla przed czasem. Derek nie przegrał od walki z Yoelem Romero w 2014 roku.
Whittaker (16-4 MMA) wygrał swoich ostatnich 5 walk, w tym z Uriah Hallem oraz Rafaelem Natalem. 25-letni zawodnik uważany jest za jeden z największych młodych talentów tej dywizji.
UFC Fight Night 101 odbędzie się 27 listopada w Australii.
BREAKING: @RJWhittaker1990 steps up to the #UFCMelbourne main event!! Details ➡️ https://t.co/VUYDmNXMzI pic.twitter.com/G6m5JmqNmY
— UFC Aus/New Zealand (@UFC_AUSNZ) November 2, 2016
Ciekawe co z Jacare ?
@messifc mam nadzieję, że dostanie jakąś rekompensatę
Ja mam nadzieję, że Bisping będzie miał jaja i wyzwie go na UFC 206. Takie miał ciśnienie żeby tam walczyć, więc ma okazje.
Na bogato hahaha:penn:
Manager Souzy powiedział, ze teraz interesuje ich tylko walka o pas z Bispingiem
Bisping potrzebuje teraz prawdziwych wyzwań. Walka z Diazem lub rewanż z Hendersonem brzmi sensownie :mamed:
Ciekawe rozwiązanie, tylko podobno Majki właśnie złapał jakąś bliżej nieznaną kontuzję i nie może walczyć do odwołania.
skąd info?
Albo czeka na zwycięzce walki Kennedy/Evans – z jednym i drugim przegrał, więc jest idealna okazja na rewanż :irish:
Już to widzę:)
Majki pewnie zaraz złapie bliżej nieokreśloną kontuzje.
:mamed: Tzw. brazylijska grypa, zwana też top3 pretendent flu.
Widzę, że @baju zajął się matchmakingiem i ustawia Bispinga z Jacare na UFC 206 :OK:
Haha, no nie róbmy sobie teraz jaj. 🙂 UFC powinno dzisiaj ogłosić już tę walkę, dać boost 206 i karawana jedzie dalej. Denerwuje mnie trochę non-stop pierbolenie Bispinga, który mocny jest tylko na Twitterze i wobec Diazów czy St. Pierre'ów. Dać mu Aligatora.
@VaeVictis zadowolony pewnie co? Na grudzien za wczesnie na Bispinga ale na 1 gale numerowana w styczniu by mogli zestawic Bispinga z Jacare tylko kurwa brazol po przegranej i od razu walka o pas? Slabe ale bym obejrzal i wtedy wygrany z walki Weidman- Romero…
Ostatnio rozbił Vitora. Poza wałkiem z Romero, Aligator wygrywa wszystko jak leci i jest mega kotem.
A wiadomo kto by był faworytem starcia Jacare vs Bisping 🙂
Idealne komentarze do tego tematu <3Brunson go zdemoluje. A walki z czołówką dywizji to w ogóle sobie nie jestem w stanie wyobrazić. Robercie Whittakerze, to że Cię zbił Wonderboy to nic wielkiego, każdemu się zdarza, schodź do półśredniej.
tez mi sie wydaje, ze brunson go odjebie. to jest wlasnie taki typowy eksplozywny mudzaj z pierdolnieciem i dobra szybkoscia
Nie rozumiem dlaczego wszyscy piszą o wałku w walce Romero z Jacare. Dziwna to była walka to fakt ale dla mnie jednak wygrał Romero , pierwsza runda zdecydowanie dla niego a dwie bardziej po równo.
Ja pamiętam, że dawałem 1 dla Romero, a 2 i 3 dla Jacare, ale nie ma co drążyć
Nie rozumiem dlaczego wszyscy piszą o wałku w walce Romero z Jacare. Dziwna to była walka to fakt ale dla mnie jednak wygrał Romero , pierwsza runda zdecydowanie dla niego a dwie bardziej po równo.Ja pamiętam, że dawałem 1 dla Romero, a 2 i 3 dla Jacare, ale nie ma co drążyć Dokładnie tak. Dla Souzy w sumie dobrze że wypadł Rockhold bo to on teraz powinien walczyć z Bispingiem.
Może dlatego:
http://mmadecisions.com/decision/6691/Yoel-Romero-vs-Ronaldo-Souza
ja chyba miałem remis w tej walce, IMO nie dało się kompletnie nic więcej dać Kubańczykowi. Ale może już to zostawmy…
Może dlatego:
http://mmadecisions.com/decision/6691/Yoel-Romero-vs-Ronaldo-Souza
ja chyba miałem remis w tej walce, IMO nie dało się kompletnie nic więcej dać Kubańczykowi. Ale może już to zostawmy…
Ej, ale bez off topów:DC:
Ej, ale bez off topów:DC:
Umiarkowanie, bo naprawde bardzo chcialem zobaczyc ten poprzedni ME. Mysle, ze Robert przekona do siebie w tej walce kolejnych niedoceniajacych go fanow.
Umiarkowanie, bo naprawde bardzo chcialem zobaczyc ten poprzedni ME. Mysle, ze Robert przekona do siebie w tej walce kolejnych niedoceniajacych go fanow.
Racja z tym Vitorem. Nie sprawdzilem bylem przekonany ze to bylo przed Romero. No kurwa to tym bardziej dawac to starcie na styczen!
Racja z tym Vitorem. Nie sprawdzilem bylem przekonany ze to bylo przed Romero. No kurwa to tym bardziej dawac to starcie na styczen!
Kto tam w ogóle walczy na tej gali :lol:?
Kto tam w ogóle walczy na tej gali :lol:?
co do samej walki Brunson go zniszczy 🙂
co do samej walki Brunson go zniszczy 🙂
Przejście do MW było akurat jedynym sensownym posunięciem uwzględniając to, ile tracił po ścince. W MW nie naruszał go Hester, a w WW po ścince był na tyle osłabiony, że dawał się zamraczać Coltonowi kto to jest Smithowi.
Przejście do MW było akurat jedynym sensownym posunięciem uwzględniając to, ile tracił po ścince. W MW nie naruszał go Hester, a w WW po ścince był na tyle osłabiony, że dawał się zamraczać Coltonowi kto to jest Smithowi.
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma… Stawiam na Brunsona 😎
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma… Stawiam na Brunsona 😎
W sumie to ciekawe jak ta walka będzie wyglądać, nie mam faworyta.
Mam nadzieję że Bispingowi nie zmięknie rura i zobaczymy go w walce z Souzą
W sumie to ciekawe jak ta walka będzie wyglądać, nie mam faworyta.
Mam nadzieję że Bispingowi nie zmięknie rura i zobaczymy go w walce z Souzą
Po pierwsze, to było lata temu, po drugie czasem można zrobić coś, żeby cięcie wagi było mniej inwazyjne. Patrzę na niego i na pierwszy rzut oka widzę, że on jest ewidentnie za mały na średnią, ma max 1,80 (nie żadne 1,83) wzrostu i typowy dla takiego wzrostu zasięg. Nie jest naturalnie (bądź nienaturalnie lol) typem ponadprzeciętnie umięśnionego zawodnika, który niewysoki wzrost mógłby kompensować siłą i eksplozywnością jak Romero, czy Lombard. To nie są warunki na współczesną wagę średnią, z całą pewnością może tam obić jeszcze kilku przeciętniaków, natomiast czołówka gasi go fizycznie jak peta. Nie lepiej po prostu rywalizować z ludźmi swoich rozmiarów?
Po pierwsze, to było lata temu, po drugie czasem można zrobić coś, żeby cięcie wagi było mniej inwazyjne. Patrzę na niego i na pierwszy rzut oka widzę, że on jest ewidentnie za mały na średnią, ma max 1,80 (nie żadne 1,83) wzrostu i typowy dla takiego wzrostu zasięg. Nie jest naturalnie (bądź nienaturalnie lol) typem ponadprzeciętnie umięśnionego zawodnika, który niewysoki wzrost mógłby kompensować siłą i eksplozywnością jak Romero, czy Lombard. To nie są warunki na współczesną wagę średnią, z całą pewnością może tam obić jeszcze kilku przeciętniaków, natomiast czołówka gasi go fizycznie jak peta. Nie lepiej po prostu rywalizować z ludźmi swoich rozmiarów?
Whittaker zbijał za dużo, to kategoria średnia jest jego kategorią – tak samo, jak Poirier odnalazł się w lekkiej, czy z lekkim znakiem zapytania Cerrone w półśredniej.
Zbytnio katował się ścinaniem, przez co nie miał siły do walki, a odwodniony organizm był mało odporny. Mówił to on sam, mówili to jego trenerzy, potwierdzają to jego występy.
Whittaker zbijał za dużo, to kategoria średnia jest jego kategorią – tak samo, jak Poirier odnalazł się w lekkiej, czy z lekkim znakiem zapytania Cerrone w półśredniej.
Zbytnio katował się ścinaniem, przez co nie miał siły do walki, a odwodniony organizm był mało odporny. Mówił to on sam, mówili to jego trenerzy, potwierdzają to jego występy.
Ja wiem, że facet zna swój własny organizm najlepiej, że ma wokół siebie specjalistów itd, ale naprawdę nie uważam, że mądrym pomysłem jest dyskutowanie z liczbami. Jeśli chodzi o Poriera i o Cerrone, to oni nie są mali jak na swoje obecne kategorie – raczej przeciętni. Wiadomo, że zawsze musi być ktoś, kto ma najgorsze warunki w danej kategorii, ale dlaczego akurat Whittaker chce być tym kimś?
Pozostaje nam wnikliwie obserwować jego dalsze poczynania, ja jestem przekonany o tym, że zawodnicy z czołówki wyraźnie zdominują go fizycznie.
Ja wiem, że facet zna swój własny organizm najlepiej, że ma wokół siebie specjalistów itd, ale naprawdę nie uważam, że mądrym pomysłem jest dyskutowanie z liczbami. Jeśli chodzi o Poriera i o Cerrone, to oni nie są mali jak na swoje obecne kategorie – raczej przeciętni. Wiadomo, że zawsze musi być ktoś, kto ma najgorsze warunki w danej kategorii, ale dlaczego akurat Whittaker chce być tym kimś?
Pozostaje nam wnikliwie obserwować jego dalsze poczynania, ja jestem przekonany o tym, że zawodnicy z czołówki wyraźnie zdominują go fizycznie.
Sądzę, że nie kosztem dawania się naruszać ludziom pokroju Smitha. Jasne, może i w końcu wyjdzie jego brak warunków, ale ciągle lepiej kręcić się w okolicach top 10 MW zamiast obawy, że każdy cios w WW może być tym kończącym walkę. Dodam z perspektywy znajomych, którzy sporo ścinają pod starty, że nikomu nie życzę przechodzenia tego piekiełka, a szczególnie jeżeli wiąże się z popadaniem w taki stan jak Whittaker.
Sądzę, że nie kosztem dawania się naruszać ludziom pokroju Smitha. Jasne, może i w końcu wyjdzie jego brak warunków, ale ciągle lepiej kręcić się w okolicach top 10 MW zamiast obawy, że każdy cios w WW może być tym kończącym walkę. Dodam z perspektywy znajomych, którzy sporo ścinają pod starty, że nikomu nie życzę przechodzenia tego piekiełka, a szczególnie jeżeli wiąże się z popadaniem w taki stan jak Whittaker.