Joe Pyfer pokonał Kelvina Gasteluma w jednej z głównych walk gali UFC 316, która odbyła się 7 czerwca w Newark w Stanach Zjednoczonych.

Już w pierwszej minucie blisko było zakończenia starcia, bo Joe Pyfer trafił bardzo mocnym sierpowym, po którym Gastelum osunął się na matę. Walka wróciła jednak po chwili do stójki. Kolejne minuty to brak większych wymian, bo zarówno jeden, jak i drugi badali się w uderzeniach. W ostatniej minucie Pyfer próbował przyspieszyć – najpierw trafił wysokim kopnięciem, po którym rywal zaczął chwiać się na nogach, natomiast chwilę później trafił mocnym ciosem, po którym Gastelum upadł na matę. Pyfer tym razem nie chciał przechodzić do walki do parteru, w związku z czym starcie wróciło do stójki.

Druga odsłona była najbardziej wyrównana, podczas gdy Gastelum w trzeciej odsłonie zaczął dobrze pracować w stójce, do tego dokładał też klincz pod siatką i w ten sposób kontrolował przebieg starcia. Pyfer skupiał się w tej rundzie głównie na defensywie i walce z kontry. Ostatecznie sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Pyfera.

Kelvin Gastelum (MMA 19-10-0) ostatnie lata przeplatał wygrane z przegranymi. 33-latek zwyciężał między innymi z Danielem Rodriguezem, Chrisem Curtisem czy Ianem Heinischem, natomiast przegrywał z Robertem Whittakerem, Jaredem Cannonierem oraz Seaenem Bradym.

Joe Pyfer (MMA 14-3-0) do klatki UFC wyszedł po raz szóty. W swoich pojedynkach pod szyldem UFC Pyfer pokonywał między innymi Geralda Meerschaerta, Abdula Razaka Alhassana i Marc-Andre Barriaulta, przegrał natomiast z Jackiem Hermanssonem.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of alww
alww

UFC
Lightweight

9,014 komentarzy 46,990 polubień

Pyfer dętka po 1 rundzie która ustawiła całą walkę.

Straszny dzban z niego ale ma potencjał, na pewno cardio do poprawy

Odpowiedz 1 Like

Avatar of tinc
tinc

UFC
Middleweight

13,430 komentarzy 36,915 polubień

Gastelum już tylko wychodzi po wypłatę, od talentu do grubaska, na którym wybijają się inni, jakoś nigdy mi nie leżał stylistycznie i osobowościowo

Odpowiedz polub

F
Faryzejusz

EFC Africa
Welterweight

2,862 komentarzy 6,972 polubień

Gastelum już tylko wychodzi po wypłatę, od talentu do grubaska, na którym wybijają się inni, jakoś nigdy mi nie leżał stylistycznie i osobowościowo

Ja nie widziałem nigdy tego talentu u niego. Kariera zbudowana na zwłokach starych zawodników. Potem równe odbijanie sie od czołówki a teraz to już od najbardziej przeciętych zawodników.

Odpowiedz polub

Avatar of wrooblinio
wrooblinio

WSOF
Heavyweight

3,586 komentarzy 9,602 polubień

Ja nie widziałem nigdy tego talentu u niego. Kariera zbudowana na zwłokach starych zawodników. Potem równe odbijanie sie od czołówki a teraz to już od najbardziej przeciętych zawodników.

Czyli historia zatoczyła koło :roberteyeblinking: teraz go młodzi będą mordować...

Odpowiedz polub

M
Muniek

Jungle Fight
Bantamweight

210 komentarzy 396 polubień

Czyli pewnie zaraz wypad z ufc , te problemy z waga i wpierdalanie buritos nie pomogły , a kiedyś naprawdę sie dobrze to zapowiadało

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Raven
Raven

UFC
Strawweight

7,390 komentarzy 30,461 polubień

Grubson kompletnie bez pomysłu na walkę. Mocarna pierwsza runda w wykonaniu Pyfera, ale w kolejnych za specjalnie nie błyszczał, pomimo zwłok Kelvina. Gość ma pierdolnięcie, ale nadal w nim jakiegoś wielkiego talentu na razie nie dostrzegam. Tym bardziej, że już wcześniej zweryfikował go Hermansson.

Odpowiedz 4 polubień