israel adesanya ufc

Israel Adesanya po raz drugi w swojej karierze pokonał Roberta Whittakera. Nigeryjczyk okazał się lepszy od swojego rywala w walce wieczoru gali UFC 271, która odbyła się 12 lutego w Houston. Adesanya triumfował przez jednogłośną decyzję i tym samym obronił tytuł kategorii średniej.

Zawodnicy rozpoczęli pojedynek bardzo spokojnie i badawczo. Adesanya w swoim stylu aktywnie poruszał się na nogach i zmieniał pozycję. Whittaker straszył przeciwnika kopnięciami frontalnymi na kolano. Israel wywierał presję i powoli spychał pretendenta w kierunku siatki. Obaj zawodnicy w początkowej fazie starcia wymieniali przede wszystkim niskie kopnięcia. Na niecałe dwie minuty przed końcem rundy Adesanya trafił lewym prostym, po którym Robert usiadł na matę. Były mistrz szybko wrócił na nogi i nieskutecznie starał się obalić. Adesanya zyskiwał coraz większą przewagę w stójce. To on dyktował warunki tej walki i nie pozwalał się przewrócić na plecy.

Na początku drugiej odsłony zawodnicy ruszyli na kilka bardziej otwartych wymian. Whittaker odważniej zaatakował w stójce, ale był przy tym kontrowany przez Nigeryjczyka. W połowie rundy Robert w końcu zdołał przenieść akcję do parteru. Adesanya błyskawicznie jednak wspiął się po siatce i wrócił na nogi. „The Reaper” dociskał aktualnego mistrza do siatki, ale Israel po chwili rozerwał uchwyt. Nigeryjczyk regularnie obijał wykroczną nogę Whittakera, dzięki czemu skutecznie ograniczał jego mobilność. W drugiej rundzie Robert prezentował się jednak o wiele lepiej niż poprzedniej odsłonie.

Pierwsza minuta kolejnej rundy nie obfitowała w uderzenia. Whittaker starał się przejąć inicjatywę, a Adesanya utrzymywał dystans i nie podejmował zbędnego ryzyka. Israel wybronił kolejną próbę obalenia. Niewiele później udało mu się jednak przechwycić kopnięcie, a następnie przewrócić Adesanyę. Australijczyk skontrolował plecy mistrza, jednak ten wyswobodził się i uciekł do stójki. Nigeryjczyk kontynuował rozbijanie lewej łydki Whittakera.

Obraz tego pojedynku nie ulegał większej zmianie również w czwartej odsłonie. Adesanya atakował kopnięciami na łydkę, a Whittaker dążył do skrócenia dystansu. Robert zanotował sprowadzenie i wpięcie za plecy, jednak Israel błyskawicznie wstał i zrzucił z siebie przeciwnika. Statystyka znaczących ciosów w tej rundzie była najbardziej wyrównana. Whittaker musiał coraz mocniej ryzykować, ponieważ najpewniej przegrywał na kartach punktowych. Adesanya wrócił do aktywnego wywierania presji w stójce. Robert starał się docisnąć mistrza do siatki, ale nie był w stanie dłużej utrzymać rywala w tym położeniu.

Israel Adesanya prezentował coraz większą pewność siebie, mistrz napierał do przodu i rozbijał pretendenta rozmaitymi technikami pod siatką. Whittaker próbował przenieść akcję na matę, jednak Israel notował wysoką skuteczność obron przed obaleniami. W połowie rundy Robert rzucił wszystkie siły w ofensywę zapaśniczą, dzięki czemu na moment udało mu się przewrócić Adesanyę. Nigeryjczyk już po kilku sekundach wrócił na nogi, „The Reaper” nie potrafił skontrolować Israela w parterze ani w klinczu. Whittaker docisnął Adesanyę do siatki w ostatniej minucie starcia, ale pomimo starań nie zdołał obalić rywala. Po pięciu rundach sędziowie punktowi jednogłośnie zadecydowali o zwycięstwie Israela Adesanyi.

83.9 kg: Israel Adesanya pok. Roberta Whittakera przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 49-46)

Pełne wyniki gali UFC 271

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

40 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Remzo
Remzo

Maximum FC
Lightweight

1,501 komentarzy 1,388 polubień

::snoopd:::happy dance:

Odpowiedz 1 Like

G
Guest

zero progresu u whittakera.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Biały19894
Biały19894

Jungle Fight
Light Heavyweight

407 komentarzy 903 polubień

Robert bez szans. Adesanya jest naprawdę mocny, na tę chwilę nikt mu nie zagraża.

Odpowiedz polub

Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Flyweight

7,940 komentarzy 17,738 polubień

Walka dość wyrównana, jednak zdecydowały te niskie kopnięcia Adesanyi i to, że Israel nie dawał się długo utrzymywać na ziemi. Szkoda, że Whittaker nie dał rady odzyskać pasa

Odpowiedz 1 Like

Avatar of rash
rash

KSW
Heavyweight

6,021 komentarzy 19,916 polubień

Bobby Green sam nawsadzał Haqparastowi więcej ciosów w 3 rundy niż Whittaker i Adesanya razem wymienili w 5 rund. To wiele mówi o tej walce.
Wiem, że tam była duża różnica i tu zbliżony poziom i musieli uważać, ale żaden po prostu nie zaryzykował przez co walka nie była porywająca.

Odpowiedz 12 polubień

Avatar of jd0490
jd0490

UFC
Middleweight

11,468 komentarzy 26,239 polubień

zero progresu u whittakera.

Adesanya również nie pokazał nic spektakularnego
Chujowa była to walka
Bardziej szachy niz mma
Rozczarowany jestem jak pewnie wieku ekspertów świata MMA

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Yurtho
Yurtho

Oplot Challenge
Middleweight

114 komentarzy 255 polubień

Whittaker będzie zawsze wiecznie drugim w tej dywizji.

Izzy nic szczególnego nie pokazal, ale nie ma aktualnie nie ma nikogo kto by mógł mu zagrozić.

Odpowiedz polub

Avatar of Słaby
Słaby

Maximum FC
Welterweight

1,578 komentarzy 4,641 polubień

Gościu po dwóch pierwszych wizytach na siłce leci do lustra i zaczyna się "nadymać". Ktoś ze starej gwardii, widząc to, rzuca tekstem: z tego wszystkiego masz chuja największego.

Tak samo było z tą walką. Prężenie muskułów, a w końcowym rozrachunku gra w szachy.
Jak ktoś wierzy, że w ten sposób pokona nigeryjskiego kocura, to równie dobrze może wierzyć w systemy gwarantujące 6-kę w totka.

Odpowiedz polub

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,134 komentarzy 13,131 polubień

Walka wyrównana o której wyniku zadecydowały niskie kopnięcia. Rob trochę za mało szukał parteru mimo wszystko, ale tak naprawdę obaj praktycznie nie byli zagrożeni w tej walce. Zasłużone zwycięstwo Adesanyi jak dla mnie było 3-2 i widać było, że obaj mieli świadomość, że w tej kategorii są najlepsi przez co mało było ryzyka. Zachowanie po walce pokazuje wzajemny szacunek i klasę obu zawodników.

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,134 komentarzy 13,131 polubień

Bobby Green sam nawsadzał Haqparastowi więcej ciosów w 3 rundy niż Whittaker i Adesanya razem wymienili w 5 rund. To wiele mówi o tej walce.
Wiem, że tam była duża różnica i tu zbliżony poziom i musieli uważać, ale żaden po prostu nie zaryzykował przez co walka nie była porywająca.

Obaj mieli aż za dużo szacunku do swoich umiejętności. Jeżeli chodzi o poziom sportowy to obaj biją każdego z czołówki w tym momencie, ale niestety tak jak mówisz brakło czegoś ekstra w tej walce. Zbyt zapobiegawczo podeszli do tego, ale z drugiej strony Rob musiał mieć z tyłu głowy to co się stało w pierwszej walce i akurat to, że nie poszedł na wojnę w stójce była mądrym posunięciem. Brakło większego mieszania płaszczyzn oraz ciosów na korpus i to w sumie z obu stron bo Adesanya też głównie skupiał się na tej nodze wykrocznej Whittaker'a.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

16,052 komentarzy 35,646 polubień

Problemy Roba:
Zasięg Izzyego
Walka zachowawczo, jabami 5 rundówki nie wygra
za mało zagrożeń innych niż obalenie, jab lub kop na głowę. Pokazał z Gastelumem świetny brudny boks i że może atakować na schaby w płynny sposób bez narażania się a nawet nie próbował
Znowu chociaż było wiadome że chuj mu z tego wyjdzie skupił się na polowaniu na headshot'a wysokim kopnięciem

Nie uważam że Izzy jest dla niego stylistycznie koszmarem. Uważam że sztab Roba dobiera chujowy gameplan na walkę z Izzym i jego sztabem, nawet jeśli trochę pracy domowej odrobili

Izzy też nie powalił bo poza kopami i obroną przed obaleniami pokazał w sumie nic

Odpowiedz 6 polubień

click to expand...
Avatar of murphyMc
murphyMc

MISTRZ ŚWIATA ⚽️

3,178 komentarzy 10,060 polubień

Whittaker będzie zawsze wiecznie drugim w tej dywizji.

Przypominam Ci kolego oplocie, że Robert Whittaker był mistrzem tej dej dywizji dając niezapomniane boję z Yoelem Romero

Poza tym :

zawsze wiecznie

:scary:

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Yurtho
Yurtho

Oplot Challenge
Middleweight

114 komentarzy 255 polubień

Przypominam Ci kolego oplocie, że Robert Whittaker był mistrzem tej dej dywizji dając niezapomniane boję z Yoelem Romero

Poza tym :

:scary:

Kolega oplot, wie o tym fakcie jak najbardziej i ma szacunek do Roba. :deniro:

Miałem na myśli że w obecnej konfiguracji (czyli Izzy jak mistrz) Whittaker będzie zawsze tym wiecznie drugim. Po prostu 10 na 10 walk Adesanya vs Whittaker, wygra Nigeryjczyk.

Odpowiedz polub

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

15,468 komentarzy 71,864 polubień

Izzy zawsze zrobi to minimum żeby pokonać rywala.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Gurney Halleck
Gurney Halleck

Oplot Challenge
Heavyweight

164 komentarzy 190 polubień

Zajebiście, że jest typowo stójkowy master w UFC.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Baddream
Baddream

Bellator
Featherweight

4,058 komentarzy 6,920 polubień

Jako postać Israel jest spoko, ale w sumie dość nudno się go ogląda. Szkoda ze Whittaker nie dał rady

Odpowiedz 2 polubień

F
Faryzejusz

ONE FC
Super Heavyweight

2,608 komentarzy 5,924 polubień

Mordeczki. Niestety ale w tej kategorii żaden zawodnik nie da rady i chujowe gejmplany czy inne taktyki tutaj nic nie zdziałają. Cyca może i da się obalić i go czysto trafiać no ale jak wspomniał kolega u góry on zawsze zrobi to minimum. I myślę , że głównym czynnikiem są jego warunki fizyczne. Gdyby je trochę skrócić to nie jestem przekonany czy aż tak by wymiatał. Druga sprawa to siła. Koleś może i jest chudy ale nie dał się żadnemu rywalowi skontrolować na glebie i jak dodamy dwa plus dwa wyjdzie cztery. Myślę , że teraz Cannonier dostanie swoją szansę ale nie sądzę aby coś ugrał i po takiej walce Cycek musi iść już znowu kategorie wyżej bo w średniej nie ma już wyzwań i nie ma nic do udowodnienia.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Ludwiczek
Ludwiczek

UFC
Welterweight

9,761 komentarzy 20,533 polubień

Na tej gali fajnie było zobaczyć walkę o pas i eliminator jednej dywizji. Różnica poziomów nie do opisania. Ostatnimi czasy trochę mniej oglądam MMA niż kiedyś i mam takie pytanie do tych, którzy uważnie śledzą gale: jest jakiś konkretny prospekt w tej dywizji? Oprócz Cipciajewa, bo on na ten moment w WW siedzi

Odpowiedz polub

Avatar of Risky
Risky

UFC
Featherweight

8,656 komentarzy 30,966 polubień

Niby człowiek wiedział ale jednak się łudził.

Odpowiedz 1 Like

V
VelasquezMMA

Jungle Fight
Light Heavyweight

385 komentarzy 869 polubień

Mordeczki. Niestety ale w tej kategorii żaden zawodnik nie da rady i chujowe gejmplany czy inne taktyki tutaj nic nie zdziałają. Cyca może i da się obalić i go czysto trafiać no ale jak wspomniał kolega u góry on zawsze zrobi to minimum. I myślę , że głównym czynnikiem są jego warunki fizyczne. Gdyby je trochę skrócić to nie jestem przekonany czy aż tak by wymiatał. Druga sprawa to siła. Koleś może i jest chudy ale nie dał się żadnemu rywalowi skontrolować na glebie i jak dodamy dwa plus dwa wyjdzie cztery. Myślę , że teraz Cannonier dostanie swoją szansę ale nie sądzę aby coś ugrał i po takiej walce Cycek musi iść już znowu kategorie wyżej bo w średniej nie ma już wyzwań i nie ma nic do udowodnienia.

to niech zacznie konczyc ludzi jak spider

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Gienek
Gienek

UFC
Middleweight

10,928 komentarzy 20,614 polubień

Israel zdominowal, Whitaker nie pokazał niczego czym mógłby zagrozić Adesanye. Na dzień dzisiejszy nie ma nikogo kto mu zagrozi.

Odpowiedz polub

Avatar of Loker
Loker

BAMMA
Flyweight

703 komentarzy 1,420 polubień

zero progresu u whittakera.

Surowizna aż wstyd?

Odpowiedz polub

F
Faryzejusz

ONE FC
Super Heavyweight

2,608 komentarzy 5,924 polubień

Israel zdominowal, Whitaker nie pokazał niczego czym mógłby zagrozić Adesanye. Na dzień dzisiejszy nie ma nikogo kto mu zagrozi.

Israel to zdominował ale Coste a nie Roberta. Tą walkę jakby wygrał Rob jakimś splitem to też skandalu by nie było bo tak samo jeden chuja w tej walce zrobił jak i drugi.

Odpowiedz 3 polubień

G
Guest

Surowizna aż wstyd?

werdykt w ogóle nie naciągany.

Odpowiedz polub

Avatar of mateusz19191010
mateusz19191010

UFC
Featherweight

8,411 komentarzy 7,699 polubień

Robert za mocny na resztę, a za słaby na Adesanye, będą nudy w tej kategorii.

Odpowiedz polub

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Heavyweight

3,041 komentarzy 9,505 polubień

48:47 mogło isc dla kazdego z nich. Tradycyjnie w takiej walce pojawia sie 49:46 z dupy dla większejz gwiazdy. Stronniczy komentarz i tweety. Adesanya bedzie dlugo mistrzem.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Kraszer
Kraszer

Jungle Fight
Bantamweight

224 komentarzy 749 polubień

Rob z Kolbą powinni założyć klub "Zawsze drugi".

Odpowiedz polub

Avatar of Loker
Loker

BAMMA
Flyweight

703 komentarzy 1,420 polubień

48:47 mogło isc dla kazdego z nich. Tradycyjnie w takiej walce pojawia sie 49:46 z dupy dla większejz gwiazdy. Stronniczy komentarz i tweety. Adesanya bedzie dlugo mistrzem.

Będzie albo nie będzie.

Odpowiedz polub

m
mamer

BAMMA
Light Heavyweight

1,006 komentarzy 3,069 polubień

Adesanya również nie pokazał nic spektakularnego
Chujowa była to walka
Bardziej szachy niz mma
Rozczarowany jestem jak pewnie wieku ekspertów świata MMA

Nie

Odpowiedz polub