No. 1 contender match?@JacareMMA meets @KelvinGastelum at #UFC224 in Rio!
? https://t.co/tUT6UQSO5k pic.twitter.com/ac7Y1dmuTM
— UFC (@ufc) February 23, 2018
UFC oficjalnie potwierdziło na swoim koncie na Twitterze, że Ronaldo „Jacare” Souza, zmierzy się z Kelvinem Gastelumem, a walka będzie o miano pierwszego pretendenta do tytułu.
Jeden z najlepszych grapplerów w oktagonie, „Jacare Souza w UFC zaznał tylko dwóch porażek: z obecnym mistrzem Robertem Whittakerem i (prawie-mistrzem) Yoelem Romero. Yoel byłby posiadaczem tymczasowego pasa, gdyby zrobił wagę w starciu Lukiem Rockholdem. Pomimo tych potknięć z absolutną czołówką dywizji, przez te pięć lat jakie spędził w UFC, zdołał pokonać m.in. Mousasiego, Belforta czy Brunsona. Tego ostatniego pokonał przez TKO, zdobywając bonus występu wieczoru.
Nawet lepiej zaprezentował się jednak Kelvin, który również znokautował swego rywala w ostatniej walce i tak jak „Jacare”, zdobył bonus. Gastelum w listopadzie zeszłego roku znokautował byłego mistrza Michaela Bispinga.
Obaj zawodnicy mają bilans 1-1 w ostatnich dwóch bojach. Kto teraz wyjdzie na prowadzenie, zdobędzie szansę na pojedynek o pas, najprawdopodobniej z Yoelem Romero lub kimkolwiek, kto po maju będzie zasiadał na tronie wagi średniej. Kolejka niestety ominęła Chrisa Weidmana, który w mediach upominał się, że to on powinien być następnym rywalem Roberta Whittakera. Skoro Whittaker jest kontuzjowany i nie wiadomo kiedy wróci, a Romero nie zrobił wagi, pas tymczasowy nadal jest do zgarnięcia.
Nie rozumiem. Ta walka jest o miano tego , który zawalczy po walce Romero z Robertem o pas czy zawalczy z Yoelem jeszcze przed walką z Robertem? Co do walki to coś mi się wydaję , że grubas ustrzeli Jacare.