Ronaldo Souza wierzy że jest bliżej walki o pas mistrza UFC niż kiedykolwiek wcześniej. Według “Aligatora” jego walka z Vitorem Belfortem do której dojdzie w maju na UFC 198 wyłoni nowego pretendenta:
Nie wiem jak można by było odmówić, wygranemu w tej walce prawa do walki o pas mistrza UFC. Jestem pewien że o pas zawalczę albo ja albo Belfort. Nie ma innej opcji, ta walka zdecyduje kto jest kolejnym pretendentem.
Vitor, a potem powtórka na Rockholdzie :bayan:
Kto jak kto ale Jacare zasługuje na tą szansę. Oby doszło do tego rewanżu
Moim zdaniem Jacare przegrał niesłusznie ostatnią walkę, z Vitorem bez trt powinien dać sobie radę przed czasem.
Wydaje mi się ,że nie ważne kto wygra, ten będzie walczył z mistrzem , bo średniej nie bardzo ma kto teraz o pas walczyć po tym jak Romero wpadł.
Werdykt walki z Romero jest nadal nie zmieniony?
na jakim to jest etapie?
mam nadzieje że Jacare dostanie swoją szansę walki o pas 🙂
Jestem za Jacare, ale lekko, bo prócz Mai nie umiem być bardzo za Brazolem jakimkolwiek.
Ale w sumie nieważne kto wygra i kto title shota zgarnie. Czy Rockhold, czy Weidman skończą pretendenta w 2., góra 3. rundzie.
Wygrany tej walki nawet powinien zawalczyc o pas bo po odprawieniu Chrisa Rockhold nie bedzie miał z kim walczyć
Wątpię żeby Weidman, który walczył z emerytowanym Machidą o życie pokonałyby Jacare w 2, 3 rundzie. Powiem więcej – stawiałbym na Aligatora. Weidman nigdy mnie do siebie nie przekonał, a porażka z Rockholdem była dla mnie formalnością.
Jak Ty dziwnie piszesz "wypadkiem przy pracy" …
Weidman raczej ogarną by ich obu jednak jego porażki z Rockholdem nie można uznać za wypadek przy pracy.Wypadkiem przy pracy to była porażka Rockholda z Belfortem czy Mousasiego z Hallem.Prawda jest taka że Chris nie miał i nie ma argumentów na pokonanie Luka
Zgadza się
UFC 199 już się odbyło?
Przegrał z Romero, a więc nie widzę sensu dawania mu walki o pas po 1 walce.
PS. A Yoel jest oczyszczony, wiec może walczyć.
W takim razie wszystkie nokauty w ufc mozna uznać wypadkami przy pracy i wszystkie wygrane Belforta w 2013.
Akurat porażke Rockholda z Belfortem można uznać za wypadek przy pracy Luka co oczywiście nie umniejsza tego że nokaut był pierwsza klasa
Nokaut jak nokaut. Belfort z tego słynie to najlepszy finisher w ufc, więc nazywaj to jak chcesz, ale fakty mówią same za siebie.
Przypadkiem to można nazwać KO Hendo na Shogunie tutaj idealny timing i precyzja #TimingBeatsSpeed #PrecisionBeatsPower w ogóle Vitor to przechuj
![[IMG]](https://49.media.tumblr.com/00755d3d49aad2758904f295645594af/tumblr_mvxl36bFm41ry1rm7o1_400.gif)
Mylicie pojecia panowie.Przecież nie mówie że ten nokaut to przypadek i fart Belforta tylko ze porażka Rockholda to jego wypadek przy pracy w drodze na szczyt.Nie ma sensu widze nad tym dyskutować bo nierozumiecie o co mi chodzi
Święta prawda – Aligator z Manaus niesłusznie przegrał z "boskim koksiarzem" i szansa na walke o pas należy mu się jak psu buda (podobnie jak Edgarowi w piórkowej). WAR SOUZAA!!!!
nie ma wypadku przy pracy, jest dyspozycja dnia, tyle na ten temat.
Formalność była za pierwszym razem, ale teraz widząc tak zmotywowanego Krzycha czuję, że może ugrać decyzję choć będzie ciężko.
Jacare zasługuje na walkę o pas jak nikt inny. Nie dość, że MOIM ZDANIEM niesłusznie przegrał ostatnią walkę bo w moim mniemaniu wygrał dwie rundy to jeszcze jego przeciwnik wpadł.
Nie, to nie był żaden wypadek przy pracy, po prostu dostał wpierdol
liczę na ogień ze strony Belforta Vitor daj czadu
Ale Hendo to ty szanuj synek
Czemu jesteś za Belfortem? Coś ze mną nie tak?
;( Niech wróci Vitor na starej dawce teścia.
Ogólnie nie zdziwię się jak Vitor w 1r. wjedzie w Aligatora jak Jaguar w Aligatora 😀
Jak Souza to przetrzyma to powinien lekko odprawić przeciwnika. Patrz walka z Weidmanem 😉
Souza wygrał 2 ostatnie rundy z Romero moim zdaniem i tam był wałek 😉