Interesująca walka w wadze średniej została dodana do styczniowej gali UFC 183. Anglik Tom Watson (MMA 17-3) zmierzy się w niej z Brazylijczykiem, Rafaelem Natalem (MMA 18–6–1).
Natal wraca po wygranej nad Chrisem Camozzim (UFC Fight Night “Jacare vs. Mousasi 2”). Walką ta przerwał serię dwóch porażek z rzędu jakich Brazylijczyk doznał z rąk Eda Hermana i Tima Kennedy`ego. Rekord “Sapo” w UFC to 6-3-1 w tym cztery wygranej w ostatnich 6 walkach.
Watson tak jak swój kolejny przeciwnik wygrał w ostatniej walce z Samem Alveyem (UFC Fight Night “Bader vs. St. Preux.”) i przerwał tym samym serię dwóch porażek z rzędu. Anglik w UFC ma obecnie rekord 2-3.
Główną walką wieczoru na gali transmitowanej w systemie pay-per-view będzie starcie Nicka Diaza z Andersonem Silvą.
serio? oddzielny temat na takie starcie tytanow? 😀
jak tylko zobaczylem ta walke to bylem pewien, ze juz sie odbyla – nie wiem dlaczego. Natal, Herman, Watson, Camozzi = MW w UFC ktorzy reprezentuja poziom KSW, tylko w taki sposob mi sie kojarza, w mojej glowie Ci zawodnicy to taka 'grupka' wlasnie dziwnych fighterow.
Thatch vs Thompson >>>>>>>>>> Watson vs Natal.
@down: wiedzialem, ze zaraz pykniesz cos! wieem, Wy tutaj decydujecie, ale zdziwilo mnie to nawet. ciagle mnie zaskakujesz. <3
+ POPARCIE ŁUKASZA! #niewierze
MMA Hour w bajowej pigułce, enjoy.
Baju i jego #firstworldproblems 😀
J/baju
Ps. Juz news z Adamem bys na główną zarzucil lepiej;-)
Konga chetnie obejrze, chetniej niz kazdego sredniego z KSW
^ this. (tych zagranicznych)
Chociaż zgodze się że wiem czy to zasługiwało na osobny temat.
WOW! Takie zestawienie, że wszystko mi jedno 😀
Lubiłbym oglądać walki Watsona, jakby ktoś go w końcu zabrał na trening defensywnych zapasów. Natala walk natomiast nie będę chyba nigdy w stanie polubić.