Wiemy już z kim zmierzy się nowy nabytek UFC o którym pisaliśmy kilka dni temu. Urodzony we Francji Francis Carmont zadebiutuje na gali UFC 137 w walce z wracającym po krótkiej przerwie do UFC Chrisem Camozzim.
Ostatnie walki obu zawodników:
Chris Camozzi (15-4)
W Joey Villasenor (split decision) – Shark Fights 15
L Kyle Noke (submission – rear naked choke) – UFC 127
W Dongi Yang (split decision) – UFC 121
Francis “Limitless” Carmont (16-7)
W Jason Day (TKO – punches) – Slammer in the Hammer
W Kelly Anundson (submission – armbar) – Strength and Honor Championship
W Simon Carlsen (TKO – punches) – Heroes Gate 3
Ciekawe zestawienie. Dawno nie widziałem Carmont, więc nie wiem, w jakiej jest formie. Czy stać go na pokonanie rywala?Z pewnością. Camozzi dostał szansę odbudowania się na Shark Fights i powraca, czy to było pozwolenie na walkę w innej organizacji (w co wątpię)?
Camozzi został zwolniony i zatrudniony ponownie. Co do Carmonta to fajnie będzie zobaczyć jak ktoś kto walczył w KSW zaprezentuje się w UFC
Oby zaprezentował się lepiej od Mendesa 😉
Carmont zawalczy 2 może 3 walki w UFC i wróci do walk na mniejszych eventach. Choć z tego co pamiętam walczy w efektowny sposób i można go za to lubić. Trzymam kciuki jak za większość europejczyków
p.s
czekamy na polaków w UFC…….bo narazie tylko Krzysiek walczy
To będzie bardzo ciężka walka dla obu zawodnikó jednak trzymam kciuki za europejczyka:)
Nie zapominaj KingDante gdzie teraz trenuje Carmont, od razu automatycznie dostaje +10 punktów w każdym aspekcie walki.
Camozzi wirtuozem nie jest, więc Francis ma szansę go pokonać. Ale długofalowo w UFC go nie widzę.
def: McSweeney też trenował w miejscu, które daje +10 do każdego atrybutu, poza tym walczył w najgorzej obsadzonej kategorii…ale i tak nie zmienisz faktu, że jest po prostu za słaby
Właśnie, póki co nikomu z KSW jeszcze się nie udało – Mendes, Sobotta, Pokrajac, Radev długo nie powalczyli w UFC…
Może to klątwa xD ?
W takim razie Gustafsson jest na nią odporny.
o właśnie, zapomnieliśmy o Maulerze 🙂 bo już chciałem napisać, że dopiero Janek przełamie złą passę 😉