Wojtassio 😉 Dzięki ale stary jestem i ślepy nie wiem jakiś trafem opuściłem ten artykuł 😉 Dzięki;)
Mi też plakat specjalnie się nie podoba, jakby ustawka pod piaskownicą. Ale najważniejsze, że dwie świetne walki będą!
Plakat faktycznie,nie porywa…
A Carwin chyba dopisze sobie pierwszą porażke .
Teraz szykuja sie prawdziwe miazgi. 109-tka juz niszczy a 110-tka jest jak na razie dla mnie chyba najfajniejsza rozpiska w historii UFC. Na 111-tce nie dosc ze jest Carwin – Mir, czyli pojedynek dwoch ciezkich na pewno z pierwszej dziesiatki, to mamy jeszcze St. PIerre vs Hardy o pas i arcyciekawy rewanz Alvesa z Fitchem na ktory czekam od dawna. Teraz po tych wszystkich kontuzjach bedzie sie dzialo jak nigdy i czy niektorym sie to podoba czy nie, 95% tych najciekawszych i najbardziej wartosciowych pojedynkow bedzie miec miejsce w UFC…
Jestem ciekawy z jakiej strony się pokaże Carwin przeciwko jednemu z najlepszych HW ..
Jaki plakat by Was usatysfakcjonował?
Rozumiem, że ci wszyscy narzekający są tak wielkimi wielbicielami plakatów, iż nie odpuszczą żadnej wystawy poświęconej tej formie sztuki.
A Ciebie satysfakcjonuje?
Jako news jest sam plakat więc co jest innego do komentowania? Każdy ma pisać „o jaaaaa ale zajebisty!”? Jeżeli Ciebie satysfakcjonuje rzucenie paru fotek na tło i dołożenie napisów, to spoko.
Ten plakat nawet na skalę UFC nie wypada najlepiej.
Akurat ten plakat bardzo dobrze się prezentuje. Cały czas widać postęp w porównaniu do starszych UFC, więc nie wiem o co chodzi.
IMO 96-98 były lepsze :).
Znaczy wszystkie plakaty UFC są na taką samą modę robione: twarze zawodników z main eventu, zwykle tez co maineventu ich nazwiska i co galę inny kolor tła + tekst że UFC atakuje jakieś tam miasto. Oprócz tego sporadycznie jest coś więcej. Mi tam pasi, chociaż wiadomo że japońskie są 'głębsze’ 😛
dede (14:10:16)
A Ciebie satysfakcjonuje?
Jako news jest sam plakat więc co jest innego do komentowania? Każdy ma pisać “o jaaaaa ale zajebisty!”? Jeżeli Ciebie satysfakcjonuje rzucenie paru fotek na tło i dołożenie napisów, to spoko.
Ten plakat nawet na skalę UFC nie wypada najlepiej. A musi? To tylko poster, nie muszę się na jego widok spuszczać. Zawiera wszystkie najistotniejsze informacje i nie jest oszpecony bzdetną grafiką. Schludny, przejrzysty, jak dla mnie odpowiedni.
Jeżeli nie ma nic do komentowania to się nie komentuje, nie rozumiem więc po co za każdym pojawiają się wpisy pt. „kiepski plakat”.
Większość amerykańskich plakatów (SF też) są po prostu takie same. Bo np czym się różni plakat do 108 od powiedzmy 88? Np 97 jest zrobione już z jakimkolwiek pomysłem.
Jeżeli nie ma nic do komentowania to się nie powinno dawać możliwości komentarza :D.
Plakat jak plakat. Dziwnie troche wyglada, ze GSP i Hardy sa rowni Mirowi i Carwinowi, ale rozumiem koniecznosc takiego zagrania. Dyskusja typu ta o braku gardy u Pudziana na plakacie do KSW 🙂
Zgadzam sie z jednym z przedmowcow, ze 3 nastepne UFC zapowiadaja sie przednio 😀
Moim zdaniem plakat, oprawa i komentarz do gali są jak przyprawy w kuchni. Nie zmienią znacząco smaku dania ale potrafią podkreślić i wzmocnić jego zalety. Przykadem dla mnie jest 107, gdzie plakat jest dynamiczny i sam w sobie jest zapowiedzią dobrej walki main eventu. Ten plakat jest szary, statyczny i ogólnie wygląda jakby każdy z zawodników starał się udawać Fedora pod względem braku okazywania jakichkolwiek emocji 😉 Zupełnie mnie nie zachęca do oglądania tej gali.
Szykuje się miażdżąca gala.
Mocno kibicuję Mirowi 🙂
Czy to najgorszy plakat UFC w historii czy były jeszcze gorsze? 😉
A ja mam pytanko ale całkiem serio proszę 🙂 Co się dzieje u Brocka Lesnera żyje wygrał z grypą i takimi tam chorobami 🙂 ??? Z góry dzięki za info :)))
Vaco -> http://www.mmarocks.pl/2010/01/04/dana-white-o-powrocie-brocka-lesnara/
Co oni tacy zaspani 😀
Wojtassio 😉 Dzięki ale stary jestem i ślepy nie wiem jakiś trafem opuściłem ten artykuł 😉 Dzięki;)
Mi też plakat specjalnie się nie podoba, jakby ustawka pod piaskownicą. Ale najważniejsze, że dwie świetne walki będą!
Plakat faktycznie,nie porywa…
A Carwin chyba dopisze sobie pierwszą porażke .
Teraz szykuja sie prawdziwe miazgi. 109-tka juz niszczy a 110-tka jest jak na razie dla mnie chyba najfajniejsza rozpiska w historii UFC. Na 111-tce nie dosc ze jest Carwin – Mir, czyli pojedynek dwoch ciezkich na pewno z pierwszej dziesiatki, to mamy jeszcze St. PIerre vs Hardy o pas i arcyciekawy rewanz Alvesa z Fitchem na ktory czekam od dawna. Teraz po tych wszystkich kontuzjach bedzie sie dzialo jak nigdy i czy niektorym sie to podoba czy nie, 95% tych najciekawszych i najbardziej wartosciowych pojedynkow bedzie miec miejsce w UFC…
Jestem ciekawy z jakiej strony się pokaże Carwin przeciwko jednemu z najlepszych HW ..
Jaki plakat by Was usatysfakcjonował?
Rozumiem, że ci wszyscy narzekający są tak wielkimi wielbicielami plakatów, iż nie odpuszczą żadnej wystawy poświęconej tej formie sztuki.
A Ciebie satysfakcjonuje?
Jako news jest sam plakat więc co jest innego do komentowania? Każdy ma pisać „o jaaaaa ale zajebisty!”? Jeżeli Ciebie satysfakcjonuje rzucenie paru fotek na tło i dołożenie napisów, to spoko.
Ten plakat nawet na skalę UFC nie wypada najlepiej.
Akurat ten plakat bardzo dobrze się prezentuje. Cały czas widać postęp w porównaniu do starszych UFC, więc nie wiem o co chodzi.
IMO 96-98 były lepsze :).
Znaczy wszystkie plakaty UFC są na taką samą modę robione: twarze zawodników z main eventu, zwykle tez co maineventu ich nazwiska i co galę inny kolor tła + tekst że UFC atakuje jakieś tam miasto. Oprócz tego sporadycznie jest coś więcej. Mi tam pasi, chociaż wiadomo że japońskie są 'głębsze’ 😛
dede (14:10:16)
A musi? To tylko poster, nie muszę się na jego widok spuszczać. Zawiera wszystkie najistotniejsze informacje i nie jest oszpecony bzdetną grafiką. Schludny, przejrzysty, jak dla mnie odpowiedni.A Ciebie satysfakcjonuje?
Jako news jest sam plakat więc co jest innego do komentowania? Każdy ma pisać “o jaaaaa ale zajebisty!”? Jeżeli Ciebie satysfakcjonuje rzucenie paru fotek na tło i dołożenie napisów, to spoko.
Ten plakat nawet na skalę UFC nie wypada najlepiej.
Jeżeli nie ma nic do komentowania to się nie komentuje, nie rozumiem więc po co za każdym pojawiają się wpisy pt. „kiepski plakat”.
Większość amerykańskich plakatów (SF też) są po prostu takie same. Bo np czym się różni plakat do 108 od powiedzmy 88? Np 97 jest zrobione już z jakimkolwiek pomysłem.
Jeżeli nie ma nic do komentowania to się nie powinno dawać możliwości komentarza :D.
Plakat jak plakat. Dziwnie troche wyglada, ze GSP i Hardy sa rowni Mirowi i Carwinowi, ale rozumiem koniecznosc takiego zagrania. Dyskusja typu ta o braku gardy u Pudziana na plakacie do KSW 🙂
Zgadzam sie z jednym z przedmowcow, ze 3 nastepne UFC zapowiadaja sie przednio 😀
Moim zdaniem plakat, oprawa i komentarz do gali są jak przyprawy w kuchni. Nie zmienią znacząco smaku dania ale potrafią podkreślić i wzmocnić jego zalety. Przykadem dla mnie jest 107, gdzie plakat jest dynamiczny i sam w sobie jest zapowiedzią dobrej walki main eventu. Ten plakat jest szary, statyczny i ogólnie wygląda jakby każdy z zawodników starał się udawać Fedora pod względem braku okazywania jakichkolwiek emocji 😉 Zupełnie mnie nie zachęca do oglądania tej gali.