Aktualny mistrz kategorii półśredniej UFC może przejść do wyższej dywizji wagowej jeszcze pod koniec tego roku. Tyron Woodley w wywiadzie dla Ariela Helwaniego z ESPN.com stwierdził, że bez problemu mógłby zawalczyć z Kelvinem Gastelumem czy też z Robertem Whittakerem.
W tym roku nie będę zajmował się pierdołami. Teraz chodzi tylko o biznes. Zawodnicy z kategorii średniej też niech lepiej uważają. Mogę przejść tam pod koniec roku.
Dlaczego nie? Kiedy byłby lepszy moment? Wyczyszczę kategorię półśrednią i przejdę do średniej, aby zbić Kelvina Gasteluma czy Roberta Whittakera. Przecież oni są zawodnikami z kategorii półśredniej. Po prostu nie tną wagi.
Jednak najpierw Woodley musi poradzić sobie z Kamaru Usmanem, z którym zmierzy się na mocnej UFC 235. W tym roku czeka go też prawdopodobnie pojedynek z byłym tymczasowym mistrzem kategorii półśredniej. Colbym Covingtonem.
Na UFC 235 ma też odbyć się pojedynek Jona Jonesa z Anthonym Smithem czy powrót Cody’ego Garbrandta w pojedynku z Pedro Munhozem.
Jeżeli tak zrobi to szacun.
Widzieliście w ogóle jak Woodely wygląda na tle takiego Weidamanna jak razem komentowali? Kurwa ,Tyron wyglądał jak jego syn tylko, że czarny. Co do średniej to myślę , że ugrałby dużo. Jeśli tylko by nie ustrzelił cepem kogoś to myślę jak koledzy wyżej , że Ci wymienieni byliby nie do przeskoczenia.
Pójście w górę jest nieuniknione, bo niedługo Askren doczłapie się do walki o pas, a z ziomkiem się bił nie będzie przecież. Pas w kategorii średniej spokojnie do zdobycia.