Tyron Woodley, aktualny mistrz kategorii półśredniej, chciałby wystąpić podczas nadchodzącej gali UFC 227, w sierpniu tego roku. Na razie jednak nie wiadomo czy faktycznie będzie tam walczył i kto mógłby być jego potencjalnym rywalem. Woodley w rozmowie z serwisem MMAJunkie powiedział, że rywal jest mu obojętny i może walczyć z każdym.

Gdy jestem gotów, nie ma znaczenia kogo dla mnie mają. Ważne, żeby wyszedł i zrobił swoją robotę.

Woodley powiedział również, że jego plan to ostateczne pokonanie wszystkich ważnych pretendentów do pasa mistrzowskiego i przejście do wyższej wagi.

Chciałbym ostatecznie „wyczyścić” tę kategorię wagową. Nie mam aktualnie nic przeciwko walce z dos Anjosem, Usmanem czy Tillem. Dopóki nie pojawi się ktoś nowy, będzie można powiedzieć, że pokonałem wszystkich. Już dziś jestem najlepszym zawodnikiem wagi półśredniej wszech czasów. Później przyjdzie czas na pójście wagę wyżej i zdobycie tam tytułu mistrzowskiego. Gdy tylko załatwię sprawy w wadze półśredniej i gdy będzie wiadomo, że już nic więcej nie mogę tu zrobić, wówczas chcę podjąć się nowego wyzwania i zdobyć drugi pas. Potem chciałbym go bronić i odejść na emeryturę walcząc w wadze średniej.

1 KOMENTARZ

  1. Ten gość jest tylko minimalnie mniej zjebany niż Covington. Wszechczasów to on jest płaczkiem a nie zawodnikiem. Mam szczerą nadzieję , że któryś z wymienionych mu dopierdoli ostro a każdy z nich ma papiery. Co do średniej no to błagam… Ktoś widział jak na tle takiego Weidmanna wyglądał Woodley ? Taki Gastelum w obecnej formie miałby spore szanse w rewanżu z Tyronem , o Robercie , Romero czy nawet Souzie nie mówiąc.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.