Typowanie redakcyjne: Mateusz Gamrot vs Ľudovít Klein

Już dziś Mateusz Gamrot ponownie wejdzie do klatki UFC a jego rywalem będzie Słowak Ľudovít Klein. Redakcja MMARocks.pl zrobiła typowanie tej walki oraz głównego dania wieczoru, zapraszamy do lektury!

Przypominamy też, że STS przed sobotnią galą UFC Fight Night: Blanchfield vs Barber przygotował ofertę specjalną, w której nowi gracze mogą zgarnąć 199 złotych za wytypowanie zwycięzcy dowolnego starcia zbliżającego się wydarzenia.

Akcja rozpoczyna się 29 maja (od godziny 01:00) i trwać będzie do 1 czerwca (do godziny 04:59).

Mateusz Gamrot (1,60) vs Ľudovít Klein (2,35)

Jacek Łosak: Mateusz Gamrot po ostatniej przegranej i długim czekaniu na walkę wydaje się mieć mocno podrażnioną ambicję sportową. Chce nie tylko wygrać, ale też zmieść Ľudovíta Kleina. Klein dysponuje dobrą stójką, ale wydaje mi się, że Gamrot od początku będzie starał się wywierać presję i narzucać swój plan na walkę, aby tempem i wytrzymałością zdominować rywala i pozbawić go możliwości spokojnego korzystania z ataków kickboxerkich. Stawiam na wygraną Polaka przez poddanie, w drugiej rundzie.Typ: Mateusz Gamrot przez poddanie, runda 2.

Krzysztof Kordys: Po długim oczekiwaniu ponownie zobaczymy Mateusza Gamrota w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. Polak po raz ostatni zawalczył w sierpniu zeszłego roku, kiedy to bliskim pojedynku przegrał przez niejednogłośną decyzję z Danem Hookerem. Naprzeciwko niego stanie Ludovit Klein, niepokonany od siedmiu walk, jednak niesklasyfikowany w rankingu wagi lekkiej. Kibice, jak i sam zawodnik liczyli na głośniejsze zestawienie z kimś z czołówki, lecz ostatecznie „Gamer” zaakceptował starcie ze Słowakiem, aby pozostać aktywnym. Mateusz występuje tutaj w roli faworyta i ja również spodziewam się jego zwycięstwa. Klein swoich szans powinien upatrywać w stójce, poprzednie występy Mateusza pokazały, że można mu zagrozić nokautem podczas wymian. Wciąż nie sądzę jednak, żeby była to półka Hookera, więc równie dobrze Gamrot może punktować ciosami lepiej od swojego rywala. Jak zwykle to bywa największą bronią Polaka będą zapasy i to będzie jego klucz do wygranej. Ludovit do tej pory bronił obaleń z wysoką skutecznością, ale teraz przyjdzie mu się zmierzyć z o wiele lepszym zapaśnikiem niż zazwyczaj. Liczę na mocny występ w wykonaniu Gamrota, któremu na tym etapie kariery przyda się widowiskowe i przekonujące zwycięstwo. Największe szanse daję Polakowi na skończenie rywala w parterze. Typ: Mateusz Gamrot przez poddanie, runda 2.

Michał Tkaczuk: Ciekaw jestem gameplanu Gamrota do tego pojedynku. Ostatnio postawił na stójkę, gdzie zakończyło się to porażką. Z drugiej strony Polak nie przyciągnie fanów kolejną walką, w której będzie opierał się na zapaśniczej dominacji i kalkulacji. Szczególnie, że mowa o rywalu spoza rankingu. Klein to zawodnik poukładany stójkowo, natomiast nie jest to jakiś power puncher. W UFC stoczył 10 walk, a przed czasem kończył zaledwie dwie. Jest dość wszechstronnym zawodnikiem, który ma pewne braki w kilku aspektach. Myślę jednak, że w stójce będzie groźny dla Gamrota, który nie raz już lądował na deskach. Ciężko o typ, natomiast myślę, że Mateusz wygra po raz kolejny decyzją sędziów punktowych.

Aleksander Rupik: „Gamer” wraca do oktagonu po 9 miesiącach od porażki z Danem Hookerem i wydaje się niezwykle wygłodniały zwycięstwa. W starciu z Ludovitem Kleinem chce udowodnić, że czołówka dywizji lekkiej musi się z nim liczyć przy planowaniu swojej drogi po pas. Słowak z kolei będzie równie zmotywowany perspektywą wskoczenia do czołowej dziesiątki rankingu. Gamrot jest faworytem ze względu na doświadczenie na najwyższym poziomie UFC i przewagę zapaśniczą. Klein to solidny striker, ale wciąż nie miał okazji mierzyć się z zawodnikiem o tak intensywnym tempie i takiej kontroli w parterze, jaką potrafi narzucić „Gamer”. Kluczowe będzie to, czy Klein zdoła utrzymać walkę w stójce – jeśli nie, czeka go długi wieczór. Typ: Gamrot przez decyzję sędziów.

Erin Blanchfield (1,30) vs Maycee Barber (3,00)

Aleksander Rupik: Zwyciężczyni tej walki wieczoru może mocno zbliżyć się do title shota w wadze muszej. Obie panie są młode, głodne sukcesów i mają na koncie zwycięstwa z solidnymi rywalkami. Blanchfield specjalizuje się w grapplingu i udowodniła w przeszłości, że potrafi złamać przeciwniczki dominacją w parterze. Barber jako bardziej fizyczna strikerka, która nie boi się ostrych wymian, będzie chciała punktować agresywnie w stójce. Wraca jednak do oktagonu po ponad roku przerwy, co może nieco opóźnić jej mocne wejście w walkę. Blanchfield wychodzi ze zwycięstwa na punkty z byłą mistrzynią Rose Namajunas w listopadzie. Jeśli zdoła skrócić dystans i przejąć kontrolę na macie – ma szansę na mocne zwycięstwo na punkty. Typ: Blanchfield przez decyzję sędziów.

Michał Tkaczuk: Czołowe zawodniczki kategorii muszej zmierzą się w walce wieczoru sobotniej gali. Zwyciężczyni może być następną pretendentką dla Valentiny Shevchenko. Barber jest dobrze poukładana stójkowo i już nie raz kończyła swoje przeciwniczki przed czasem. Blanchfield przewagę ma natomiast w płaszczyźnie grapplingowej, także sami sobie możemy wysnuć obraz tego pojedynku. Obrona obaleń przez Maycee do elitarnych nie należy, więc stawiam na wygraną Erin Blanchfield przez jednogłośną decyzję sędziów. Nie zdziwiłoby mnie również poddanie.

Krzysztof Kordys: Obie zawodniczki znajdują się w TOP 5 rankingu wagi muszej kobiet i w walce wieczoru nadchodzącej gali postarają przybliżyć się do starcia o pas z aktualną mistrzynią, Valentiną Shevchenko. W tym zestawieniu typuję zwycięstwo Erin Blanchfield. Młodsza z Amerykanek potrafi świetnie walczyć w parterze, a na przestrzeni pięciu rund Barber będzie wyjątkowo ciężko uniknąć tej płaszczyzny. Maycee powinna za wszelką cenę utrzymywać akcję w stójce, ale i tutaj wcale nie mam dużego przekonania, czy będzie wyraźnie lepsza od Erin. Moim zdaniem wymiany w stójce mogą być wyrównane, ale jeżeli walka przeniesie się do parteru, to Blanchfield powinna zapisywać rundy na swoje konto, co w ostatecznym rozrachunku zapewni jej wygraną na punkty. Typ: Erin Blanchfield przez jednogłośną decyzję

Jacek Łosak: Erin Blanchfield nie bez powodu jest faworytką zbliżającego się starcia. Dysponuje nie tylko lepszymi zapasami, ale też zweryfikowaną kondycją na dystansie pięciu rund. Maycee Barber lubi iść na wymiany i wydaje mi się, że jedyną szansą na wygranie dla niej są pierwsze rundy. Ostatecznie jednak jej obrona przed obaleniami wydaje się być do przejścia dla Blanchfield. Postawię więc na Erin Blanchfield, ale nie sądzę, aby walka zakończyła się przed czasem. Typ: Erin Blanchfield na punkty.