Tony Ferguson problemy

Tony Ferguson dołącza do niechlubnej listy zawodników UFC, którzy zostali oskarżeni przez swoje żony o znęcanie się nad nimi. Jak podają już wszystkie amerykańskie portale, żona byłego mistrza, złożyła pozew przeciw mężowi, zarzucając mu przemoc domową.

W polskim prawie znęcanie się nad rodziną ma następującą definicję:

Polega ono na znęcaniu się fizycznym lub psychicznym nad osobą najbliższą (…) Znamiona znęcania mogą zawierać takie zachowania jak pobicia, uderzenia, ubliżanie, poniżanie.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że sprawa zostanie dokładnie zbadana dopiero 22 marca i wtedy odbędzie się śledztwo, mające na celu sprawdzić czy Tony faktycznie stosuje przemoc na swojej rodzinie, czy jest to zwykłe pomówienie. Na niekorzyść dla zawodnika działa jednak to, że niepokojące sygnały, iż coś złego może dziać się w domu Fergusonów, policja odbierała już w styczniu. Incydentów z udziałem Tony’ego było kilka.

Najpierw zamknął się ze swoim 2-letnim synkiem w domu, wcześniej zmieniając w nim zamki. Żona Fergusona Cristina nie obawiała się jednak o życie malucha, więc policja jedynie przyjechała porozmawiać z ojcem. Za drugim razem od utajnionego świadka, policja dowiedziała się, że Ferguson nie śpi od trzech dni, demolując dom, bo wierzył, że „ktoś umieścił chip w jego nodze„. Chwilę później znalazł się drugi anonimowy świadek, który poinformował, że Tony rozpowiada, iż „ktoś jest w ścianach jego domu„.

16 lutego Cristine kolejny raz wezwała policję. Choć wtedy jeszcze nie skarżyła się na przemoc ze strony Tony’ego, powiedziała funkcjonariuszom, że obawia się o zdrowie psychiczne męża. Wspomniała, że Tony kropił ją wodą święconą.

Kolejny incydent miał miejsce z ojcem Fergusona, który zawiadomił policję po tym jak Tony wyrzucił go z domu. Ojciec byłego mistrza UFC stwierdził, że jego syn jest „poza kontrolą”.

O całym zamieszaniu w prywatnym życiu Fergusona, najwyraźniej od początku wiedziało UFC, które tłumaczyło absencje zawodnika problemami rodzinnymi. Dana White wcześniej wspominał, że Tony dwukrotnie odrzucał pojedynki, które mu podsuwał:

Tony nie chciał walczyć. Chciałem żeby walczył z Poirierem. Nawet chcieliśmy mu zaoferować Hollowaya, ale on nie chciał. Nie możemy nikogo zmusić by walczył.

Później jednak decyzję tę White tłumaczył fanom w następujący sposób:

Tony teraz zmaga się z problemami osobistymi i dlatego nie może walczyć. Mam nadzieję, że wszystko się dla niego ułoży i wróci.

Co ciekawe kilka dni temu sam Tony oznajmił na swoim koncie na Twitterze, że grożono mu i zastraszano by nie brał konkretnych walk:

„Jestem facetem, który był zastraszany, antagonizowany i prowokowany by brać lub nie brać konkretne walki lub okazje do zarobienia, w przeciwnym wypadku moja rodzina mogłaby ucierpieć.”. Choć mogło to mieć związek z kłótniami na Twitterze z Alim Abdelaziz‏em, który cały czas prowokował Fergusona.

Sprawa jest cały czas badana przez policję. Zarówno w kwestii przemocy w rodzinie, jak i gróźb, które rzekomo Tony dostaje i które zmusiły go by odrzucił lukratywne dla niego pojedynki. Fani na jego mediach społecznościowych doradzają mu by odstawił Internet i udał się do specjalisty.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

9 KOMENTARZE

  1. Masakra… Szkoda Tonego bo to może oznaczać rychły koniec kariery a tego wariata chciało się oglądać jak najczęściej…

  2. 'Nagle jego dziwactwa nie są już takie fajne, są przykre i smutne. '- od samego początku bałem się, że to jest coś więcej. Tony sporo przyjmował na baniak. Jego metody treningowe, sposoby wypowiadania się sugerowały, że albo jest pozytywnie pierdolnięty…. albo skumulowane urazy dają o sobie znać. Aż mi się Gary Goodridge  przypomniał.

  3. Tak jest to przykre ale nie tylko ze względu na samego Tonego. Smutne jest to dlaprzykre fana mma czy mlodego chłopaka który ma ambicje zostac gwiazdą, że niestety Ci co rozpierdalaja bank medialnie i w.klatce, nie radzą sobie z życiem. Conor, jones, tony, silva… tak można wymieniać.Nawet taki GSP który jest pozornie ogarnięty, z tego co wiem nie ma bliskiej rodziny (żona dzieci itp) i chuj wie co z nim będzie psychicznie na starość.Mam nadzieję że kiedyś się dowiemy na ile te przemoce domowe, gwałty i pojebactwo seksualne (jeżeli dac wiarę plotkom, które rzekomo są niemal pewne, Mcgregor), czy szeroko rozumiane zaburzenia psychiczne (silva przebierajacy się za laske, tańczący) to efekt narkotyków, sterydow, przyjętych wpierdoli (w klatce i na treningu) czy po prostu mma to swoisty casting z całego świata na największych pojebow w danej kategorii wagowej. Tym bardziej doceniam ogarniecie Mcgregora w drodze na szczyt (unikanie obrażeń głowy), tym mniej hejtuje "cipki" co klepia ciosy i tym bardziej szanuję mistrzów jak dc, mighty mose, czy Aldo ktorzy dają sobie rade z życiem pomimo sławy(fakt faktem że to nie ten kaliber gwiazd co jones czy Grzegorz) i bycia jebanym alpha male z obitym mózgiem na skalę światową.Mam nadzieję ze Ferg ogarnie bagietę i jeszcze podkłada Khabiba, ale niestety myślę że to koniec jednego z najlepszych i najmniej docenionych / uznanych zawodników mma ever.

  4. Wow grubo! W sumie racja, Tony nie jedną wojnę w oktagonie miał, także może faktycznie jakiegoś urazu mózgu doznał. Oby nie. Też nie wiadomo czy po takich walkach nie korzystał z jakiś mocnych painkillerów czy innych specyfików, które też mogły mu spustoszenie w organizmie zasiać. Szkoda tym bardziej, że El Cucuy ma 'już' 34 lata i może mu zająć chwilę zanim doprowadzi się do ładu, więc niewykluczone że za wiele razy Toniego w oktagonie nie zobaczymy. Świetny fighter ale jego sposób bycia powodował u mnie może nie wymioty ale przynajmniej śmierdzące bąki. Choć propsy za 'shut up before i ankle pick you' w stronę Werduma 😀 Oby tam wszystko mu się ułożyło, szkoda jego i jego najbliższych.

  5. Zbyt długo przebywał z Eddiem Bravo. Ten mu sączył do łba te swoje teorie spiskowe aż w końcu Tony uwierzył

  6. Kurwa serce peka czytajac takie historie o tym gosciu. Odjebal rodzinie prawdziwego boogeyman'a.Niech Kazuya Mishima wraca do zdrowia

  7. Kurwa moze on tylko pocpal solidnie  i jakis odwyk czy odstawienie i go zobaczymy w klatce jeszcze. Ja jebe tylko nie schizofrenia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.