
Tony Ferguson, mimo że odebrano mu tymczasowy tytuł mistrzowski wagi lekkiej UFC, wciąż uważa się za prawowitego mistrza. „El Cucuy”, który musiał wycofać się z pojedynku z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 223, jest rozgoryczony ostatnimi wydarzeniami.
34-letni Amerykanin pozostaje aktywny w mediach społecznościowych i komentuje na bieżąco aktualne wydarzenia ze świata MMA. Po ogłoszeniu informacji, że ostatecznie nie Max Holloway, a Al Iaquinta zamierzy się z Nurmagomedovem, Ferguson postanowił przesłać wspomnianym zawodnikom krótką wiadomość:
From all the mess this week, there is CLEARLY only 1 legitimate Lightweight Champion left. I look forward to fighting the winner of the number one contender fight. Props to Al @ALIAQUINTA for stepping up & props to Tiramisu @TeamKhabib for making weight-Champ 👊😎 🇺🇸🏆🇲🇽 pic.twitter.com/PpartvxWzd
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) April 6, 2018
„Po całym bałaganie z tego tygodnia, pozostał tylko jeden OCZYWISTY mistrz wagi lekkiej. Czekam na walkę ze zwycięzcą pojedynku o miano pierwszego pretendenta. Szacunek dla Ala Iaquinty za wejście w ostatniej chwili i dla Tiramisu Nurmagomedova za zrobienie mistrzowskiej wagi”.
I propsy dla ciebie El Chuj Chuju, że rozjebałeś sobie kolano, urywając kabel od internetu, zajebisty atleto i w chuj sprawny człowieku. Otworzyłeś puszkę Pandory przy tej gali.
Oczywiscie, ze jest jeden mistrz wagi lekkie. Kabel od internetu wygral z el chuj chujem walke.
Co to jest za debil
Undispiuted kabel tv by judo trip
Dzięki Tonemu odjebala się taka sroga inba że wypada aż mu podziękować.
Jak Nurma dostanie gonga, to będą sie bić o pas bandyty McGrzegorza lol
Ale bądź co bądź, on wywalczył pas tymczasowy, i dostał kontuzję, zabranie mu pasa przez UFC z powodu kontuzji jest trochę bez sensu, ale jednak UFC od dawna robi chaos z pasami…
Tony zjebałeś to po całości. Pozostaje się odbudować jak to zrobił Khabib z Barbozą po nieudanym UFC 209 i walcz z wygranym Khabib/Al czy tam Khabib/Conor
Tony "Unbreakable" Ferguson
Paint level pisiont.
Już by się mógł nie odzywać. Prawdziwy mistrz :gdzie:
:DC:
:mjsmile:
To jednak jest skończony kretyn.
Tony ma racje, jest tylko jeden mistrz wagi lekkiej:
Kontuzje w czasie cięcia się zdarzają, ale jak sobie przypomnę jak na telekonferencji pierdolił do Khabiba, a potem sam pozamiatał wykurwiając się na jakimś kablu i poźniej ciąg którego nikt nie potrafił ujrzeć w swym najbardziej pojebanym śnie, to od razu—> :DC:
Tony, za wypadnięcie z walki zasłużyłeś na jedno zdjęcie w mojej sygnaturze. Nie zmuszaj mnie do wstawienia kolejnego <serious business>.
:beczka:
jak oglądałem jego treningi i walki to już dawno się zastanawiałem kiedy zacznie się rozpadać. Chyba teraz zaczął.
Woodley doznał kontuzji i nie zabrali mu pasa, więc dlaczego mieliby go zabrać Tony'emu?
Whittaker też
Mam w domu jeszcze ze 40 metrów kabla antenowego. Ciuch, ciuch matherfucker xD
A mówcie, co chcecie.Ja tam lubię Fergusona
Mój lubiony zawodnik, ale kurwa by spokorniał i posiedział cicho przez kilka dni kiedy wiesz, że wyjebałeś się o kabel i rozjebałeś największą galę, na szczęście uratowaną jakimś cudem. Dobry kot z niego xd