Tomasz Kowalewski

Informacja prasowa:

7 listopada w Kapsztadzie na gali EFC 45 swoją drugą walkę dla tej organizacji stoczy Tomasz Kowalkowski (MMA 5-1). Zawodnik Mighty Bulls Gdynia w swoim afrykańskim debiucie w niewiele ponad pół minuty efektownym latającym kolanem znokautował Elvisa Moyo, czym zagwarantował sobie także bonus za nokaut wieczoru. Tym samym „Kredka” wysłał czytelny sygnał reszcie wagi ciężkiej w organizacji. Mierzący dwa metry wzrostu Kowalkowski ma za sobą występy m.in. dla takich organizacji jak PROMMAC i FEN. Obecnie jego głównym celem jest zdobycie mistrzowskiego pasa EFC .

Drugą przeszkodą w drodze do wymarzonego celu będzie Brendon Groenewald (MMA 6-3). Zawodnik Panther Fighting Arts również ma na swoim rozkładzie Elvisa Moyo. Zwycięstwo nad reprezentantem Zimbabwe zagwarantowało mu walkę o pas wagi ciężkiej, który Groenewald wywalczył, pokonując w pierwszej rundzie przez TKO Christophe’a Walravensa. Pasem jednak długo się nie nacieszył, gdyż już w pierwszej obronie odebrał mu go Andrew van Zyl. Dla zawodnika z Kapsztadu walka z Kowalkowskim będzie dziesiątą zawodową w karierze i również dziesiątą w EFC. Groenewald debiutował w październiku 2012 roku na gali EFC 16 i od tamtej pory sukcesywnie wyrastał na jedną z twarzy organizacji.

4 KOMENTARZE

  1. Jedna z nielicznych organizacji, ktora zakontraktowanym przez siebie zaw0odnikom gwarantuje regularne starty. Powodzenia, oby po tej walce rekord Polakow w organizacji wynosil juz 4-0.

  2. nie wiem jak finansowo zawodnicy zarabiaja w tej organizacji ale coraz wiecej ciekawych zawodniow z europy tam trafia, kolejnym jest Paul Marin, ktory przegral z Lasota ,
    a wrazajac do walki Kredki to mysle ze duzych problemow nie bedzie mial z zawodnikiem gospodarzy juz Cyril Asker pokazal pokonujac Pottsa ile sa warci zawodnicy z RPA

  3. Polacy masakrują jak dotąd RPA, co nie jest zaskoczeniem, bo ich MMA stoi na mocno przeciętnym poziomie, delikatnie mówiąc. Haratyk bez problemów zgarnie pas w średniej, a co do Kredki, to nie widziałem u nich w ciężkiej zawodnika, z którym by sobie nie poradził (w końcu Potts u nich wymiatał przez lata), więc pas ciężkiej też powinien być niedługo jego.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.