Tom Aspinall o tym jak Tyson Fury pomógł mu w jego karierze. „Bez niego nie byłbym…”

Legendarny mistrz boksu, Tyson Fury, był ogromnym wsparciem mentalnym dla Toma Aspinalla.

Już w sobotę młody zawodnik kategorii ciężkiej UFC z Anglii zmierzy się w walce wieczoru gali UFC w Londynie z Alexandrem Volkovem. Aspinall jest do tej pory niepokonany w oktagonie UFC, a na swoim koncie ma 4 wygrane z m.in. Andreiem Arlovskim. Potencjalna wygrana z Volkovem z pewnością da mu awans do absolutnej czołówki rankingu kategorii ciężkiej UFC. W przeszłości Aspinall miał okazję do treningów z legendarnym bokserem, Tysonem Furym. Przed galą w rozmowie z dziennikarzami zawodnik opowiedział jaki wpływ na niego miały treningi oraz rozmowy z „Gypsy Kingiem”.

Myślę, że Tyson Fury pomógł mi najbardziej mentalnie. Oczywiście rozwinąłem się dzięki tym treningom. Jestem lepszy, mój boks jest lepszy, to na pewno. To była spora pomoc, ale najbardziej skorzystałem na tym pod względem mentalnym. Jeśli Tyson Fury kiedyś będzie to oglądał – dziękuję ci. Nigdy nie miałem okazji na to żeby mu podziękować. On zupełnie zmienił moją karierę i to jak patrzę na walki.

Bez niego nie byłbym pewnie tu gdzie teraz, bo moje mentalne podejście całkowicie się zmieniło od czasu gdy z nim trenowałem. To było już dawno, byłem młodszy, nie wiedziałem czy chcę kontynuować karierę w MMA albo iść do boksu, może w ogóle przestałbym walczyć. Nie wiedziałem jaki mam plan i tak, on kompletnie zmienił moje nastawienie do tego wszystkiego więc naprawdę to doceniam.