Tito Ortiz odszedł z MMA w wielkim stylu.
Amerykanin przed walką nie był zbytnio aktywny w mediach. Wiele osób potwierdza, że Ortiz chciał skupić się na wygranej. Początkowo Sonnen dobrze radził sobie w parterze, jednakże Tito znalazł sposób, aby zdobyć dosiad, a z niego przejść za plecy Chaela. Gdy zdobył on odpowiednią pozycję, poddał Bad Guy’a. Warto zaznaczyć, iż Ortiz mimo klepania Sonnena, nie chciał odpuścić duszenia.
Tito Ortiz def Chael Sonnen via RNC #Bellator170 pic.twitter.com/eo96s90MnK
— Fancy Combat (@FancyCombat) January 22, 2017
https://twitter.com/FancyCombat/status/823033157222105088
Po walce syn Tito zostawił jego rękawice w oktagonie, co symbolizuje oczywiście przejście na zasłużoną, sportową emeryturę.
Thank you @titoortiz for everything you've done for the sport of Mixed Martial Arts #Legend #Bellator170 pic.twitter.com/6ArjJVkaqN
— Scott Coker (@ScottCoker) January 22, 2017
przewaga siły zrobiła swoje…
Przespalem te walke przez te jebane reklamy. Juz wole Polsat…
Nigdy juz nie ogladam Bellatora, reklam wiecej niz na tvn'ie podczas finalu mam talent a main event jak zawsze gowniany tam wgl zadali jakies ciosy?
Do Tito Ortiza zawsze będę miał sentyment, nie nadążył za czołówką ale zawsze budził emocje, oglądałem go od 2001 roku. W sumie to on, wandy, vito zapoczątkowali u mnie zainteresowanie mma.
Niestety poza dobrą promocją gali przez swoje gadki Sonnen nic nie pokazał w walce. Sonnen niech idzie na emeryturę albo do innej organizacji gdzie będzie mógł się do woli szprycować bo inaczej nic nie zdziała.