Organizacja Thunderstrike Fight League podała, że pojedynki podczas jej kolejnej, szóstej gali będą się toczyć zgodnie z regułami stosowanymi w UFC. Do listy dozwolonych technik dołączają więc uderzenia łokciami. – Wzorujemy się na standardach, które wyznacza najlepsza liga na świecie UFC. Długo czekaliśmy na tą decyzję ale nie możemy stać w miejscu i musimy się rozwijać – mówi organizator gali Jacek Sarna.
Z trzech, ogłoszonych niedawno pojedynków najciekawiej zapowiada się starcie znanego z pierwszej edycji gali Sebastiana Kotwicy (MMA 1-1) z Mateuszem Smolakiem (debiut). Kotwica to utytułowany zapaśnik, pochodzący z Kraśnika, który teraz reprezentuje Szkołę Walki Drwala. Smolaka kibice z Lubelszczyzny mogą pamiętać z remisowej walki amatorskiej podczas gali Battle of Champions w Zamościu. Walka jest zakontraktowana w limicie do 70 kg.
Dwa pozostałe starcia to pojedynki Łukasza Talarowskiego (MMA 0-2) z Hovannesem Chilingaryanem (MMA 0-1-1) i Seweryna Kierschhiebela (MMA 1-1) z Michałem Oleksiejczukiem (MMA 2-2).
Mega duży + za wprowadzenie zasad walki UFC!!!