https://www.youtube.com/watch?v=FtCPYq1hzcc
Zobacz szybki nokaut w wykonaniu Dominika Cruza na Takeyi Mizugakim w powrocie po trzyletniej przerwie spowodowanej kontuzjami.
“Dominator” będzie walczył o tytuł mistrza kategorii koguciej w boju z T.J. Dillashawem już 17 stycznia na gali UFC Fight Night w Bostonie.
Oby wrocil w formie!
Oby tak skończył Dillaszo jak Mizugakiego. War Cruz!
japoniec niezle bronil twarza
Jeśli wyjdzie z taką dyspozycją w Bostonie to Dillasnake nie będzie miał czego szukać.
Cruz w formie zjada TJa, ale nie wiadomo w jakiej będzie formie, bo jednak TJ jest lepszy od Mizugakiego, a tam też dużo nie powalczył i przerwa była dość długa.
2 gala dopiero w tym roku UFC a już może być 2 walka roku!:star wars: praca na nogach Cruza to poezja:applause:
Oby tylko Domino wrócił bez rdzy i pokazał nam swoją mistrzowską formę!
Po ostatnich materiałach TJ wyszedł w moich oczach na strasznego buraka i będę mocno trzymał kciuki za Domino! Ale przede wszystkim liczę na doskonałą walkę!
Jak patrzę na footwork Dominika to aż mnie nogi bolą…
praca na nogach szczególnie w momencie zejść z linii ciosów czy jako przygotowanie tego obalenia…
Wow.
Skoro z Mizugakim pokazał, że przerwa mu nie zaszkodziła, to i z Dillashawem myślę że da radę.
Tylko my cierpimy nie oglądając takiego zawodnika zbyt często w oktagonie 🙂
Mam nadzieje, że Cruz obroni swój pas i nie posypie się już więcej. Chciałbym go oglądać częściej niż raz na dwa lata.
Przerwa przerwie niestety nierówna…patrz Shogun. Wtedy mógł się lepiej i szybciej regenerować/rehabilitować a teraz gorzej. Oczywiście – oby tak nie było, ale nasze obawy są jak najbardziej na miejscu :/
Oby ta walka trwała kilka rund by zaspokoić apetyty fanów Dominika w tym mój 😀
Zobacz jak Dominick Cruz demoluje TJ'a Dillashaw :
😆
wczoraj podczas gali rozmawialiśmy o tym na czacie, miazga niesamowita.
Wszedł mu do głowy lepiej jak Conor.
Moim zdaniem trash talk Dominicka jest na mega fajnym i celnym poziomie, a mało kto go wymienia wśród dobrych "psychologów" 😀
Ta, wszedł mu do głowy i się obsrał… to że nie ma ochoty gadać w jaki sposób pokona Cruza to znaczy, że zniszczył mu Cruz psyche?
Liczę na zakończenie walki przez TJ-a tak jak z Barao. Trzymam kciuki (chyba jako jedyny) 😆
lepiej popatrz na zachowanie TJ, mimikę i body language. TJ zachowywał się jak nastolatek przestraszony jakiegoś chuligana, który właśnie go obraża. Co nie zmienia faktu, że to może nic nie znaczyć i w walce wyjdzie coś innego.
lepiej popatrz na zachowanie TJ, mimikę i body language. TJ zachowywał się jak nastolatek przestraszony jakiegoś chuligana, który właśnie go obraża. Co nie zmienia faktu, że to może nic nie znaczyć i w walce wyjdzie coś innego.
TJ po prostu taki jest, cichy chłopak, który nie ma zamiaru się wykłócać. Identycznie wyglądał, kiedy w trakcie TUFa cisnął go Conor. Już bez przesady, że każdy trash talk to łamanie psychy, to są do kurwy nędzy wojownicy mma na najwyższym poziomie.
TJ po prostu taki jest, cichy chłopak, który nie ma zamiaru się wykłócać. Identycznie wyglądał, kiedy w trakcie TUFa cisnął go Conor. Już bez przesady, że każdy trash talk to łamanie psychy, to są do kurwy nędzy wojownicy mma na najwyższym poziomie.
No dokładnie, a co miał mu zacząć trash-talkować w stylu Różala zeby nie wyjść na gorszego w stylu Dominick balasie ssij pałę moim psom? Taki ma styl bycia i ma wyjebane. Ktoś sobie wyobraża Rory'ego MacDonalda jak robi trash-talk, a np po wygranej walce wyskakuje z klatki i drze jape do mistrza jak Conor "AAAAAAaaaaaAaaAaaa" ?
Nie. On i TJ to osoby, które spory rozwiązują w klatce.
Conor też mu dowalił w TUF-ie "Where's your Mommy little boy?" A Dillashaw się uśmiechnął tylko.
No dokładnie, a co miał mu zacząć trash-talkować w stylu Różala zeby nie wyjść na gorszego w stylu Dominick balasie ssij pałę moim psom? Taki ma styl bycia i ma wyjebane. Ktoś sobie wyobraża Rory'ego MacDonalda jak robi trash-talk, a np po wygranej walce wyskakuje z klatki i drze jape do mistrza jak Conor "AAAAAAaaaaaAaaAaaa" ?
Nie. On i TJ to osoby, które spory rozwiązują w klatce.
Conor też mu dowalił w TUF-ie "Where's your Mommy little boy?" A Dillashaw się uśmiechnął tylko.
War CRUZ
Właśnie ten materiał miałem na myśli we wcześniejszej wypowiedzi.
Moim zdaniem tutaj nawet nie ma co mówić o trash talkingu, ot prowadzą sobie rozmowę, Domino sensownie dobiera argumenty i ma good point, a TJ nie wie co powiedzieć i brakuje mu w tej rozmowie argumentów, co obśmiewa Domino. I to nie jest konfa prasowa tylko program gdzie są tylko oni i celem tego programu jest rozmowa między nimi. TJ mówiąc, że nie będzie z nim rozmawiał w programie który ma właśnie taki cel i nikogo innego tam nie ma się ośmiesza. Po prostu jeden wyszedł na bystrego i żwawego rozmówcę, a drugi na lekkiego buca (w mojej ocenie), wchodzenia w głowę ani w ogóle trashtalku nie widzę tu, bo to i nie miejsce ku temu.
Właśnie ten materiał miałem na myśli we wcześniejszej wypowiedzi.
Moim zdaniem tutaj nawet nie ma co mówić o trash talkingu, ot prowadzą sobie rozmowę, Domino sensownie dobiera argumenty i ma good point, a TJ nie wie co powiedzieć i brakuje mu w tej rozmowie argumentów, co obśmiewa Domino. I to nie jest konfa prasowa tylko program gdzie są tylko oni i celem tego programu jest rozmowa między nimi. TJ mówiąc, że nie będzie z nim rozmawiał w programie który ma właśnie taki cel i nikogo innego tam nie ma się ośmiesza. Po prostu jeden wyszedł na bystrego i żwawego rozmówcę, a drugi na lekkiego buca (w mojej ocenie), wchodzenia w głowę ani w ogóle trashtalku nie widzę tu, bo to i nie miejsce ku temu.