Mark Hunt jest drugim najczęściej nagradzanym bonusami ciężkim w historii UFC, a Yoshihiro Akiyama zanotował pierwszą wygraną w wadze półśredniej. Z kolei Myles Jury konsekwentnie pnie się w górę kategorii lekkiej i już teraz może pochwalić się najlepszą passą pośród zawodników walczących w dywizji do 155 funtów.
Więcej faktów dotyczących wczorajszej gali UFC Fight Night: Hunt vs. Nelson, która odbyła się w japońskiej Arenie Super Saitama w sobotę, znajdziecie poniżej.
Ogółem
Sześć ostatnich pojedynków wieczoru na galach UFC kończyło się przed czasem.
Połowa starć sobotniej gali w Saitama Super Arena zakończyła się przez poddanie lub nokaut.
Japońscy zawodnicy występujący na karcie zakończyli wieczór bilansem 5-5.
Mark Hunt, Johnny Case, Kyung Ho Kang i Michinori Tanaka zostali nagrodzeni po gali bonusami w wysokości 50 tys. dolarów.
W sobotni wieczór w Saitama Super Arena zasiadło 12 395 widzów.
Dziewięciu z dwunastu faworytów wygrało swoje pojedynki.
Wszystkie dwanaście walk trwało łącznie godzinę, 58 minut i 30 sekund.
Mark Hunt (MMA 10-8-1, UFC 5-2-1) pok. Roya Nelsona (MMA 20-10, UFC 7-6)
Hunt zakończył cztery z pięciu zwycięskich w UFC walk przez nokaut.
„Super Samoańczyk” został nagrodzony bonusem po gali już piąty raz. Tym samym Nowozelandczyk zajmuje pod tym względem drugie miejsce w historii wagi ciężkiej UFC. Przed Huntem jest tylko jego sobotni rywal, Nelson (sześć).
Roy Nelson przegrał przez nokaut pierwszy raz od października 2008 roku .
Amerykanin przyjął w UFC prawie 400 znaczących ciosów, zanim został znokautowany po raz pierwszy.
„Big Country” wygrał w UFC tylko jedną z siedmiu walk, które trwały dłużej niż rundę.
Myles Jury (MMA 15-0, UFC 6-0) pok. Takanoriego Gomiego (MMA 35-10, UFC 4-5)
Sześć wygranych z rzędu Jury’ego to najdłuższa aktualna passa w kategorii lekkiej. Takim samym wynikiem może pochwalić się także Khabib Nurmagomedov.
„Fury” jedynie trzy z piętnastu zwycięskich walk wygrał przez decyzję. Oprócz jednego, wszystkie pozostałe starcia Amerykanin rozstrzygnął na swoją korzyść w pierwszej rundzie.
Takanori Gomi przegrał przez nokaut pierwszy raz w karierze.
Przegrana Japończyka w 1. minucie i 32. sekundzie walki, to najszybsza porażka w historii jego startów w MMA.
Yoshihiro Akiyama (MMA 14-5, UFC 2-4) pok. Amira Sadollaha (MMA 6-5, UFC 6-5)
Yoshihiro Akiyama wygrał pierwszy raz od lipca 2009 roku.
Sobotnie zwycięstwo było także pierwszym dla Japończyka w dywizji do 170 funtów.
Obie walki Akiyama wygrał przez decyzję.
Amir Sadollah po raz pierwszy w karierze przegrał dwa pojedynki z rzędu. W ostatnich czterech walkach Amerykanin wygrał tylko raz.
Sadollah zakończył cztery z pięciu przegranych starć decyzją.
Miesha Tate (MMA 15-5, UFC 2-2) pok. Rin Nakai (MMA 16-1-1, UFC 0-1)
Miesha Tate wygrała obie walki w UFC przez decyzję.
W każdym z 12 pojedynków dla Strikeforce i UFC Miesha zdobywała przynajmniej jedno obalenie.
Rin Nakai przegrała pierwszy raz w karierze. Wcześniej Japonka była niepokonana w siedemnastu walkach. Szesnaście wygranych przedzieliła remisem z Danielle West na Pancrase: Impressive Tour 9.
Kiichi Kunimoto (MMA 18-5-2, UFC 3-0) pok. Richarda Walsha (MMA 8-2, UFC 1-1)
Kunimoto przedłużył najlepszą w karierze passę zwycięstw do siedmiu. „Strasser” przegrał tylko raz w ostatnich piętnastu starciach.
Walsh przegrał przez decyzję pierwszy raz w karierze.
Kyoji Horiguchi (MMA 14-1, UFC 3-0) pok. Jona Delosa Reyesa (MMA 7-4, UFC 0-2)
Horiguchi jest niepokonany od ośmiu walk.
Dziewięć z czternastu pojedynków Japończyk zakończył nokautem.
Jon Delos Reyes przegrał obie walki w UFC przez nokaut.
Masanori Kanehara (MMA 24-11-5, UFC 1-0) pok. Alexa Caceresa (MMA 10-7, UFC 5-5)
Kanehara wygrał przez decyzję pierwszy raz od grudnia 2009 roku. Od tamtej pory Japończyk stoczył dwanaście pojedynków, zwyciężył w ośmiu.
Alex Caceres przegrał przez decyzję dopiero po raz drugi w sześcioletniej karierze.
Katsunori Kikuno (MMA 22-6-2, UFC 2-1) pok. Sama Sicilię (MMA 13-5, UFC 3-4)
Kikuno w całej karierze tylko trzykrotnie kończył walkę poddaniem. Gdy jednak sięgał już po takie rozwiązanie, zawsze odklepywał rywala duszeniem zza pleców.
Sam Sicilia w ostatnich sześciu starciach wygrał tylko dwukrotnie, a od pięciu walk przeplata porażkami zwycięstwa.
Hyun Gyu Lim (MMA 13-4, UFC 3-1) pok. Takenoriego Sato (MMA 17-10-7, UFC 0-2)
Hyun Gyu Lim ostatnie dwanaście zwycięskich pojedynków kończył poddaniem bądź nokautem.
Wszystkie trzy wygrane w UFC Koreańczyk zawdzięcza nokautom.
Takenori Sato w siedmiu z dziesięciu przegranych walkach leżał na deskach. Także w obu występach dla światowego potentata Japończyk nie sprostał ciosom rywali.
Kyung Ho Kang (MMA 13-7, UFC 2-1) pok. Michinoriego Tanakę (MMA 10-1, UFC 1-1)
Kyung Ho Kang dopiero po raz drugi w karierze wygrał przez decyzję. Ostatnio na Koreańczyka sędziowie wskazali w jego debiutanckim występie na Spirit MC 11, które odbyło się w kwietniu 2007 roku.
Tanaka przegrał po raz pierwszy w karierze.
Johnny Case (MMA 19-4, UFC 1-0) pok. Kazukiego Tokudome (MMA 12-6-1, UFC 1-3)
Case jest niepokonany od dziewięciu pojedynków. To najlepsza passa w jego karierze.
Tylko dwukrotnie „Hollywood” oddał decyzję o swoim zwycięstwie w ręce sędziów.
Kazuki Tokudome przegrał przez poddanie dopiero drugi raz w karierze. Japończyk ostatni raz odklepał atak rywala w debiutanckim występie w 2007 roku.
Maximo Blanco (MMA 11-6-1, UFC 3-3) pok. Daniela Hookera (MMA 11-5, UFC 1-1)
Maximo Blanco w ostatnich siedmiu walkach trzykrotnie cieszył się z wygranej.
W ostatnich czterech zwycięskich pojedynkach o wygranej Wenezuelczyka decydowali sędziowie. Wcześniej „Maxi” zwyciężał jedynie przez nokaut.
Maximo Blanco (MMA 11-6-1, UFC 3-3) pok. Daniela Hookera (MMA 11-5, UFC 1-1)
Ładnie na nazwisko ma ten Daniel
Dzieki za wyjasnienie… 😉
"„Big Country” wygrał w UFC tylko jedną z siedmiu walk, które trwały dłużej niż rundę."
Chyba lepiej by było:
"Tylko jedna z siedmiu wygranych walk Roya Nelsona w UFC, trwała dłużej niż jedną rundę."
Mówisz o czym innym antyrusso. Tu chodzi o to, że 6 z 7 walk trwających dłużej, niż rundę Nelson przegrał.
Jak dla mnie to zdanie brzmi trochę nie logicznie
To, co zaproponowałeś mówi, że sześć, z siedmiu zwycięstw Roya było w 1 rundzie.
To, co napisał Dominik mówi, że Roy wygrał tylko jedną, z siedmiu walk, które wyszły poza 1 rundę (sześć przegrał).
Także obie formy są dobre 😀
http://www.youtube.com/user/PucziTheFace
delos Reyes nie przegrał 2 razy przez KO. Za pierwszym razem było to poddanie z Kimurą.