(Fot. Jeff Sherwood / Sherdog.com) Były mistrz Bellatora w wadze piórkowej Joe Soto (MMA 13-2) został dzisiaj w nocy nowym mistrzem Tachi Palace Fights w kategorii koguciej, stopując w trzeciej rundzie Jeremiaha Labiana (MMA 7-2) w walce wieczoru gali TPF 18 w Lemoore w Kalifornii.
26-letni Kalifornijczyk, który po przegranej z Joe, Warrenem w 2010 roku musiał przerwać zawodową karierę z powodu poważnych problemów z siatkówką, wygrał na swoim lokalnym terenie po raz czwarty z rzędu. W starciu z Labianem, Soto dyktował warunki od początku pojedynku, za wyjątkiem drugiej rundy, kiedy po ciosie rywala wylądował na deskach. “One Bad Mofo” podkręcił jednak tempo w ostatniej odsłonie i po zdobyciu dosiadu zaczął rozbijać rywala uderzeniami i łokciami z dosiadu. Wtedy dość nieoczekiwanie lekarz zawodów, na 44 sekundy przed końcem walki, zmusił sędziego czasowego do włączenia syreny sygnalizującej koniec walki, co w efekcie oznaczało wygraną zawodnika Central Valley Combat Academy.
W walce wieczoru inny były zawodnik Bellatora Poppies Martinez (MMA 28-9) poddał anakondą Chrisa Culleya (MMA 17-11).
To chyba niezbyt duże ryzyko obstawić, że Soto kolejną walkę stoczy już w UFC?
BTW Właśnie ruszyła powtórka gali: http://new.livestream.com/accounts/4369605/events/2743274
Co do powyższego linku to jest to nagranie całej gali. Poniżej czasy rozpoczęcia poszczególnych walk:
Pojedynek o pas mistrza TPF w wadze piórkowej
145 lbs: Poppies Martinez vs. Chris Culley [3h 37min]
Pojedynek o pas mistrza TPF w wadze koguciej
135 lbs: Joe Soto vs. Jeremiah Labadino [3h 1min]
185 lbs: Joey Cabezas vs. Randall Wallace [2h 46min]
155 lbs: Cain Carrizosa vs. Chris Quitiquit [2h 17min] <- Quit I Quit, prawda że to dziwne nazwisko jak na sporty walki? I to jeszcze z akademii Diaza…
265 lbs: Carl Seumanutafa vs. Jack May [2h 5min]
125 lbs: Luis Gonzalez vs. Damon Wood [1h 43min]
205 lbs: Andrew Martinez vs. William Johnson [1h 32min]
125 lbs: Benny Vinson vs. Alex Sandoval [59:40]
125 lbs: Alex Perez vs. Eloy Garza [32:20]
135 lbs: Alex Rojas vs. Thomas Vasquez [15:50]
Dzięki
Soto na strasznie długo zszedł na bok po stracie tytułu w Bellatorze, a zawsze wydawał mi się to ciekawy zawodnik.
Też się kiedyś nim jarałem. Jak Melendezem w Pride czy Conditem w WEC. Przeczuwałem, że ta dwójka kiedyś wbije się do ścisłej czołówki. Może i Joemu się uda?
Soto dość pechowo przegrał z Warrenem i nabawił się nieprzyjemnej kontuzji (o ile pamiętam odklejenie się siatkówki). Po blisko rocznej przerwie powrócił na TPF gdzie przegrał z Yeginem walkę o mistrzowski pas w wadze prórkowej. Eddie poszedł do UFC, a Joe zszedł do koguciej. Śrubuje teraz passę czterech kolejnych zwycięstw przed czasem, ale wiadomo, że prawdziwe wyzwania są w UFC.
Ma dopiero 26 lat, więc zbliża się do tego najlepszego wieku dla fightera. Kto wie, może jeszcze zawalczy o ten najbardziej prestiżowy tytuł w świecie MMA. Wczorajsza walka pokazała jednak, że jego stójka wciąż ma luki w defensywie. Warren to wykorzystał, Labian nie był w stanie.
Jakieś rok / pól roku temu myślałem czemu nikt z Polski nie spróbuje go ściągnąć jak tak na uboczu stał. Zobaczymy.