strikeforce-lawler-vs-shields

Wyniki i relacja

Na zakończonej minuty temu drugiej gali Strikeforce w Showtime w pojedynku byłych mistrzów EliteXC lepszym okazał się ten lżejszy. Jake Shields (MMA 23-4-1) zanotował dwunastą wygraną z rzędu poddając gilotyną Robbiego Lawlera (MMA 16-5) w niewiele ponad dwie minuty. Największą niespodziankę wieczoru sprawił olbrzym z Minnesoty Brett Rogers (MMA 10-0), który o początku przycisnął faworyta Andreia Arlovskiego (MMA 15-7) i kombinacją ciosów sierpowych znokautował w 22 sekundy. Egzekucję gali na Scocie Smithie (16-6) przeprowadził Nick Diaz (20-7), zły chłopiec ze Stockton rozbijał swojego przeciwnika niesamowitą ilością uderzeń, które najczęściej trafiały na korpus, co otworzyło mu możliwość poddania w trzeciej rundzie.

W innych pojedynkach Joe Riggs (MMA 30-10) mimo złamania obu dłoni wypunktował Phila Baroniego (MMA 13-11), a Mike Whithead (MMA 24-6) równierz na punkty zwyciężył słabo przygotowanego Kevina Randlemana (MMA 17-13).

W niepokazywanej części gali drugą niespodziankę wieczoru sprawił Miky Kyle (MMA 12-6-1) stopując w drugiej rundzie utalentowanego Rafaela Feijao Cavalcante (MMA 7-2). Trzecią wygranę do rekordu dopisał też obiecujący zapaśnik Tyron Woodley (MMA 3-0).

Walka wieczoru:

182 lbs.: Jake Shields pok. Robbiego Lawlera przez poddanie (gilotyna), 2:02 runda 1

Główna karta:

265 lbs.: Brett Rogers pok. Andreia Arlovskiego przez KO (prawy sierpowy), 0:22 runda 1
185 lbs.: Nick Diaz pok. Scott Smith przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:41 runda 3
170 lbs.: Joe Riggs pok. Phila Baroniego przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27
205 lbs.: Mike Whitehead pok. Kevina Randlemana przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

Pozostałe:

170 lbs.: Jesse Finney pok. Josha Bumgarnera przez poddanie (klucz na rękę), 1:55 runda 1
205 lbs.: Mike Kyle pok. Rafaela Cavalcante przez TKO (uderzenia w parterze), 4:05 runda 2
205 lbs.: Booker DeRousse pok. Jamesa Wade’a przez TKO (uderzenia w parterze), 4:06 runda 1
170 lbs.: Tyron Woodley pok. Sala Woodsa przez poddanie (duszenie północ południe), 4:20 runda 1
185 lbs.: Lucas Lopes pok. Scotta Ventimiglię przez dyskwalifikację (kolano w parterze), 3:26 runda 1
155 lbs.: Pat Benson pok. Dave’a Cochrana przez poddanie (trójkąt), 2:18 runda 1

73 KOMENTARZE

  1. ja bym chciał obejrzeć ale przy logowaniu wyskakuje mi komunikat ze blędny nick

  2. Randleman zużył całą energię na wesołe podskoki podczas ważenia bo w walce zbyt dużo jej nie miał… zresztą niczego innego się nie spodziewałem 😀

  3. Ja na miejscu Arlovskiego zawiesił bym rękawice na kołku. Każdy wie już że ma szklaną szczęke i takie KO będą się powtarzać.

  4. z maincard’u Lawrer mi nie wszedł,myślałem że załatwi Jake’a w stójce.A co do Rogersa to ma uderzenie + szklana szczęka Arlovsiego= przewidywane KO 😀

  5. Brett Rogers…lol kawał mada fuckera:))…niedzwiedz jest…sila jest, taka wieksza wersja Kimbo…zobaczymy jak sobie bedzie radzil dalej…

  6. Arlovski to w koncu patron szklanej szczeki szol:))….Rogers niedzwiedz straszny- taki wiekszy Kimbo, zobaczymy jak sobie bedzie radzil

  7. Arlovski dał popis,podejrzewałem że taki scenariusz może sie zdarzyć ale liczyłem że walka potrwa dłużej i jakiś lucky punch zdarzy się grimowi w 2 rundzie jak już,czego andrei chce szukac w boksie???????tam kazdy bedzie go tak kładł przy tak słabej odporności na ciosy,szkoda go bo jest świetny fighterem…..Riggs połamane obie ręce???kurw…co za gośc,a walczył rewelacyjnie,nigdy bym nie pomyślał,co do monstera to z tego gościa już nic nie bedzie niestety,przygotowanie słabiutkie i umiejetności znikome jak na dzisiejsze czasy

  8. Tak myślałem, że Andrei padnie ale, że aż tak szybko… szkoda. Randleman nawet ładny powrót w 3 rundzie, szkoda, że nie skończył Mike’a – obaj wyglądali gówniano.

  9. Szkoda mi Arlovskiego myślałem że dokopie Rogersowi no ale cuż takie jest życie 🙁 no i Fedor ma następnego przeciwnika po Barnecie haha 😀

  10. Rogera bym puscial teraz na kogos mocnego:)) nie sie sprawdzi- na kogos kto nie sklada sie jka harmonijka:)….a Fiedia….moze za jakis czas

  11. Scott Smith odczuwa chyba wstręt w stosunku do obaleń. Dostaje bęcki w stójce, Diaz mu się wręcz wystawia, pounkty by się bardzo przydały, a Scotti konsekwentnie postanawia dawać sie obijać licząc na lucky punch.

  12. ehh Randleman żal mi chłopa:D aa Arlovski nie zdążył nic pokazać i już leżał:D

  13. No to kolejny powrót po długiej przerwie i porażka, obok JZ, Kida teraz Lawler…

  14. i tak gdzie są piewcy talentu i umiejętności arlovskiego 🙂 hahaha
    okazało że jest to normalny średni w ciężkiej w top 10 świata

  15. Wow, został trafiony w szklaną szczękę i automatycznie staje się średni. W takim razie Badr Hari to średni kickbokser 😀

  16. konkur: Dla punktów! GSP w pierwszej walce z BJ wygrał decyzją właśnie dzięki obaleniom, a parter też miał (ma) gorszy od Hawajczyka.
    Obaliłby kilka razy, trochę L&P w bezpiecznej bocznej bez wdawania się w „bjj-szermierkę” i miałby pewne szanse. A tak zapłacił za swoją jednowymiarowość i brak pomyślunku.

  17. teraz obejrzałem Arlovskiego….:D
    nie pamiętam kto ale jakiś gość z tej str. po jego pierwszej walce w Affliction przekonywał wszystkich że to najlepszy technik w MMA a przed walką z Fedorem roztaczał wizje o przyszłym mistrzu świata w MMA i może nawet boxie…opierał się na wypowiedziach „sezonowego” trenera i jednej akcji(chyba prawy z dołu i prawy prosty ?)na zamroczonym gościu.
    Utkwiło mi to w pamięci bo w żaden sposób nie dało się mu wytłumaczyć ,że wypisuje kompletne bzdury robiąc z siebie znaFce a w rzeczywistości wywołując salwy śmiechu 😀
    Co do Arlovskiego to może błagać Springera o pracę ale z taką szczęką może go jakiś zdradzony transwestyta znokautować.

  18. Nic nie pisałem o przechodzeniu. Biorąc pod uwagę dysproporcje umiejętności parterowych Smith powinien unikać zabaw w newazie, ale w momencie gdy wykonujesz obalenie/rzut uzyskujesz moment przewagi, który możesz wykorzystać do zajęcia korzystnej pozycji np. bocznej. Bardzo logiczne 🙂

  19. Jeszcze niedawno wielu mówiło że Arlovski prawie pokonał Fedora, a dziś jest już marnym fighterem ze słabą szczęką. Natomiast gdy Shogunowi kończy się paliwo w dwóch walkach pod rząd, to jest to „wpadka”.

    Jak w przyszłości Fedor przegra to też zaczniecie pisać „zawsze uważałem że jest to średniej klasy zawodnik, który miał dużo szczęścia” ?

    Gala świetna. Oczywiście jak zawsze genialnie typowałem, bo trafiłem tylko wygraną Diaza. Jestem ciekaw ile tym razem Affliction wyrzuciło pieniędzy by ich Strikeforce zareklamowało.

  20. Drogi Dano, pewnie piszesz o mnie, bo to ja chwaliłem umiejętności Arlvoskiego, ale coś źle zapamiętałeś bo nie pisałem nigdy zostanie mistrzem świata MMA ani tym bardziej boksu. A w pojedynku Fedor vs Arlovski postawiłem na tego pierwszego.

    Aha i Freddie Roach nie jest „sezonowym” trenerem boksu.

    Jak ktoś chce się ze mną spierać, niech przynajmniej dokładnie przytacza moje wypowiedzi. Po za tym tak jak napisał Garret.

  21. Garret
    Shogunowi skończyło się paliwo ale to z Prida…amerkance mają inne normy 😀
    przejżałem archva komentów i juz wiem co to za gość 😀

  22. nie ma edycji
    twierdziłeś że przyćmi Hall of Fame (forma blogu nie pozwala na cytaty)
    Arlovki miał juz parę wpadek tak żałosnych że pas na nim wyglądał by komicznie a ta walka tylko potwierdziła…
    SZKLANA SZCZĘKA JEST POWAŻNA WADĄ W SW i muszą to co poniektórzy zrozumieć…może być super technikiem(którym de facto nie jest) i co z tego?

  23. A mi zal Arlovskiego .. napewno ciezko pracowal zeby przygotowac sie do walki a tu 20 s. i po wszystkim. Arlovski ma swietne warunki itp no ale odpornosc na ciosy jest zerowa, poprostu kladzie sie po kazdym. Mowiac ze ma szklana szczeke obraza sie innych fighterow bo Arlovski ma szczeke z cukru. Patrzac na walke Whiteheada i Randlemana bylem pod wrazeniem bo tyle ile oni ciosow przyjeli na glowe to masakra i Arlovski z zadnym z nich szans by nie mial. A przeciez on sie pcha do boksu gdzie tych ciosow przyjmuje sie wpizdu wiecej i odporna glowa to polowa sukcesu. A wogole ciekawe z czego ty wynika ze jedni maja taka wytrzymalosc a inni taka ? 🙂 Szoda ze nie jesy jak w Dragon Ball-u , jakby tak polaczyc Arlovskiego z Huntem to by byl zajebisty fighter 🙂

  24. Arlovski dobry zawodnik ale zawalczył jak amator. Rodgers zrobił swoje i zobaczymy co pokaże w następnych walkach. Wykorzystał swoją szanse i być może wiele zdziała w swojej karierze.

  25. Arlovski wciąż jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale troche za bardzo zależnym od gry przeciwnika. Agresywny rywal ma z nim większe szanse, a biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy znają jego doporność na ciosy, będzie mu coraz trudniej…
    A ten Rogers jakiś taki nienabity 😛

  26. Tak to Venom pisał o technice nie z tej ziemi Arlovskiego. Możecie przeczytać jego analizę pod tym linkiem.

    mmarocks.pl/2008/12/22/sladami-pitbulla/

  27. Mandaryn
    Proszę wytłumacz mi na czym polega wyższość stylu BJ Penna nad stylem GSP w parterze ? Georges obalał kilkakrotnie, był w stanie przejść gardę parę razy i dokonał z bocznej zniszczeń które zakończyły walkę. Co zrobił BJ ? Próbował zapiąć wysoką gardę ? Z której notabene nigdy nic nie wynikło, bo Penn nie poddał jeszcze w MMA nikogo z gardy.

    Co do Arlovskiego- widzę że tradycja się rozwija i ma się dobrze. Tym razem zamiast „Coś panowie nie doceniliście zawodnika X” albo „Nikt z was nie stawiał na Y a ten wygrał ” ( jak to po typowaniu) będzie „Tak chwaliliście Arlovskiego a ten jest zwykłym średniakiem ” 🙂 Masakra

  28. tak pisałem o jego technice i dalej to podtrzymuje, cytat ze mnie:

    „….a Arlovski jest dużo bardziej wszechstronnym uderzaczem od Chorwata, czysto boksersko przerasta umiejętnościami wszystkich ciężkich na świecie (….)

    Czy to oznacza, że wygra z Fedorem nie sądzę. Białorusin ma dwa poważne braki, jeden to szczęka, drugi to obrona przed obaleniami z klinczu, Rosjanin powinien wykorzystać jedno albo drugie.”

    Gdzie nie mam racji?

  29. Co do samych walk na tejże gali, Lawler po Barrym zanotował jedną z najgłupszych porażek jaka widziałem, miał tą walkę w kieszeni. Rogers jak dla mnie dalej jest wielką niewiadoma tak samo jak Carwin.

  30. R.O.B. zwróć uwagę, że napisałem „pierwsza walka GSP vs BJ”. Miała ona inny przebieg niż starcie nr 2.
    A jeśli chodzi o parter to GSP (i nie tylko on) nie dorównuje BJ talentem (górując pracowitością). Niestety z perspektywy czasu mówić będziemy zapewne o talencie zmarnowanym, bo jak się wydaje BJ preferuje fastfoody i ziołolecznictwo bardziej niż trening. ;-(

  31. Mandaryn
    A po czym stwierdziłeś że w pierwszej walce GSP miał gorszy parter niż BJ ? Założył mu jakąś technikę, przetoczył go ? Czy może uwierzyłeś na słowo honoru ze względu na osiągnięcia Penna w bjj 😉
    Być może GSP nie jest mistrzem walki z gardy, może nie wygrywa walk gogoplatami i trójkątnymi duszeniami, ale BJ też tego nie robi. St. Pierre za to obala i kontroluje zawodników w parterze jak mało kto i szczerze mówiąc nie wiem na czym bazujesz swoją opinię 🙂

  32. BJ po niecałych 4 latach treningów bjj został mistrzem świata czarnych pasów! Nisamowite tempo osiągnięcia tak wysokiego poziomu nie świadczy o wyjątkowym talencie i umiejętnościach w parterze?
    Twoim zdaniem umiejętności parterowe z bjj/submission fightingu wyparowują gdy zawodnik przenosi się do mma? Poczytaj dowiesz się, że bjj/submission fighting to istotny (o ile nie kluczowy) element mma.
    A GSP jakimi tytułami może się pochwalić w bjj/submission fightingu (dyscyplinach skoncentrowanych na parterze) by udowodnić wyższość swego parteru nad BJ?
    A obalenia to głównie aspekt zapaśniczy mma (i w tym bez wątpienia góruje GSP)! Parter następuje po obaleniu!
    A swoją opinię bazuję na faktach! 😉

  33. Parter w MMA to nie tylko BJJ ale również zapasy. Po tych dwóch walkach można wywnioskować iż GSP jest lepszy w zapasach, nie można również zapomnieć o różnicy w wadze, która daje znaczna przewagę GSP. Nie można dokładnie określić w czym dokładnie BJ jest lepszy od GSP, różnica naturalnych kategorii wagowych jest zbyt duża, tak więc proponuje przestać się kłócić o to czego nikt nie wie i nikt się nigdy nie dowie.

  34. Mandaryn
    Czyli tak jak przypuszczałem, opinię bazujesz na osiągnięciach BJa w bjj. Ja swoją bazuję na przebiegu walk między Pennem i St. Pierrem i na tej podstawie mogę jednoznacznie stwierdzić że BJ nie udowodnił wyższości nad Georgesem w parterze.
    Co do Twojej porady to dziękuję, poczytam sobie 😀 Może się dowiem.
    MRTWIG
    Masz racje co do kategorii wagowych, ale np. taki Marcelo Garcia pokonywał znacznie cięższych od siebie (utytułowanych) przeciwników.

  35. Z dedykacją dla R.O.B.-a:

    httpv://youtube.com/watch?v=VCLoV40jDKM

    (wybacz wcześniejszą, DrobnĄ złośliwość 😉 )

  36. Widziałem tą walkę 🙂 Tylko że to było cztery lata temu. Przez ten czas GSP zdążył zostać mistrzem UFC i zdobyć czarny pas w bjj.
    Przypuszczam że gdyby Georges założył w ostatniej walce balachę BJ’owi to nadal twierdziłbyś że Penn ma lepsze jiu-jitsu bo był mistrzem świata co nie 😀
    Jeśli masz walkę dwóch zawodników, w której jeden obala, przechodzi gardę kilkukrotnie, utrzymuje boczną pozycję jednocześnie agresywnie z niej atakując, to co do rzeczy maja poprzednie osiągnięcia w bjj jednego z nich przy określaniu który jest lepszy ? Bezpośrednia konfrontacja dała przecież jasną odpowiedź. Skoro BJ ma lepszy parter to dlaczego nie poddał St. Pierra ? Dlaczego nie przetoczył go z gardy lub nie przeszedł do półgardy i nie próbował przetoczenia w stylu Demiana Mai ? Ostatecznie, czemu nie zastosował po prostu ucieczki pozycyjnej i nie wrócił do stójki ?
    Bo nie mógł. GSP zbyt dobrze go kontrolował.
    Wybaczyłbym Ci wcześniejszą, drobną złośliwość, gdyby nie następna drobna złośliwość którą było zamieszczenie walki GSP w ADCC 😀

  37. “…. Arlovski , czysto boksersko przerasta umiejętnościami wszystkich ciężkich na świecie” Ha,ha,ha dobre naprawdę dobre;DDD

  38. a włąsnie że przerasta,ma rewelacyjny boks jak na zawodnika cieżkiego w formule mma,co nie oznacza ze bedzie wygrywał,nie uniknie trafień w twarz,niekt nie unikał heheh nawet goat muhammad nie unikał hehe,poprostu nie jest odporny na ciosy i pada ale pracę rąk ma moim zdaniem bardzo dobrą

  39. vaco1 to podaj chociaż nazwisko jednego zawodnika z wagi ciężkiej co przerasta umiejętnościami bokserskimi Arlovskiego? bo ja takiego niewidze .Co do Rogersa chciałbym go zobaczyć w starciu z Carwinem,Lesnarem czy Fedorem ciekawe jak by się spisał 🙂

  40. szkoda arlovskiego, tak wysokie umiejętności a tu jakieś „kimbo” go KO 🙁 albo on musi dopracowac lepiej gardę, co i tak nie zniweluje silnych uderzeń albo uodpornić szczękę co i tak chyba jest niemożliwe, szkoda że jego umiejętności się marnuja przez takie coś … najlepszym wyjściem to chyba tylko karate kyokushin żeby nie musiał obawiac się o uderzenia w twarz;]

  41. Mrtwig. Parter zapaśniczy ma znikome zastosowanie w MMA. Zapasy to obalenia i praca w klinczu. Nie wygrasz walki wózkami. 🙂

  42. R.O.B.:
    – Piszesz, że „Marcelo Garcia pokonywał znacznie cięższych od siebie (utytułowanych) przeciwników”, ale przecież robił on to w bjj/sub fightingu,a te dyscypliny nie stanową dla Ciebie w żadnym stopniu wyznacznika umiejętności parterowych. No chyba, że stosujesz podwójne standardy: jedne dla BJ, inne dla Marcelo.
    – Uważam, za niesprawiedliwe ocenianie umiejętności BJ jedynie na podstawie walk z GSP. Gdybym ja chciał oceniać umiejętności np. Dużego Noga jedynie na podstawie walk z Fedem (gdzie głównie leżał i zbierał ciosy) bez wątpienia spotkałbym się z krytyką. I słusznie bo to byłoby niesprawiedliwe z mojej strony!!
    -Nawet jeśli zapomnimy o wybitnych osiągnięciach BJ w bjj to może warto pamiętać o zwycięstwach w parterze z tak znaczącymi postaciami świata mma jak:
    Takanori Gomi (pokonany przez Rear Naked Choke), Matt Hughes (Rear Naked Choke), Duane Ludwig (Arm Triangle Choke), Jens Pulver (Rear Naked Choke), Joe Stevenson (Rear Naked Choke)
    -Nadal utrzymuję, że obalenia (i korzyści z nich płynące) to nie (oceniany przez nas) parter.
    -Zwróć uwagę ile czasu potrzebował GSP, a ile BJ by osiągnąć poziom zasługujący na czarny pas. Może fakt ten ma jakiś związek z talentem obu zawodników do walki na obszarze parteru!
    -Uważam, że GSP zdominował BJ w ich pojedynku nie dzięki lepszemu parterowi, ale dzięki temu że leniwy Hawajczyk olał przygotowania i już przed upływem 5 minut miał „pusty bak”. I ja potrafiłbym zdominować lepszego technicznie w parterze przeciwnika gdyby miał siły tylko na to by leżeć i dyszeć (ale nie utrzymywałbym, ze zrobiłem to dzięki przewadze technicznej wiedząc, że decydujace były moja wytrzymałość i siła)!

  43. Ha ha ha ;DDD Fedor chyba go pokonał i Rogers też ;DDD a co do technik bokserskich Andreia to są bardzo wysokie;DDD ale jakoś ostatnio przez te porażki zaczynam w to wątpić ale co tam to Wy jesteście ekspertami i nie mi to oceniać, ale jak widać nie znosicie krytyki i tyle;D Widać że te znakomite techniki bokserskie jakoś Andrei nie może ostatnio pokazać a szkoda;D

  44. Mandaryn, R.O.B., nie mieszajcie Marcelinho do swoich kłótni 🙂

  45. vasco1, w HW zawodnicy słyną z graplingu, a andrei ma najlepszy boks( nie stójkę, tylko sam box) – kogo byś wskazał lepszego pod tym względem?:) w niższych kategoriach napewno sa lepsi boxerzy ale HW to głównie grapling +GnP które nei można uznać za techniki boxerskie… przejrzyj zaodników HW i zobacz z czego słyną to wtedy uwierzysz 🙂

  46. jedynym kandydatem do Twoich argumentów móglby być ewentualnie cro cop w czasach świetności, ale on i tak nie słynął z boxu tylko ze stójki…

  47. Vaco 1 jakiej krytyki? ja mam poprostu odmienne zdanie niż ty nic pozatym.Wracając do tematu co z tego że Fedor pokonał Arlovskiego.Fedor jest nadzwyczaj doświadczonym fighterem że potrafił znaleść i wyczuć słaby punkt Arlovskiego wynikiem czego był nokaut ale to niewiąże się z tym że był lepszym strikerem w tej walce raczej lepszym strategiem.A Rogers znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie plus wykorzystał to że Arlovski ma słabą szczene.Porównaj sobie Nogueire jaką on ma mocną szczęke i ile ciosów potrafił przetrwać a Arlovskiego co po dwóch celnych strzałach się składa Fakt moim zdaniem ma najlepsze umiejętności bokserskie w wadze ciężkiej co nie oznacza że jest najlepszym fighterem.

  48. Nie którzy dalej czegoś nie rozumieją i twierdzą że Arlowki ma najlepszy boks….komedia.
    Na onecie to jeszcze by przeszło ale tutaj?
    co to znaczy ma „ze ma najlepszy boks”?Walka z cieniem czy dobrze bije w worek albo na tarczę?
    Dwie jego ostanie walki pokazały boks Andreja i to jest jedynym realnym wyznacznikiem.
    Tutaj nawet nie ma co gdybać ani snuć jakieś domysły gdyż wszysko jest czarno na białym.

  49. Mandaryn
    Widzę że zaczynasz przekręcać moje wypowiedzi, wow 😀
    Nigdzie nie napisałem że osiągnięcia w sf/bjj nie są wyznacznikiem umiejętności parterowych. Odniosłem się wyłącznie do Twojej niesprawiedliwej moim zdaniem tezy według której BJ jest lepszym parterowcem od Georgesa, mimo że ten nie udowodnił tego w żadnym z ich dwóch starć.
    Nie oceniam też umiejętności BJ’a wyłącznie na podstawie walk z GSP, ale koncentruję się wyłącznie na nich, ponieważ tego dotyczy nasz spór. Twoje przykłady zawodników pokonanych przez Penna w parterze mogą robić wrażenie na kimś kto nie zagląda na „fight findera”, ale nie mają wiele wspólnego z tą dyskusją 🙂
    Ciężko mi jest w ogóle zrozumieć, po co prezentujesz te wszystkie dowody na wyższość BJa nad Pierrem, skoro masz do dyspozycji ich dwa starcia z których jasno wynika to co Ci cały czas powtarzam. Piszesz że Penn jest lepszy w parterze od GSP a ja oglądam ich walkę w której Kanadyjczyk dominuje Hawajczyka w tej właśnie płaszczyźnie walki. Na to Ty mi przytaczasz przykłady „ofiar” umiejętności parterowych Penna. Co ma piernik do wiatraka ? W jaki sposób wygrana z Gomim przez duszenie ma mnie przekonać do tego że Penn jest lepszy od St. Pierre’a ?
    Skoro piszesz o szybkości z jaką obaj zawodnicy zdobyli czarny pas, nie powinieneś pomijać istotnych faktów. Po pierwsze, BJ swój czarny pas zdobył po trzech latach treningu u Ralpha Gracie , ale wcześniej trenował dwa lata pod okiem Toma Callosa, co daje nam łącznie pięć lat. W tym czasie Penn zajmował się wyłącznie jiu-jitsu i dopiero dzięki osiągnięciom w bjj znalazł się w UFC. Stylem bazowym GSP było karate a jiu-jitsu zaczął trenować później dzieląc swój czas na treningi różnych dyscyplin, przez co czas zdobycia czarnego pasa oczywiście się wydłużył. To chyba zrozumiałe.
    Na sam koniec zostawiłem sobie mój ulubiony fragment Twojego posta o tym, że BJ przegrał z powodu „pustego baku”. Kondycja nigdy nie była mocną stroną hawajskiego mistrza, co w dużej mierze wynika z ograniczeń genetycznych, ale jeśli mistrz świata w bjj w drugiej rundzie nie jest w stanie wykonać żadnej techniki charakterystycznej dla tego sportu, to problem nie leży jedynie w przygotowaniu fizycznym. Zresztą nawet będąc zmęczonym powinien być w stanie zrobić sweepa lub wrócić do stójki, albo założyć jakąś technikę skoro jego poziom umiejętności tak znacznie odbiega od poziomu Georgesa.
    Ten cały brak kondycji to tylko wygodna wymówka dzięki której zawsze będzie można mówić o BJ’u jak mamy mówią o swoich krnąbrnych synkach: „Zdolny ale leniwy” 😀 Tylko że my rozmawiamy o profesjonalnym sporcie i tu nie ma miejsca na takie wymówki. BJ nie zrobił w walkach z St. Pierrem nic co pozwoliłoby go nazwać lepszym od Kanadyjczyka.

  50. K@f3l
    Fedor w tej walce lepszym strategiem;DDD a wygrał przez KO dobre;DDD Rogers w odpowiednim miejscu i czasie;DDD i co znowu KO rzeczywiście boksersko wszystkich ciężkich przerasta ;DDD
    Dana W.
    Dzięki masz rację mistrz bokserskich technik na worku i tarczach ;DDD szkoda że nie potrafi przełożyć tego ostatnio w realu;D
    Skoro przerasta tak wszystkich boksersko to może pora przejść na zawodowy boks??? bo kasa lepsza no i tam tylko sam boks w sam raz dla kogoś tak wybitnego boksersko ze wszystkich ciężkich w mma ;DDD

  51. (wybacz, że tak krótko – brak czasu)
    Nigdy nie pisałem o BJ, że „poziom umiejętności tak ZNACZNIE odbiega od poziomu Georgesa”. Ale jestem przekonany, że ma lepszy parter.
    Odnośnie „pustego baku” proponuję eksperyment:
    Weź sobie silnego fizycznie springpartnera, który jest od ciebie „gorszy” (ale nie „odbiega znacznie”) w parterze. Posadź go na ławce, a samemu uczciwie się zmęcz, po czym zaproś sparingpartnera na matę i spróbuj „robić sweepy lub wrócać do stójki”. Mam silne przeczucie, że spotka Cię niespodzianka. Powodzenia 😉

  52. Vaco 1 Arlovski w tej walce był lepiej przygotowany boksersko niż Fedor zauważ że Fedor miał problemy z wyprowadzeniem celnego ciosu i raczej był w defensywie niż w ofensywie.A strategiem był lepszym bo wykorzystał błąd Arlovskiego jego „latające kolano” i go znokałtował.Oczywiście na zawodowego boksera moim zdaniem Arlovski się nienadaje dzięki swojej szklanej szczęce.Co do Rogersa mam wrażenie że Arlovski nie przygotował się najlepiej ale tu też o walce zadecydowała jego szczena jak po 2 lufach się złożył jak harmonijka :/

  53. Mandaryn
    Mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego BJ był tak „uczciwie” zmęczony ? Wziął udział w jakichś zawodach bjj godzinę przed walką ? Czy może sama rozgrzewka go tak wykończyła ? To nie jest tak że jeden z nich sparował wcześniej przez pół godziny a drugi przyszedł świeży i na domiar złego był silniejszy. Obaj mieli czas na przygotowanie się do walki, obaj powinni być w pełni gotowości. W programie „Prime Time” pokazywali Penna biegającego po dnie morza, zbierającego kamyki, co miało mu podobno pomóc w osiągnięciu formy, więc nie wiem dlaczego uważasz że olał przygotowania 😀

    Jeśli nadal, wbrew faktom, uważasz że BJ jest lepszy od St. Pierre’a w tej płaszczyźnie walki w której został przez niego rozgromiony, to może lepiej zakończmy tą dyskusję bo nie widzę szans na znalezienie choćby nici porozumienia w tej materii 🙂

  54. Jezu R.O.B. zacznij ty, z łaski swojej, czytać co już wczesniej napisałem.
    A jak następnym razem zobaczysz kogoś zbierającego kamyki to nie zakładaj, że jest dobrze przygotowany 😉
    Wniosek o zakończeniu dyskusji przeszedł: 2 głosy za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się.

  55. Ja czytam to co piszesz, tylko jakbyś podawał lepsze przykłady albo proponował bardziej odzwierciedlające sytuację „eksperymenty” to może wykazałbym więcej zrozumienia 😀
    Poza tym masz wszystko czarno na białym. No ale skoro dla Ciebie wygrana z Gomim lub Hughesem przez duszenie jest bardziej przekonującym argumentem na wyższość bjj Penna nad bjj GSP niż ich bezpośrednie starcie to o czym tu rozmawiać.

    P.S. Ja zakładam że ktoś jest przygotowany kiedy wychodzi do największej walki w swojej karierze, nawet jeśli „zbieractwo podwodne” jest jego sposobem na budowanie formy.

  56. Mandarynka-. Skoncz teoretyzowac,filozofowac bo zycie zweryfikowalo twoje gadanie.GSP zmiazdzyl Penna, koniec dyskusji i twojej gadki.Walka zweryfikowala twoja gadke.KOniec ,kropka.Sedzia jestes ze wniosek zostal przeglosowany?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.