Wyniki i krótka relacja
Jeden z najlepszych zawodników BJJ na świecie Andre Galvao (MMA 4-1) udanie zadebiutował w organizacji Strikeforce na siódmej gali Challengers dzisiejszego ranka we Fresno w Kalifornii. Niespodziewanie twardy opór Brazylijczykowi przez pełne trzy rundy stawiał mu miejscowy zawodnik Luke Stewart (MMA 6-3) i ostatecznie walka skończyła się niejednogłośnym werdyktem. Cenne zwycięstwa odnieśli też czołowa zawodniczka w limicie 135 funtów Miesha Tate (MMA 9-2) i debiutujący w wadze półciężkiej Abongo Humphrey (MMA 7-1). W walce wieczoru powracający do czynnego uprawiania MMA po walce o życie po postrzale w lipcu zeszłego roku Lavar Johnson (MMA 14-3) zastopował Hawajczyka Loloheę Mahe (MMA 4-1-1).
Walka wieczoru:
265 lbs.: Lavar Johnson pokonał Loloheę Mahe przez TKO (uderzenia), 3:29, 2. runda
Główna karta:
205 lbs.: Abongo Humphrey pokonał George’a Busha przez poddanie (gilotyna), 1:44, 1. runda
170 lbs.: Andre Galvao pokonał Luke’a Stewarta przez niejednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 27-30)
135 lbs.: Miesha Tate pokonała Zoilę Frausto przez poddanie (balacha z dosiadu), 4:09, 2. runda
160 lbs.: Justin Wilcox pokonał Shamara Bailey’a przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-27, 30-27)
Pozostałe:
265 lbs.: Daniel Cormier pokonał Johna Devine’a przez TKO (uderzenia w parterze), 1:19, 1. runda
Jakbyście mieli linki to dajcie znać bo nawet niezłe walki mogą być. Jak na chellengers niezła rozpiska
mnie ciekawi postawa cormiera. ogladalem jego pierwsza walke i mysle, ze moga byc z niego ludzie.
chcialbym zobaczyc tez walke galvao, bo zastanawia mnie jak mozna tak punktowac.
Dokładnie. 6 pkt różnicy pomiędzy skrajnymi ocenami. Dziwne, ale już widzieliśmy takie rzeczy.
Cormier, Galvao, Hunphrey i walka wieczoru bardzo mnie ciekawią.
Sorry za podwójny post, ale zapomniałem dopisać. Z tego co wiem Cormier miał walczyć w półciężkiej, ale widać, że chyba jednak zostanie w królewskiej kat.
Cormiera raczej szybko nie zobaczymy. SF znowu dało dupy i mimo, że mieli 30 minut czasu antenowego po skończeniu walki wieczoru zdecydowali się nie puszczać 79 sekundowej walki Cormiera.
tylko ciekawe, czy sf w ogole mialo cokolwiek do gadania?
Na Challengersach zasadniczo mają najwięcej do gadania.
to widac, ze chyba nie za duzo. strikeforce jak tak dalej bedzie dzialal to nie wroze im sukcesu. to sa takie drobnostki, ale nawet na stronie sf do konca nie bylo pelnej karty walk odnosnie ostatniej gali.
Trochę poczytałem, chyba jednak należy linczować Showitme.
Lincz!
Nie wiem czy tak można wszystko zwalać na Showtime. Skoro Strikeforce nie potrafi lub nie chce i przekonać do pokazywania prelimsów część winy leży też po ich stronie.