Stipe Miocic (MMA 20-3-0) po pięciu rundach wyczerpującej walki pokonał jednogłośną decyzją sędziów Daniela Cormiera (MMA 22-3-0), broniąc tym samym tytuł mistrzowski organizacji UFC w wadze ciężkiej.

Bardzo szybko środek klatki zajął Cormier, który po minucie walki poszedł po sprowadzenie, chwilę później próbując duszenia gilotynowego, z którego bez problemu wyszedł Miocic. Kilkadziesiąt sekund później doszło do przerwy, która spowodowana była włożeniem palców w oko Miocica. Bardzo mocnymi ciosami zaczął atakować Stipe po powrocie do wymian w stójce. Wszystkie ciosy spadały na głowę Cormiera, który tracił pewność siebie w stójce. Pod koniec rundy „DC” zdecydował się jednak na szarżę z mocnymi sierpami, które doszły do głowy Miocica.

Obaj zawodnicy coraz częściej wdawali się w wymiany. Cormier cały czas skaracał dystans, podchodząc blisko Miocica, jednak żaden z nich nie chciał schodzić do parteru, w związku z czym kibice oglądali głównie walkę w stójce. Coraz częściej kombinacjami atakował „DC”, jednak na zaledwie kilka sekund przed końcem Miocic mocnymi ciosami naruszył Cormiera, który osunał się na deski. W parterze mistrz szybko doskoczył do rywala zadając kolejne uderzenia, jednak gong kończący rundę uratował Cormiera przed przegraną przez techniczny nokaut w odsłonie drugiej.

Ze spokojem do przodu ruszył Miocic w trzeciej odsłonie. Cormier przyjmował kolejne uderzenia. W pewnym momencie zainicjował klincz, który ostatecznie w pełni skontrolował mistrz wagi ciężkiej. Ponownie na sam koniec rundy do przodu ruszył Stipe Miocic, który dopisał do swojego konta kilka kolejnych mocnych uderzeń.

Podobnie wyglądała czwarta odsłona, w której Miocic ponownie w pełni kontrolował przebieg walki punktując rywala. „DC” nie miał już pomysłu na starcie, a w kolejnych minutach ewidentnie przeszkadzał mu uraz oka, którego doznał po włożeniu palca przez Miocica, co wcześniej zostało pokazane na powtórce.

Wyraźnie zmęczeni zawodnicy zwolnili w ostatniej odsłonie, często przechodząc do klinczu. W połowie rundy Cormier zaatakował serią ciosów, która spadła na głowę Miocica, jednak mistrz po chwili odpowiedział. Do samego końca walki obaj pozostawali głównie w klinczu, gdzie zadawali kolejne ciosy.

Po 25 minutach walki sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Stipe Miocica stosunkiem punktów 49-46, 49-46, 48-47.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.