Stephen Thompson na gali UFC on ESPN+ 6 został znokautowany po raz pierwszy w swojej karierze. Wonderboy mierzył się w przeszłości z m.in. Robertem Whittakerem czy Tyronem Woodleyem, którzy nie byli w stanie wygrać z Thompsonem przez KO/TKO. Tym razem musiał on uznać wyższość swojego rywala, Anthony’ego Pettisa, który idealnie trafił Thompsona. Po walce Stephen skomentował przegraną z byłym mistrzem kategorii lekkiej.

Walczyłem ponad 80 razy i nigdy nie zostałem znokautowany – tym razem stało się to w walce z mniejszym gościem. Nie wierzę, że złapał mnie superman punchem. Mój Boże. Odbił się jeszcze chyba od klatki. To było tak w stylu ninja, że nawet nie widziałem co mnie czeka.

Trafiałem go prostymi, starałem się złamać mu rękę kopnięciami. Chyba za często zmieniałem pozycje. Jego ciosy były wolne. Co jest? Nie pamiętam zbyt wiele. Jedynie momenty jak już zastanawiam się co się stało. Trochę komplikuje to moje plany – nie zawalczę pewnie w Greenville. Słabo.

Gala w Greenville ma odbyć się 22 czerwca. Thompson chciał wystąpić tam w walce wieczoru – zawodnik pochodzi z tych okolic.

1 KOMENTARZ

  1. To kurwa uwierz nudziarzu. Znokautował Cie rozbity do granic możliwości i mniejszy zawodnik.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.