“Zdziwiłem się, że udawało mi się obalać Maćka” – Emil Różewski po zwycięstwie Maciejem “Gilusiem” Kowalskim w walce wieczoru z na gali Slugfest 2, która w sobotę odbyła się we Wrześni niedaleko Poznania.
“Zdziwiłem się, że udawało mi się obalać Maćka” – Emil Różewski po zwycięstwie Maciejem “Gilusiem” Kowalskim w walce wieczoru z na gali Slugfest 2, która w sobotę odbyła się we Wrześni niedaleko Poznania.
Lubię Emila, bo jest strasznie pozytywny. Jara się tym sportem jak mały dzieciak. Dobrze, że w końcu znalazł klub, w którym będzie się szybciej rozwijał, i w którym jest ktoś kto go przyciśnie i ustawi do pionu, bo chłopak czasami sprawia wrażenie bardzo beztroskiego. Ma potencjał.
Pozytywny typ:)
A dla kibiców pozdrowienia?! 😉
Gratulacje wygranej, kolejnej i czekam na następne walki.
Chyba jeden z najbardziej kulturalnych wywiadów jakie słyszałem "*,prawda?" zamiast "*,nie?" 😉
Czasem z szacunku i zaskoczenia, że rywalowi się udało trafić uśmiech pojawia się automatycznie. Znam z doświadczenia 😀 Myślę, że jednak nie słuchanie narożnika mogło się bardziej nie podobać trenerowi 🙂
Powodzenia w dalszej karierze Róża.
Bardzo fajnie się go słucha. Sympatyczny gość. Życzę powodzenia w następnych walkach. 🙂
Bravo Róza o klase lepsze umiejetnosci od Strusa Ksw niech go bierze