Aż trzy walki dodane do karty Slugfest 13 we Wrześni, która odbędzie się 9 grudnia. Informacje o zestawieniach pojawiły się na mediach społecznościowych organizacji.
Kuba Kamieniarz vs Patryk Molka
Kuba wraca do nas po raz trzeci. Ma na koncie między innymi wygraną walkę wieczoru jednej z naszych gal w Gnieźnie. Znany jest nie tylko z ogromnej siły i nieustępliwości, ale – chyba przede wszystkim – z bardzo dobrej walki w stójce. Udowodnił to pojedynkiem na początku tego roku, gdzie już w pierwszej rundzie odprawił swojego rywala przez KO. Teraz przyszedł czas na galę we Wrześni.
Patryk to również zwycięzca walki wieczoru jednej z naszych gal. W czerwcu zmierzył się Robertem Izydorkiem, nad którym konsekwentnie budował przewagę przez trzy pełne rundy. Molka również dał się poznać jako niezwykle skutecznie walczący w stójce fighter i do tego zawodnik mocno odporny na ciosy. W tym momencie ma za sobą passę dwóch wygranych i jest w drodze po trzecią.
Robert Adamczyk vs Krystian Zakan
Roberta naszej publiczności w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Będzie u nas walczyć już czwarty raz. Sportowe szczęście ma dość zmienne. Nie można mu jednak odmówić charakteru i chęci do kolejnych pojedynków. Zawsze idzie do przodu, nie boi się twardych wymian w stójce a wszystko to – przy ogromnym dopingu grupy wiernych kibiców.
Krystian Zakan to również zawodnik, który świetnie zna klatkę Slugfest. Był w niej już dwukrotnie. W międzyczasie walczył między innymi dla jednej z najlepszych organizacji na świecie – ACB. W swojej karierze miał długą przerwę, po której wrócił właśnie do nas. Występ na czerwcowej gali w Gnieźnie nie poszedł po jego myśli, więc szansa na pierwsze, zawodowe zwycięstwo będzie 9 grudnia we Wrześni.
Bartłomiej Czajka vs Przemysław Zezula
Bartek to zawodnik pochodzący z Pleszewa. Na co dzień trenuje jednak w MMA Witkowo. Na naszej gali będzie stawiać pierwsze kroki w profesjonalnej klatce. Dla niego – jak mówi – to ważne przetarcie nie na zawodach, a na pełnoprawnej gali. Do walki przygotowuje się od dwóch miesięcy i obiecuje, że kibice zobaczą solidną dawkę dobrego MMA.
Przemysław na walkę do Wrześni będzie jechać prawie 900 km. Na co dzień mieszka w Niemczech i reprezentuje tamtejszy team Atlas Gym Heilbronn. Królewska waga ciężka ma swoje prawa i czasem, by dać dobre zestawienie nie można patrzeć na odległości. Tak właśnie będzie i tym razem!