(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Jedyny Afgańczyk w UFC Siyar Bahadurzada wypada z walki z Jorgem Masvidalem. Organizacja ogłosiła, że szuka już zastępstwa dla tego drugiego.
Pierwotnie Siyar na UFC 201 miał zmierzyć się z Claudio Silvą, ale Brazylijczyk doznał kontuzji i w jego miejsce wszedł Masvidal. Pechowo jednak tym razem to Bahadurzada się rozchorował i również będzie musiał zrezygnować z tego boju. Siyar w ostatnim pojedynku uratował się przed zwolnieniem poprzez pokonanie Brandona Thatcha na UFC 196. Wcześniej miał dwie porażki z rzędu i jego przyszłość w organizacji nie wyglądała najlepiej.
Również Masvidal nie jest w dobrej pozycji, bowiem on aktualnie ma dwie przegrane, a bilans jego ostatnich czterech walk to trzy porażki i zaledwie jedna wygrana (z Cezarem Ferreirą w lipcu 2015!). UFC zapewniło jednak, że postara się znaleźć zastępstwo dla niegdyś okupującego czołówkę Masvidala.
Gala UFC 201 na której wystąpi Jorge, odbędzie się 30 lipca, a w walce wieczoru Robbie Lawler bronić będzie tytułu przeciwko Tyronowi Woodleyowi. Na tym samym wydarzeniu zobaczymy też Karolinę Kowalkiewicz podejmującą Rose Namajunas.
MC Cloud, pierwszorzędny rym:tiphatb:
da-la to jakiś rym?
Siyar Bahadurzada
Z walki wypada
Nie bądź Taran
Jak tępa szpada.
:mamed:
Tytuł mnie zmylił i na początku przeczytałem "jebany Afgańczyk"
:boystop:
Prawie jak Tytus i jego "tratatata wylata woda z ałtomata"
Siyar Bahadurzada
z walki wypada,
lecz dla Masvidala,
kto się nada na rywala?
Ross Pearson w 170.
Ten co 5 dni temu przeleżał 15min pod Brooksem? Nieprawdopodobne info, a zawieszenie?