(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Powrót Claudio Silvy do oktagonu znowu się opóźnia. Brazylijczyk doznał kontuzji i nie zawalczy na UFC 201. W jego miejsce do boju z Siyarem Bahadurzadą wszedł Jorge Masvidal.
Jorge jest w dość nieciekawej sytuacji gdyż od niespełna roku nie wygrał żadnej walki, a na dodatek ma dwie przegrane z rzędu. Zarówno z Bensonem Hendersonem jak i Lorenzem Larkinem przegrał niejednogłośną decyzją sędziowską. Starcie z Bahadurzadą to szansa dla Masvidala na powrót do najlepszej piętnastki rankingów. Siyar w UFC ma bilans 2-2. Wygrał w debiucie walkę, po czym dwie kolejne przegrał i na ponad rok zawiesił zawodowe starty w MMA. Powrócił na UFC 196, gdzie udało mu się poddać Brandona Thatcha.
UFC 201 odbędzie się 30 lipca w Atlancie. Walką wieczoru będzie starcie Robbiego Lawlera z Tyronem Woodleyem.
Masvidal wygra.
DAWAJ GO JORGE. Dobra walka dla Masvidala, aby zmazać ostatnie porażki.
War Jorge! Trzeba się w końcu przełamać.