Shane Carwin przeszedł na sportową emeryturę w 2013 roku. Zawodnik od jakiegoś czasu ogłaszał, że chciałby powrotu do oktagonu – mówiono, że będzie on przeciwnikiem Brocka Lesnara na UFC 200. Dzisiaj Carwin poinformował na swoim profilu na Facebook, iż jego menadżer skontaktował się już z Joe Silvą, matchmakerem UFC.
Mimo, że Amerykanin ma już 41 lat to nadal byłby ciekawym dodatkiem do kategorii ciężkiej największej organizacji na świecie. Podczas swojej kariery przegrywał on tylko ze ścisłym topem dywizji – z Brockiem Lesnarem, którego niemalże pokonał w pierwszej rundzie ich starcia oraz z Juniorem dos Santosem, który pewnie wygrał z nim na punkty. Shane to jeden z najmocniej uderzających zawodników w historii MMA – co ciekawe, żadna z jego 12 wygranych nie zakończyła się decyzją.
Z kim w powrocie do MMA powinien zmierzyć się były tymczasowy mistrz kategorii ciężkiej?
Jeden z powrotów, którym bym się autentycznie jarał – Carwin z tymi łapami jak głazy był kurwa przerażający.
Przez te 3 lata jego twarz jakoś mocno się zmieniła/zestarzała. Czy mi się wydaje ?
Gdyby jego powrót okazał się prawdą to jaranko w chuj:dance::dance: Jeśli nie stracił powera w łapie to jeszcze nie jedną głowę straci z karku :bleed:
Nom, spuchł strasznie. Kwestia kilogramów IMO.
Dawać go na Ngannou.
:robbie:
Biorąc pod uwagę miernotę wagi ciężkiej to jaram się. Top 5 spokojnie w zasięgu.
Faktycznie mordka spuchnięta , zeby tylko usada nie wyczuła spisku w związku z twarzą ;):) Fakt , gdyby wrocil to myśle , ze mógłby pare sensowny walk jeszcze dać , także trzymamy kciuki !!
Szanse na mistrzostwo bliskie zeru, ale mógłby dać kilka fajnych walk. Mogłoby być ciekawie z takimi zawodnikami jak Hunt, Nelson czy Black Beast.
Shane spoko gość, ale HW zaczyna przypominać Geriatric Fighting Championship.
Pewnie doszła paczka od
Z Lewisem albo Ngannou kuhwa!
Serio wierzycie, że UFC wystawi swoich, jakby nie patrzeć, prospektów na gościa, który wróci na kilka walk dla zabawy i urwie im głowy?
No nie wiem, Carwin nie walczył tyle lat…
ale takich pojedynków bym się nie spodziewał. Shane jest dość znany i obstawiałbym, że dostanie właśnie Nelsona albo Hunta (byłby grzmoty)
Czepiacie się, może facet po prostu lubi pić wódę.
Czepiacie się, może facet po prostu lubi pić wódę.
Wolalbym zeby Cole Konrad wrocil.
Wolalbym zeby Cole Konrad wrocil.
Hahah zabił!
Hahah zabił!
Równie dobrze mógłbyś liczyć na to, że Danka zawalczy w oktagonie. Chłop ma o wiele ciekawsze rzeczy do robienia i nie musi nadstawiać swojej gęby do obijania za średnie pieniądze.
Równie dobrze mógłbyś liczyć na to, że Danka zawalczy w oktagonie. Chłop ma o wiele ciekawsze rzeczy do robienia i nie musi nadstawiać swojej gęby do obijania za średnie pieniądze.
Połamał bym go, w ulicznej konfrontacji.
Syna Carwina? Przeciez to jeszcze dziecko 😉
Syna Carwina? Przeciez to jeszcze dziecko 😉
ojca i syna i ciebie xD
ojca i syna i ciebie xD
a co ja, duch święty jestem?
a co ja, duch święty jestem?
cholera wie 😀
cholera wie 😀
Że Mystic, to nie znaczy, że od razu Święty 😉
Dobra, nie rozmywać. Gadamy na temat!
Ustalone, że Carwin urwałby łby Ngannou i Lewisowi, że jego potencjalnymi rywalami mogliby być Nelson, Hunt czy Rothwell, a @m0nster prawdopododbnie by go poskładał przed czasem.
Kto jeszcze dla Szejna?
Że Mystic, to nie znaczy, że od razu Święty 😉
Dobra, nie rozmywać. Gadamy na temat!
Ustalone, że Carwin urwałby łby Ngannou i Lewisowi, że jego potencjalnymi rywalami mogliby być Nelson, Hunt czy Rothwell, a @m0nster prawdopododbnie by go poskładał przed czasem.
Kto jeszcze dla Szejna?
Kasa już się kończy…. no nieźle się bawią w tej ameryce z rodzinką 😉
Kasa już się kończy…. no nieźle się bawią w tej ameryce z rodzinką 😉
Co tak wszystkich naszło na powroty ale że to jest waga ciężka to może namieszać.
Co tak wszystkich naszło na powroty ale że to jest waga ciężka to może namieszać.
Z chęcią bym go zobaczył z Barnettem.
Z chęcią bym go zobaczył z Barnettem.
Oby :bleed:
Oby :bleed:
Oby :bleed:
Jeszcze Arlovski i Browne by byli spoko.
Jeszcze Arlovski i Browne by byli spoko.
Jeszcze Arlovski i Browne by byli spoko.
No i gdzie on sie pcha? Tak samo by wpadł jak Lesnar, ostra bomba była grana. Przecież po przejsciu na emeryture nawet go capnęli z jakimś koksem przy sobie.
No i gdzie on sie pcha? Tak samo by wpadł jak Lesnar, ostra bomba była grana. Przecież po przejsciu na emeryture nawet go capnęli z jakimś koksem przy sobie.
No i gdzie on sie pcha? Tak samo by wpadł jak Lesnar, ostra bomba była grana. Przecież po przejsciu na emeryture nawet go capnęli z jakimś koksem przy sobie.
Aż dziwne, że tak mało ludzi wypowiada się w tym temacie, choć może to po prostu osobiste sentymenty. Carwin to prawdziwa legenda hw, bój z Lesnarem to chyba pierwsza walka w UFC, jaką oglądałem na żywo. Po przegranej z JDS dalej miałem wrażenie, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i przykro mi było, kiedy wyleciał z walki z Countrym i ogłosił zakończenie kariery. Technikę pewnie obecnie ma gorszą, ale siła, z jaką nokautował Gonzagę czy Wellischa na pewno została. O ile nie wpadnie na testach, z pewnością da parę dobrych walk.
Aż dziwne, że tak mało ludzi wypowiada się w tym temacie, choć może to po prostu osobiste sentymenty. Carwin to prawdziwa legenda hw, bój z Lesnarem to chyba pierwsza walka w UFC, jaką oglądałem na żywo. Po przegranej z JDS dalej miałem wrażenie, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i przykro mi było, kiedy wyleciał z walki z Countrym i ogłosił zakończenie kariery. Technikę pewnie obecnie ma gorszą, ale siła, z jaką nokautował Gonzagę czy Wellischa na pewno została. O ile nie wpadnie na testach, z pewnością da parę dobrych walk.
Aż dziwne, że tak mało ludzi wypowiada się w tym temacie, choć może to po prostu osobiste sentymenty. Carwin to prawdziwa legenda hw, bój z Lesnarem to chyba pierwsza walka w UFC, jaką oglądałem na żywo. Po przegranej z JDS dalej miałem wrażenie, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i przykro mi było, kiedy wyleciał z walki z Countrym i ogłosił zakończenie kariery. Technikę pewnie obecnie ma gorszą, ale siła, z jaką nokautował Gonzagę czy Wellischa na pewno została. O ile nie wpadnie na testach, z pewnością da parę dobrych walk.
Walka Carwin – Velasquez powinna mieć miejsce w historii, prędzej czy później :p
Wychodzi na to, że jeżeli w ogóle, to jednak później, ale chuj – ZESTAWIĆ ICH!
Walka Carwin – Velasquez powinna mieć miejsce w historii, prędzej czy później :p
Wychodzi na to, że jeżeli w ogóle, to jednak później, ale chuj – ZESTAWIĆ ICH!
Walka Carwin – Velasquez powinna mieć miejsce w historii, prędzej czy później :p
Wychodzi na to, że jeżeli w ogóle, to jednak później, ale chuj – ZESTAWIĆ ICH!
Taki detal :mamed:
Taki detal :mamed:
Taki detal :mamed:
Po emeryturze? Wiem, że była awantura dawno, dawno temu, ale po przejściu na emeryturę też? Link?
Po emeryturze? Wiem, że była awantura dawno, dawno temu, ale po przejściu na emeryturę też? Link?
Po emeryturze? Wiem, że była awantura dawno, dawno temu, ale po przejściu na emeryturę też? Link?
UFC a nie lepiej turniej ciężkiej Rizin ?
UFC a nie lepiej turniej ciężkiej Rizin ?
UFC a nie lepiej turniej ciężkiej Rizin ?
U mnie podobnie, chyba 1 walka UFC, na którą wstawałem w nocy. Ładunek emocjonalny w tej walce był ogromny.
U mnie podobnie, chyba 1 walka UFC, na którą wstawałem w nocy. Ładunek emocjonalny w tej walce był ogromny.
U mnie podobnie, chyba 1 walka UFC, na którą wstawałem w nocy. Ładunek emocjonalny w tej walce był ogromny.
Dawać mu Derrick'a Lewis'a
Dawać mu Derrick'a Lewis'a
Dawać mu Derrick'a Lewis'a
Dawać mu Derrick'a Lewis'a