Shane Carwin dla Inside Fighting:
Derek Bolender: W ostatnim wywiadzie powiedziałes że chcesz walczyć z Brockiem Lesnarem. Czy to oznacza że jesteś pewien jego zwycięstwa na UFC 100 z Mirem?
Shane Carwin: Chce każdego kto będzie mieć pas mistrza. To jest mój cel.Na razie pas mistrza ma Brock. Dopóki Frank nie udowodni że pas należy się mu to mistrzem jest Brock. Zobaczymy na gali UFC 100. Nie mówię że Brock na pewno zwycięży. Frank jest świetnym i bardzo utalentowanym zawodnikiem i ich walka może zakończyć się zwycięstwem każdego z nich. Jeśli wygra Frank to chce walczyć z nim. Po prostu staram się wspinać na szczyt, na następny szczebel.
Derek Bolender: Dużo się mówi o twojej walce z Lesnarem w kontekście waszych podobnych umiejętności. Załóżmy że będzie miał szczęście i obroni pas mistrza. Jak widzisz waszą walkę?
Shane Carwin: Myślę że będzie to ciekawa walka pod względem styli ponieważ obaj jesteśmy zapaśnikami. Bardzo podobnymi jeśli chodzi o styl walki. Mogę mieć trochę więcej doświadczenia niż ale on za to walczył w większych walkach. Wydaje mi się że walka toczyła by się w stójce gdzie wymienilibyśmy potężnie uderzenia, parę bomb. Jak dla mnie to zapowiada się to nieźle.
Derek Bolender:Wygląda na to że zwycięzca walki Lesnar/Mir będzie bronić pasa dopiero pod koniec roku 2009. Czy masz zamiar czekać tak długo czy weźmiesz jeszcze jedną walkę w międzyczasie?
Shane Carwin: Jeśli UFC ma dla mnie jedną walkę i chce żebym walczył to nie mam z tym problemu. Mogę wziąć jeszcze jedną walkę przed tym.
Derek Bolender: Czy UFC mówiło ci kto może być twoim następnym przeciwnikiem?
Shane Carwin: Nie, nikt się ze mną jeszcze nie kontaktował.
Derek Bolender:Jeśli z jakiegoś powodu nie dostaniesz walki o pas to z kim innym chciałbyś walczyć przed tą walką?
Shane Carwin: Z każdym kogo mi dadzą. Wiem że Kongo jest wolny. Jeśli coś mi zaoferują to będe z tego zadowolony. Tak jak mówiłem, jeden szczebel na raz. Cokolwiek będą chcieli żebym zrobił to zajmę się tym. Nie interesuje mnie wymyślanie nazwisk przeciwników. Mogę tu siedzieć i podawać nazwiska ale to oni na końcu zdecydują z kim będę walczyć.
.
no jeszcze się musi trochę powspinać bo jak dla mnie to dużo nie pokazał w ufc
Myślę że do końca roku powinniśmy zobaczyć jeszcze takiego eliminatora Kongo – Carwin 🙂
Lubie Carwina i mam nadzieje że nie okaże sie takim Houstonem Alexandrem czy (w mojej subiektywnej ocenie bardzo przereklamowanym) Thiago Silvą :p
eee… nie pokazał w UFC?? a KO na Gonzadze to co?? byle szczypiorek może to zrobić?
fuks! sam wychwicił w pierwszych sekundach strzała od Gonzagi że zachwiało nim na wszystkie strony! powinien jeszcze wygrać z dwoma zawodnikami z pierwszej dziesiątki żeby dostać walkę o pas! chętnie zobaczył bym go z rownież niepokonanym Valasquezem i Dos Santosem
choć wydaje mi się że od obu by dostał 😉
Może od Caina tak ale z Dos Santosem nie byłbym tego pewnien 🙂
Male ma szanse z Lesnarem
To nie był fuks 🙂 Trafił czysto Gonzage i tyle. Jeśli uważasz, że nic nie pokazał to tak samo można napisać, że Dos Santos nic nie pokazał. Może jeszcze zobaczymy czy Carwin dostałby do któregoś z nich 😉
Carwin – Kongo to teraz najsensowniejsza walka dla obu…
Carwin jest spoko, mam nadzieję, że wygra kolejną walkę i zawalczy o pas.
Bydlak z niego niezły.Moim zdaniem bedzie niego poważna siła w HW UFC.
Dlaczego Carwin nie ma szans z Lesnerem? Moim zdaniem WSZYSTKO przemawia w tej walce za Carwinem, stojka, parter, doswiadczenie.
nie wszystko aspekty fizyczne i zapasy są za Lesnarem ale reszta tak. Pierwsza poważna walka Lesnara w której pokaze na co go obecnie stać będzie z Mirem. Couture był chyba w najgorszej formie w życiu, i w tej dyspozycji nie miał większych szans na rywalizowanie z młodszym i większym Lesnarem.