Sebastian Przybysz rywalizuje w KSW od roku 2018. Były mistrz przyznaje, że był taki moment w jego karierze, kiedy był bliski przejścia do innej organizacji.
Sebastian Przybysz stoczył trzynaście pojedynków w KSW i szykuje się do czternastego. Były mistrz wagi koguciej w rozmowie z Arturem Mazurem dla kanału Klatka po Klace został zapytany o to, czy był kiedyś bliski opuszczenia organizacji KSW.
Był taki moment. Z moim menadżerem mieliśmy poważne rozmowy z różnymi organizacjami, ale zdecydowaliśmy się na ten ruch, żeby zostać jeszcze w KSW, bo podpisaliśmy naprawdę fajny kontrakt, który śmiało mógłbym nazwać kontraktem rozwojowym. Delikatnie pokrzyżowało mi to, że złapałem kontuzję ręki po czwartym pojedynku (Z Jakubem Wikłaczem – przyp. red.) i teraz po ostatnim. Bo tak, już pewnie miałbym kilka walk za sobą i ten kontrakt pewnie też już by był wykończony, a tak, to jeszcze mam moment. Był taki czas, gdzie jedną nogą byłem poza KSW.
Podczas gali XTB KSW 102, która odbędzie się w styczniu, Sebastian Przybysz wystąpi w walce wieczoru i zmierzy się z Burno Azevedo w starciu o pas wagi koguciej zwakowany przez Jakuba Wikłacza.
Sebastian Przybysz ostatnie dwie walki w KSW stoczył z Jakubem Wikłaczem. Wcześniej pokonał Islama Djabrailova i Filipa Macka. Przybysz ma na swoim koncie 15 zawodowych pojedynków, z których 12 wygrał.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Welterweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Middleweight
Jungle Fight Bantamweight
Legacy FC Light Heavyweight
Vale Tudo Open
Brutaal Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/77501/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>