Arkadiusz Medyński z powodu kontuzji musiał wycofać się z walki na gali FEN 16 Warsaw Reloaded. W sobotę na Torwarze w starciu z Sebastianem Kotwicą zastąpi go dwukrotny amatorski mistrz Bułgarii w MMA, obiecujący młody fighter Ioan Stoyanov. Z karty walk wypada pojedynek Michała Oleksiejczuka z Riccardo Nosiglią.
Ioan Stoyanov (22 lata, 176 cm, 6-1, 3 KO, 3 SUB) to jeden z najwyżej notowanych młodych zawodników mieszanych sztuk walki na Bałkanach. Zawodnik klubu S.C. Martial Arts Burgas dwukrotnie zdobywał pas amatorskiego mistrza kraju w MMA, jest także medalistą mistrzostw Bułgarii w combat sambo. Karierę zawodową rozpoczął w 2011 roku, wiążąc się z jedną z ważniejszych w swojej ojczyźnie organizacji Max Fight Championship. Stoczył dla niej 6 walk, z których 5 wygrał, za każdym razem nokautując lub poddając swoich rywali. Szóste, najbardziej spektakularne zawodowe zwycięstwo odniósł na gali Twins MMA 7 w Sofii, w zaledwie 20 sekund nokautując Hiszpana Jose el Manso. Starcie z Sebastianem Kotwicą będzie dla Ioana Stoyanova najpoważniejszym wyzwaniem w karierze, bo z tak groźnym i utytułowanym rywalem Bułgar nie miał jeszcze okazji się mierzyć.
Sebastian Kotwica (24 lata, 170 cm, 7-2, 5 KO, 1 SUB) to bez wątpienia jeden z największych talentów polskiego MMA w kategorii piórkowej. Zawodnik Szkoły Walki Drwala wywodzi się z zapasów, w których wielokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski i Puchar Polski. W zawodowym MMA debiutował w 2013 roku, a w klatkoringu FEN niespełna dwa lata później. Dla organizacji Fight Exclusive Night stoczył dwie walki – w pierwszej na gali FEN 8 Summer Edition w pierwszej rundzie duszeniem zza pleców pokonał Łukasza Demczurę, w drugiej na FEN 11 Warsaw Time po zaciętym boju przegrał na punkty z Bartłomiejem Koperą. Po tej porażce ambitny wojownik z Kraśnika wyjechał na treningi w słynnej Jackson Wink Academy w Albuquerque w USA, które przyniosły znakomite efekty. Po powrocie Kotwica w trzech kolejnych walkach błyskawicznie nokautował swoich rywali, dlatego w ramach przygotowań do gali FEN 16 ponownie zdecydował się na wyjazd do szkoły duetu trenerskiego Jackson & Winkeljohn.
11 marca na Torwarze kibice obejrzą jeszcze dwie inne walki w kategorii piórkowej – main eventem gali FEN 16 Warsaw Reloaded będzie starcie Kamila Łebkowskiego z Brazylijczykiem Gabrielem Silvą, a w karcie głównej znalazł się także pojedynek z udziałem Bartłomieja Kopery z Francuzem Daguirem Imavovem. W innych walkach na zasadach MMA zawalczą tego wieczora m.in. Ireneusz Szydłowski z Pawłem Pawlakiem, Kamil Gniadek z Łukaszem Stankiem oraz Arbi Shamaev z Shely Santaną z Brazylii. Z kolei w pojedynkach K-1 wystąpią m.in. Arkadiusz Wrzosek, który zmierzy się z Arturem Bizewskim, oraz Radosław Paczuski, Marcin Szreder i Piotr Bąkowski.
Niestety, na gali FEN 16 Warsaw Reloaded nie dojdzie do starcia Michała Oleksiejczuka z Riccardo Nosiglią – Włoch podczas jednego z ostatnich treningów doznał poważnej kontuzji stawu skokowego. Poszukiwania zastępstwa zakończyły się niepowodzeniem – żaden z rezerwowych zawodników nie zdecydował się tak późno przyjąć walki z tak groźnym przeciwnikiem.
Źródło: Informacja prasowa
Po nazwisku stwierdzam, że będzie unikał parteru.
"Szóste, najbardziej spektakularne zawodowe zwycięstwo odniósł na gali Twins MMA 7 w Sofii, w zaledwie 20 sekund nokautując Hiszpana Jose el Manso."To było w 2014… Jeżeli "najbardziej spektakularne zwycięstwo" gość ma sprzed 2 i pół roku nad przeciwnikiem, który oprócz tego walczył tylko jeden raz i ten jeden raz też przegrał w pierwszej rundzie, to niezbyt jest się czym chwalić. Równie dobrze można było po prostu napisać, że jest "niepokonany na zawodowym ringu od 2011 roku". Bo akurat jest.