„Trenowaliśmy głównie grappling. Jestem gotów na 25 minut” – O’Malley przed rewanżem z Dvalishvilim

Sean O’Malley zapewnia, że w rewanżu z Merabem Dvalishvilim będzie znacznie lepiej przygotowany na długie wymiany zapaśnicze niż za pierwszym razem.

W przyszły weekend, w sobotę 7 czerwca, na UFC 316 dojdzie do mistrzowskiego rewanżu o pas dywizji koguciej pomiędzy Merabem Dvalishvilim a Seanem O’Malleyem. Dvalishvili w dużej mierze zdominował O’Malleya w pierwszym starciu, ale „Suga” Sean ograniczony był wtedy przez kontuzję biodra. Po operacji i pełnym obozie treningowym ma być gotów na wszystko.

W programie The Jim Rome Show O’Malley zdradził, że tym razem w przygotowaniach skupił się głównie na zapasach:

Każdy obóz przygotowawczy sprawia, że jesteś trochę lepszy. Ten był wyjątkowo długi – poświęciliśmy go głównie na grappling. Praktycznie trenowaliśmy tylko to. Kiedy trenujesz coś pięć, sześć dni w tygodniu, po prostu będziesz w tym lepszy.

Przerobiliśmy 12, 13 tygodni przygotowań, skupiając się konkretnie na Merabie i na tym, jak być lepszym w tej płaszczyźnie. To był długi obóz i zdecydowanie zrobiłem progres. Muszę złamać „Maszynę”. Muszę go pokonać. Muszę wygrywać pozycje. Wiem, że mogę pokonać Meraba.

O’Malley nie zgadza się z opinią, że ma szansę tylko w pierwszych rundach. Zapewnia, że jeśli będzie trzeba, wygra na dystansie pięciu rund:

On jest podatny na nokaut. Jestem przekonany, że mogę posłać go do spania, ale równie dobrze mogę go obijać przez pięciu rund. Jasne, mogę go znokautować, ale jestem gotów na 25 minut. Jestem gotów wypłynąć na te głębokie wody.

Gala UFC 316 nadchodzi 7 czerwca, a zobaczymy na niej dwie walki mistrzowskie. Na pierwszy ogień w dywizji koguciej kobiet o pas zawalczą Julianna Peña i Kayla Harrison, a w walce wieczoru – również w wadze koguciej – zobaczymy rewanż pomiędzy Dvalishvilim a O’Malleyem.