Sean Brady ma pomysł na swoją kolejną walkę w oktagonie UFC. Reprezentant Filadelfii chce starcia z Leonem Edwardsem na marcowej gali UFC w Londynie.

Sean Brady to obecnie zawodnik czołówki rankingu kategorii półśredniej UFC. W ostatnim pojedynku w świetnym stylu pokonał Gilberta Burnsa i teraz szuka kolejnego wyzwania w oktagonie UFC. W rozmowie z Arielem Helwanim w jego podcaście, Brady wypowiedział się na temat swoich planów – zawodnik chciałby zmierzyć się w marcu 2025 roku z Leonem Edwardsem na gali UFC w Londynie.

Patrząc na to jak wszystko się układa i kto jest dostępny to moja walka z Leonem Edwardsem ma najwięcej sensu. Chciałbym tam pojechać i coś udowodnić. Moja pierwsza przegrana była na wyjeździe z Belalem, ale teraz jestem kompletnie innym zawodnikiem.

Chcę udowodnić, że mogę wyjechać na wrogi teren i wygrać pojedynek. Moja żona rodzi w lutym więc marzec byłby dość wczesną datą. Chodzi tutaj jednak o walkę z Leonem, prawdopodobnie o miano pierwszego pretendenta w jego domu. Jeśli wygrałbym ten pojedynek to byłbym bardzo blisko tytułu mistrzowskiego. Warto zaryzykować i wybrać się do Londynu, żeby zawalczyć w domu Leona.

32-letni Brady (17-1 MMA) w oktagonie UFC walczył 8 razy, a jego bilans to 7-1. Jego jedynym pogromcą jest obecny mistrz kategorii półśredniej, Belal Muhammad. Ostatnio zdobył drugą wygraną z rzędu pokonując Gilberta Burnsa. W rankingu dywizji do 77 kilogramów zajmuje on 5. miejsce. Prawie połowę, czyli 8 z 17, wygranych w klatce MMA zdobywał przez skończenia przed czasem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

No replies yet

...wczytuję komentarze...

Avatar of baju
baju

NoLife FC

32,399 komentarzy 57,947 polubień

Sean Brady ma pomysł na swoją kolejną walkę w oktagonie UFC. Reprezentant Filadelfii chce starcia z Leonem Edwardsem na marcowej gali UFC w Londynie.

Sean Brady to obecnie zawodnik czołówki rankingu kategorii półśredniej UFC. W ostatnim pojedynku w świetnym stylu pokonał Gilberta Burnsa i teraz szuka kolejnego wyzwania w oktagonie UFC. W rozmowie z Arielem Helwanim w jego podcaście, Brady wypowiedział się na temat swoich planów - zawodnik chciałby zmierzyć się w marcu 2025 roku z Leonem Edwardsem na gali UFC w Londynie.

Patrząc na to jak wszystko się układa i kto jest dostępny to moja walka z Leonem Edwardsem ma najwięcej sensu. Chciałbym tam pojechać i coś udowodnić. Moja pierwsza przegrana była na wyjeździe z Belalem, ale teraz jestem kompletnie innym zawodnikiem.

Chcę udowodnić, że mogę wyjechać na wrogi teren i wygrać pojedynek. Moja żona rodzi w lutym więc marzec byłby dość wczesną datą. Chodzi tutaj jednak o walkę z Leonem, prawdopodobnie o miano pierwszego pretendenta w jego domu. Jeśli wygrałbym ten pojedynek to byłbym bardzo blisko tytułu mistrzowskiego. Warto zaryzykować i wybrać się do Londynu, żeby zawalczyć w domu Leona.

32-letni Brady (17-1 MMA) w oktagonie UFC walczył 8 razy, a jego bilans to 7-1. Jego jedynym pogromcą jest obecny mistrz kategorii półśredniej, Belal Muhammad. Ostatnio zdobył drugą wygraną z rzędu pokonując Gilberta Burnsa. W rankingu dywizji do 77 kilogramów zajmuje on 5. miejsce. Prawie połowę, czyli 8 z 17, wygranych w klatce MMA zdobywał przez skończenia przed czasem.

Odpowiedz polub

click to expand...