Kilka dni temu pisaliśmy, że Sage Northcutt (MMA 11-3) przegrał swój debiut w organizacji ONE. Został znokautowany w pierwszej rundzie przez Cosmo Alexandra (MMA 8-1).
KO było nie tylko widowiskowe, ale jak widać bardzo poważne bo Sage na swoim profilu na Instagramie przyznał się właśnie, że doznał złamania czaszki aż w ośmiu miejscach. Operacja ustawiania kości trwała dziewięć godzin. Northcutt znany jest z wesołego usposobienia i ani nokaut, ani poważna kontuzja nie odebrały mu humoru, którym podzielił się z fanami. Popularny “Super Sage” wspomniał, że z jego twarzą Terminatora nie jest tak źle i powiedział słynną frazę “I’ll be back” z filmu, czyli “Wrócę”, sugerując, że jeszcze nie raz go ujrzymy w klatce.
Ten to nawet z polamanym ryjem ma wieczny zaciesz..
Cosmo zawsze miał czym przyjebać
Stary jeszcze mu poprawi z drugiej strony i będzie git