Roy Nelson vs Stipe Miocic
(foto: Esther Lin/mmafighting)

Roy Nelson (MMA 19-8) wbrew wszelakim plotkom wieszczącym rychłe rozstanie tego zawodnika z UFC, podpisał nowy kontrakt z organizacją ZUFFY opiewający na kilka walk. W swoim pierwszym starciu na nowej umowie zmierzy się z Danielem Cormierem (MMA 12-0). Konfrontacja ta ma być drugą walką wieczoru gali UFC 166, na której obecny mistrz wagi ciężkiej Cain Velasquez (MMA 12-1) podejmować będzie byłego posiadacza pasa, Juniora dos Santosa (MMA 16-2).

Ostatnia walka ze Stipe Miocicem (MMA 10-1) kończyła stary kontrakt Roya. Co ciekawe, Big Country wierząc w swoje umiejętności, nie przedłużył kontraktu, uznając, iż w przypadku wygranej, będzie w lepszej pozycji negocjacyjnej. Pojedynek z Miocicem zakończył się porażką Nelsona. To właśnie wtedy na wierzch wyszły doniesienia o możliwym odpływie zawodnika do innych organizacji jeżeli zewnętrzne oferty byłby atrakcyjniejsze niż umowa oferowana przez Danę White’a. Nie wiadomo czy nowy kontrakt jest na lepszych, gorszych czy takich samych warunkach jak oferowany przed walką z Amerykaninem chorwackiego pochodzenia, jednak dla fanów na pewno dobrą wiadomością będzie to, że Roy Nelson zostaje w UFC w którym debiutował w 2009 roku pokonując Brendana Schauba (MMA 9-3) i wygrywając finał TUFa 10.

Przeciwnik Roya, Daniel Cormier swój ostatni bój wygrał w mało atrakcyjnym dla oka, lecz skutecznym stylu z Frankiem Mirem (MMA 16-7). Zwycięzca Grand Prix wagi ciężkiej StrikeForce ma obecnie bilans dwunastu wygranych z rzędu i od dawna przymierzany jest na poważnego pretendenta do pasa, dzierżonego przez Caina Velasqueza. Jednak z racji przyjaźni tych dwóch i licznych wypowiedzi Cormiera negujących jakąkolwiek formę konfrontacji z Cainem, spekuluje się, że walka z Royem Nelsonem będzie ostatnią jaką Daniel stoczy w dywizji ciężkiej. Wielce prawdopodobne jest to, że utytułowany zapaśnik z Louisiany zejdzie do dywizji półciężkiej, w której króluje na dzień dzisiejszy Jon Jones (MMA 18–1). Tu również pojawiają się głosy mówiące o potencjalnym starciu tych dwóch w przypadku wygranej Jona z Alexandrem Gustafssonem (MMA 15–1) oraz Daniela z Royem Nelsonem.

Gala UFC 166 odbędzie się 19 października w Houston, USA. Pełna rozpiska tutaj.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

50 KOMENTARZE

  1. JDS ubije Caina i problem Cormiera się rozwiążę. Cool

     

    W sumie do walki Cormier-JJ mogłoby dojść i w ciężkiej i w półciężkiej, bo oboje nie wiedzą jeszcze gdzie w przyszłości będą walczyć

  2. Jak dla mnie zestawienie kompletnie bez sensu. Już nie chodzi o niewielkie szanse Roya w tej walce, ale o to, że Cormier mając na rozkładzie BigFoota, Barnetta i Mira powinien bić się co najmniej w eliminatorze, a nie w walce pokazowej z gatekeeperem. To już bardziej ręce i nogi miałoby, jakby dostał kogoś podobnego pokroju w LHW – do nowej wagi  i tak będzie musiał się przystosować. 

    W ogóle jest irytujące, że Cormier wyzwał na pojedynek średniaka i Dana taką walkę mu dał. Kim jest Cormier, żeby sobie dobierać rywali?

  3. No i mam moje zestawienie.Jeśli wygra Daniel i Jones nie widzę problemów, aby w styczniu/lutym zmierzyli się ze sobą o pas.

  4. Bax, to Nelson kiedys powiedzial, ze chce sie bic z Cormierem, ale ten sie rzekomo boi. Cormier wykorzystal okazje i zaproponowal starcie. 166 bedzie boska 😀

  5. Moim zdaniem Cormier nie powinien dostać walki o pas w swoim pierwszym pojedynku w LHW, najpierw powinien zawalczyć w jakimś eliminatorze, żeby zobaczyć jak uda mu się zbić wagę.

  6. Wszystko fajnie, niech DC idzie sobie do lhw, ale… Serio ktoś uważa, że Cormier – z całym szacunkiem dla jego zapaśniczych i stójkowych skillsów – mógłby wygrać z Bonesem?

  7. Jak dla mnie to krok w tyl dla Cormiera. Niech juz lepije idzie do tego LHW jezli nie zamierza walczyc o nic sensowengo w HW. Pojedynek z Jonsem na pierwszej walce po zbiciu wagi nie wydaje mi sie aby byl dobrym rozwizanime. Niech zawalczy najpierw w eliminatorze.

  8. Wedlug Cormiera, zbicie do lhw zajmie mu troche czasu. Wiec chlop po prostu chce nadal walczyc w tym czasie. Ostatnio wniosl na wage 235 funtow, teraz pewnie bedzie to okolo 220-225.

  9. Mimo że obaj ”otyli” to wydaje mi się że walka ta będzie nawet przyjemna dla oka. Ale po tym co Nelson pokazał z chorwatem ,to Cormier powinien obić Nelsona w stylu Werduma.

  10. Cormier nigdy nie będzie miał szans z Jonesem. Co on może mu zrobić? Zdominuje go zapaśniczo? Ok, Cormier to fantastyczny zapaśnik, ale przypominam, że Jones zdążył już walczyć z Matjuszenką, Hamillem, Rampem, Evansem i Sonennem. Żaden z nich go nie przewrócił. Cormier może być sobie nawet znacznie lepszy i silniejszy, ale co mu to da? Nawet jak w każdej rundzie jakimś cudem raz wywali Bonesa, to zwycięstwa mu to nie przyniesie. Z całym szacunkiem dla umiejętności stójkowych Cormiera, ale myślę, że od takiego Machidy, Belforta czy Shoguna dzieli go bardzo wiele, a oni też krzywdy Jonesowi żadnej nie zrobili.

    Poza tym Cormier nie zasługuje na walkę z Bonesem w LHW. Niech tam pokona kogoś mocnego. Wygrywał z dobrymi zawodnikami w HW, ale LHW to jest inna i to mocniejsza dywizja. Widzę sens takiej walki tylko w jakimś CW w ramach zmian dywizji przez tych panów, ale póki co Bones jeszcze chyba nie zamierza zmieniać wagi.

  11. Roy Nelson jest barwną postacią i ja też go bardzo lubię. Poza tym szacun za mocny łeb w ostatniej walce, dawno nie widziałem żeby ktoś tyle przyjął i dotrwał do decyzji.

    Ale niestety z Cormierem, pieniądze stawiałbym na Cormiera…

  12. Moim zdaniem Cormier nie powinien dostać walki o pas w swoim pierwszym pojedynku w LHW

    tylko, że w LHW Bones już obił wszystkich kogo mógł obić, no chyba, że jakimś cudem Mauler ubije Bonesa Jonesa co jest równoznaczne z códem to wtedy inna rozmowa

  13. Nie podoba mi się to zestawienie, ale rozumiem dlaczego Cormier tego chce. Tak na hop siup do LHW nie zbije.

  14. Każda walka to hajs, każda wygrana, jeszcze większy hajs. DC pasuje powalczyć z zawodnikiem, który (teoretycznie) jest łatwy do rozczytania i nie stanowi wyzwania jak JJ.

  15. @Painkiller

    Jest jeszcze Machida/Davis (wiem że już walczył z Machidą ale Lyoto jedyne urwał mu rundę) lub trochę na siłe – Teixeira.

  16. @ Egraam zapomniałem, że jest jeszcze Glover a to wg mnie dosć realne  zagrożenie dla panowania Jonesa

  17. Wg mnie cały czas jedynym zawodnikiem w LHW, który może zagroźić Jonesowi jest Machida.

  18. wcale to nie rozwiąże problemu bo jeśli JDS odbierze pas Cainowi a Cormier od JDS to koło się zamyka Daniel ma pas Cain a go chce hehe. Wtedy jedyna alternatywa by zapobiec walce to Cain wage niżej i walka z Bąsem 😉

  19. Nelson druga porażka z rzędu będzie, znowu będzie się czaił bezsensownie na tego swojego prawego cepa, co będzie całkowicie bezskuteczne. Trochę szkoda, że ten zawodnik w ogóle nie korzysta ze swojego bjj, tylko poluje na KO. To może sie udać z kimś z tak dziurawą gardą jak Struve czy Herman, ale z kimś lepszym to już niestety nie.

  20.  Po prawdzie to wolałbym, zeby Cromier już schodził do LHW, ale skoro rzeczywiście póki co nie jest w stanie tego zrobić…

    Sercem za Nelsonem, ale obstawiam wygraną Cromiera.

  21. Nelson chciał walki o pas, a po walce z Cormierem będzie miał dwie porazki pod rząd i będzie musiał walczyć o życie. Jest znany i bywa efektowny, ale wiemy jak go Dana lubi..

  22. jakby bialy grubasek pacnal ciemniejszego grubaska mocno prawa reka to bym sie ucieszyl… 🙂

  23. Wyczuwam chorobę zwaną „fanbojstwem dżona dżonsa”. Nie zasługuje na walkę? A z kim po ew. wygranej z Gustafssonem miałby mierzyć się Bones – skoro teoretycznie wyczyści dywizje? Bardzo dobrze, że ustawiają Cormiera do walki z JJ bo to tylko procentuje dla nas bogatym i ciekawym widowiskiem. I nie zdziwił bym się tutaj, gdyby Cormier wygrał to starcie bo ma argumenty i warunki na przejęcie pasa.

  24. Cormier miał w przeszłości problemy ze zbijaniem wagi, ja też bym optował za tym, żeby najpierw zawalczył z kimś trochę słabszym i zobaczył, jak czuje się w LHW, a potem niech się bierze z Jonesem za łby.

  25. cormier nie ma warunkow na jonesa. dla mnie jest bez szans w pojedynku z nim. ludza sie chyba tylko ci, ktorzy wybitnie nienawidza bonesa i nie moga sie doczekac jego porazki…

  26. Jeśli Cormier nie nadzieje się na potężnego cepa ze strony Nelsona to zwycięstwo ma na wyciągnięcie ręki. Walka jak dla mnie bez większych emocji. Faworyt jest i nie powinien zawieść. Spodziewam się decyzji na korzyść Daniela

    http://www.youtube.com/user/TheVoranek (Zapraszam do subskrypcji)

  27. nie jaram sie tym zestawieniem, w ogóle Cormier wiele w moich oczach stracił tym starciem z Mirem

  28. Bez sensu ta walka. Cormier będzie znowu walczył mega asekuracyjnie i wyciągnie decyzje… Ciekawe czy jakby JDS odebrał pas Cainowi, to czy Cormier by zbijał do tej półciężkiej, bo ja odnoszę wrażenie, że Danielowi naprawdę się nie chce zbijac…

  29. @TLE

    A co Ty myślisz,że tak łatwo jest odstawić jedną z dwóch pizz dziennie Laughing?

  30. mam nadzieje ze Nelson się dobrze przygotuje 🙂 ale i tak nie widzę innej opcji niz wygrana Cormiera. W sumie dobry ma plan, JDS ubija Caina i mamy Cormier vs JDS, chyba ze Cormier zrezygnuje bo Cain powie mu, że to on odbierze pas 

  31. ta walka to ewidentnie pokaz sił pod publiczke.Nic nie da DC, a Roy troche straci (2 porazka z rzedu). Cala historia DC w UFC bylaby znacznie ciekawsza gdyby nie sytuacja „kumple’ z Cainem. Mamy wschodzaca gwiazde Miocic’a, jest Werdum, moglby byc DC, pojawil sie odgrzebany z popiolow Barnett, ktory moze jeszcze jest w stanie czyms zaskoczyc, nie mowie rzecz jasna o tytule,ale jakies niespodziewane zwyciestwo z kims z 1szej 5….no i jeszcze konina, ktory mam nadzieje, ze nie powiedzial ostatniego slowa. Walka do zrobienia to z pewnoscia Hunto vs Big Country i tu chyba kazdy sie ze mna zgodzi, obydwaj bez szans na tytol, ale jakie twarde łby i do tego MOC w łapie! 🙂 ten pojedynek zamiast Cormier z Nelsonem bylby znacznie bardziej trafiony.

  32. ale by się porobiło gdyby Nelson ustrzelił jakimś cudem Cormiera….

  33. Generalnie Cormier wygrał z Mirem, czyli wypadałoby, aby następną przegrał jak działo się prawie zawsze, jedynie w przypadku Brocka Lesnara nie, ale to zrozumiałe, bo Lesnar walczył z Carwinem, który wcześniej też wygrał z Mirem, także dziwne, gdyby obydwaj przegrali ;). Ale za to Lesnar przegrał następne dwie walki i stracił tytuł mistrza wagi ciężkiej.

  34. Co ten Cormier zrobił, brać walkę z Nelsonem po wygranej z Mirem, ciężkie KO się szykuje.

  35. A to akurat by mnie zdziwiło,te KO na Cormierze, zresztą pewnie nie tylko mnie. Co do starcia JBJ vs Cormier, to uważam, że na wiele Daniel nie mógłby sobie pozwolić w takiej walce, więc niech na to jeszcze przyjdzie czas.. A czy Glover (z całym szacunkiem do jego umiejętności) lub Machida/Davis są zagrożeniem dla Bonesa w LHW? Śmiem w to wątpić. No ale, poczekajmy i zobaczymy jak sprawy bedą wyglądać

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.