Rose Namajunas o kolejnej rywalce: „Tylko ta walka ma teraz sens”

Rose Namajunas jest przekonana, że chce w następnej walce zmierzyć się z dawną rywalką, Carlą Esparzą. Mistrzyni domaga się żeby UFC zestawiło ją właśnie z „Cookie Monster”.

Esparza od jakiegoś czasu nawołuje o walkę z mistrzynią Namajunas i twierdzi, że to ona powinna być pierwszą pretendentką w kategorii słomkowej UFC. Inne zdanie ma Dana White, prezydent UFC, który twierdzi, że być może mają inne zestawienie dla „Thug Rose”. Co ciekawe, sama mistrzyni w rozmowie z dziennikarzami przy okazji gali UFC 269 stwierdziła, że chciałaby walki z Esparzą i nie widzi sensu innych pojedynków w tym momencie.

To jedyna walka, która teraz ma sens. Mogę bić się z każdym, ale nic innego mnie nie interesuje poza Carlą.

Zapytana o słowa Dany White’a na temat potencjalnej walki z Esparzą, Namajunas odniosła się do jego komentarzy.

Myślę, że to przez to, że ona jest zapaśniczką. Nie wiem, może to ciężkie żeby się za nią postawili, ale nie mam naprawdę pojęcia o co chodzi. Ona czekała na walkę o pas mistrzowski i może to nie był najlepszy ruch, ale szczerze mówiąc tylko to ma teraz sens. Zróbmy to.

Carla Esparza (18-6 MMA) to była mistrzyni UFC kategorii słomkowej. Pas mistrzowski zdobyła w grudniu 2014 roku w finale programu TUF w walce z Rose Namajunas. Wtedy została pierwszą mistrzynią UFC tej dywizji w historii organizacji. W pierwszej obronie tytułu musiała jednak uznać wyższość właśnie Joanny Jędrzejczyk i straciła cenne trofeum.

Dziś Esparza jest na fali pięciu zwycięstw z rzędu w oktagonie UFC. W tych walkach pokonała takie zawodniczki jak Virna Jandiroba, Alexa Grasso, Michelle Waterson, Marina Rodriguez i Xiaonan Yan. W rankingu UFC zajmuje ona 2. miejsce, zaraz za mistrzynią i Weili Zhang. Z zestawienia za brak aktywności usunięta została Jędrzejczyk, która ostatni raz w oktagonie UFC wystąpiła w marcu 2020 roku. Przegrała wtedy z wcześniej wspomnianą Chinką, Zhang.