Rory MacDonald to najnowszy nabytek Bellator MMA, którym stał się po zakończeniu przygody z UFC. Co prawda przeciwnik i data debiutu w nowej organizacji wciąż jeszcze pozostają niewiadomą, to własnie pojawił się kolejny chętny przetestowania MacDonalda.
Mistrz wagi lekkiej federacji Bellator, Michael Chandler, w rozmowie z Arielem Helwanim w poniedziałkowym The MMA Hour powiedział, że walka z Rorym byłaby dla niego bardzo interesująca. Problemem nie byłaby tu nawet waga.
Myślę, że w przyszłości ta walka mogłaby się odbyć. Zdecydowanie przejście do 170 funtów sprawiłoby, że ta walka byłaby realna. Chcę tylko największych pojedynków, które Bellator ma do zaoferowania.
Zanim jednak do tego dojdzie Chandler musi zmierzyć się z byłym mistrzem kategorii lekkiej, Bensonem Hendersonem. Ich walka odbędzie się 19 listopada na gali Bellator 163. Mistrz jest bardzo pewny swojego zwycięstwa w tej walce.
Myślę, że to świetny moment dla mnie. Myślę też, że to zły moment dla niego. To będzie cudowne móc spotkać się z nim w klatce.
Chandler to nie pierwszy zawodnik, który byłby zainteresowany walką z byłym zawodnikiem UFC. Wcześniej o starciu z MacDonaldem wypowiadał się Michael Page, który w rozmowie z Flo Combat opowiadał o tym, że “chętnie przywitałby Rory’ego w organizacji”.
Omg, co ten Rudy zrobił, teraz każdy zamiast bronić pasa woli odstawiać szopkę i money fight. UFC zeszło na psy że na to pozwala… a nie wróć, pomyliłem organizację.
Tylko że Chandler od obrony pasa nie ucieka 😀
Sobie chłopaki z Bellatora powkręcali, że walka z Rorym, to jakiś easy fight. Oj przejadą się, przejadą.
Ale Extrafight z dupy i nikogo poza fanami Rorego, jeśli ci jeszcze nie wymarli przy oglądaniu króla lewego prostego
@qFel W normalnych warunkach Rory ich spokojnie leje. Tyle, że nawet taki sajkofan jak ja w ostatniej walce widział, że to już chyba nie będzie ten Rory Obym sie mylił.
z nosem ma poważne problemy po tej walce z Lawlerem. mówił, że musi mieć rok przerwy.
dlaczego masz wszystkie pasy zamiast jednego?
To się nazywa lans na forum. 😆
:facepalm:
Mimo, że Robert go zepsuł, przetrwał cała walkę ze Stefanem, który zaraz bedzie mistrzem juefsi 😉
Jest twardym zawodnikiem i nie zdziwie się jak przejedzie na pełnej kurwie przez bellatora.
Bo niczym Floyd wchodzi ze wszystkimi padami na raz
Wciąż żyjemy.:lol:
Spokojnie, kiedyś odkopię resztę waszego gatunku! 😆