Były mistrz UFC wagi średniej – Robert Whittaker – nie przekreśla szans Tony’ego Fergusona w nadchodzącym w grudniu pojedynku z Paddym Pimblettem.
Przed budzącym niegdyś postrach wśród fighterów wagi lekkiej Tonym Fergusonem stoi nie lada wyzwanie. Słynny El Cucuy na gali UFC 296 spróbuje przerwać serię aż sześciu porażek i odnieść pierwsze zwycięstwo od 2019 roku.
Naprzeciw niego stanie budzący skrajne emocje wśród fanów Anglik Paddy Pimblett, kreowany przez federację na kolejną supergwiazdę. Pimblett po trzech wizytach w oktagonie w 2022 roku jest wciąż niepokonany w UFC.
Robert Whittaker w swoim podcaście MMArcade Podcast odniósł się do zestawionego pojedynku Fergusona z Pimblettem, a także do formy samego Fergusona w ostatnich latach:
Myślę, że nie tylko ja, ale i inni fani Tony’ego Fergusona, bo sam jestem jego fanem – myśleliśmy, że jego ostatnia walka będzie zarazem ostatnią w jego karierze. Tak to wyglądało. To nie jest tak, że poszło mu lepiej, albo ledwo uległ po bardzo zaciętej walce. Szczerze, Tony Ferguson, jakiego zobaczyliśmy ostatnio w oktagonie, nie wygląda, jakby miał w sobie dalej to coś.
Whittaker nie omieszkał też skomentować ostatnich przygód Paddy’ego Pimbletta. Anglik stracił sympatię wielu fanów po ostatniej walce z Jaredem Gordonem, którą wygrał przez nadzwyczaj kontrowersyjną decyzję sędziowską.
Paddy – jedna z najszybciej rosnących gwiazd sportu, a potem najszybciej spadająca. Szalone. Ta walka właśnie dlatego jest świetna. Myślę, że wielu ludzi dlatego ją obejrzy. I dlatego – wiesz co? Myślę, że Tony może pokonać Paddy’ego. Nawet ta wersja Tony’ego, którą widzieliśmy ostatnio, może pokonać Paddy’ego.
Zdecydowanie uważam, że zdolności Paddy’ego były przeceniane – i w porządku, bo wielu gości trafia do UFC i wciąż muszą rozwijać swoje umiejętności z walki na walkę. Taka jest natura tego sportu. Nie musisz zaczynać w UFC jako bestia. Problemem była jego gadka. Mielił ozorem i zachowywał się, jakby już był najlepszy, kiedy my oczywiście widzieliśmy, że wciąż ma przed sobą trochę pracy.
Pimblett wyszedł niedawno z poważnej kontuzji kostki, a więc w tym roku jeszcze do walki nie stawał. Tony Ferguson zaś uległ końcem lipca Bobby’emu Greenowi. Walka Anglika z Amerykaninem odbędzie się 16 grudnia na UFC 296 w Las Vegas.
