Jakiś czas temu UFC poinformowało o problemach zdrowotnych Roberta Whittakera, który na UFC 221 miał zmierzyć się z Lukiem Rockholdem. Długo nie wiadomo było co tak naprawdę dolega Australijczykowi. Jak się okazuje, problemy zdrowotne mistrza UFC nie są żadną błahostką o czym opowiedział Dana White przy okazji UFC 220.
Robert ma infekcję gronkowcem w brzuchu. Z tego co zrozumiałem, lekarze nie zajęli się tym w odpowiedni sposób przez co gronkowiec zaczął zjadać części jego organów wewnętrznych. To naprawdę poważna sprawa.
Whittaker nie wystąpi w oktagonie przez jakiś czas, tak myślę. Mam jednak nadzieje, że teraz lekarze szybko to wyleczą. To może nawet zagrażać życiu jeśli nie podejdzie się tej infekcji w odpowiedni sposób.
W walce mistrza zastąpi Yoel Romero, który zawalczy z Lukiem Rockholdem w Australii. Stawką tego pojedynku będzie tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej UFC.
Dobrze, ze w stanach nie obowiązuje rodo, bo Dejna miałby lipę już hehe.
Mauricz oświeć nas :DC: plus wyślij rady Robertowi na Facebooku. Wszyscy wiemy że chuja się znają.
Ja pierdole, to jakaś zaraza. Najpierw GSP jakieś zapalenie jelita czy co tam a teraz to. Co to sie wyrabia?!? I to akurat w tej wadze??? Oby się chłopaki powyleczali z tych cholerstw