(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
W pojedynku o miano pierwszego pretendenta do tytułu, lepszy okazał się Robbie Lawler (MMA 24–10, 1NC), który dość pewnie (choć nie bez problemów) wypunktował Matta Browna (MMA 19-12) w walce wieczoru gali UFC on Fox 12. Zawodnicy już od pierwszych sekund zaczęli wymieniać się zamachowymi, mocnymi technikami bokserskimi. Bardziej poukładany Robbie zaczął zdobywać przewagę w trafionych ciosach, lecz Matt rewanżował mu się okazyjnymi prawymi sierpami. Jeden z takich sierpów już w pierwszej rundzie bardzo mocno naruszył Lawlera. Sam Brown również był w wielkim niebezpieczeństwie w pierwszej odsłonie pojedynku. Szaleńcze tempo w stójce ciągnęło się przez pełne 25 minut. Walczący raz po raz odnajdywali luki w gardzie oponenta. Była to istna szachownica ciosów, a lepszym strategiem okazał się “Ruthless”, którego kontry wchodziły celnie i często na idącego w brawl Matta.
Tym zwycięstwem Robbie zapewnił sobie kolejne starcie z obecnym mistrzem dywizji półśredniej, Johnym Hendricksem (MMA 16-2). Obaj walczyli już ze sobą w marcu tego roku, jednak wtedy, po bardzo wyrównanej walce, górą był Johny. Ponowny bój o tytuł, to szansa dla Lawlera na odwrócenie werdyktu, tym razem z korzyścią dla niego. Data przyszłego starcia mistrzowskiego nie jest jeszcze znana.
Dodam bo brakuje:
Sędziowie punktowali 49-46, 49-46, 48-47.
no nie byl to Lawler z walki z Johnym, ani nawet z Rorym. Mysle ze Brodacz troche pewniej go wypuntkuje, a nawet znokautuje. Chyba ze Dolce znowu zawali robote
przeciez blizej znokautowania byl Robbie, jest w sztosie, bedzie grubo.